Newsy

Zakłady Azotowe Kędzierzyn do końca I kwartału chcą znaleźć wykonawcę nowej elektrociepłowni

2014-01-20  |  06:35

180 mln zł – tyle wynosi plan inwestycyjny Zakładów Azotowych Kędzierzyn na ten rok. To trzykrotnie więcej niż w 2013 rok, a to dopiero początek zakrojonych na lata dużych inwestycji. Jedna z nich to wybudowanie do końca 2016 roku nowej elektrociepłowni. Spółka chce do końca I kwartału znaleźć wykonawcę tego projektu.

 Dwa główne punkty naszego planu inwestycyjnego to elektrociepłownia i projekt w obszarze OXO nowego plastyfikatora – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Adam Leszkiewicz, prezes Grupy Azoty Zakłady Azotowe Kędzierzyn. – Oczywiście na elektrociepłownię przeznaczymy w tym roku tylko część pieniędzy, które mamy na to zaplanowane, dlatego że tę inwestycję dopiero rozpoczynamy.

W przypadku uruchomienia produkcji nowego plastyfikatora – tereftalanu – zasadnicza część przeznaczonych na ten cel środków zostanie wydana w tym roku, ponieważ spółka chce ukończyć projekt na przełomie 2014 i 2015 roku.

Obecnie trwa przetarg na wykonawcę nowej elektrociepłowni.

 – W tej chwili czekamy na zgłoszenia ze strony inwestorów – mówi Adam Leszkiewicz. – To jest przetarg ograniczony, ponieważ go powtarzamy. Zwróciliśmy się tylko do kilku wykonawców, którzy wcześniej zgłosili swoje oferty, ale z różnych względów nie doszliśmy do porozumienia i nie mogliśmy znaleźć najlepszej oferty. Chcemy proces wybory wykonawcy zakończyć do końca I kwartału.

Równolegle z poszukiwaniami wykonawcy spółka przygotowuje też teren pod inwestycje oraz gromadzi niezbędną dokumentację.

 – Przygotowujemy raport oddziaływania na środowisko i staramy się o pozwolenie na budowę, żeby jak będziemy mieć wybranego wykonawcę, dać mu gotowe dokumenty i żeby przystąpił jak najszybciej do prac budowlanych – mówi Leszkiewicz.

Zakończenie tej inwestycji jest planowane na koniec 2016 r. Moc energetyczna elektrociepłowni to 45-50 MW, a moc termiczna – ok. 250 MW.

 – Dzięki niej będziemy w pełni mieć zagwarantowane ciepło i parę technologiczną oraz w jednej czwartej prąd – wyjaśnia Leszkiewicz.

Kolejne ważne projekty, które mają być realizowane w następnych latach, to m.in. budowa nowej instalacji wytwarzania nawozu RSM (roztworu saletrzano-mocznikowego) oraz modernizacja istniejących instalacji do produkcji mocznika i amoniaku.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Polityka

Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji

Polskie start-upy skoncentrowane są głównie na rozwoju nowoczesnych technologii informatycznych i cyfrowych. Wyraźny nacisk na oprogramowanie i aplikacje oraz big data i data science wskazuje na silne zainteresowanie narzędziami analitycznymi i rozwiązaniami wspierającymi transformację cyfrową w różnych branżach – wynika z raportu „Rynek start-upów w Polsce. Trendy technologiczne”, który został opracowany w 2024 roku w MRiT. Zdaniem europarlamentarzystów Polska ma szansę się stać Doliną Krzemową, jednak rozwój start-upów blokowany jest m.in. przez ograniczony dostęp do finansowania oraz niekorzystne i nadmierne regulacje.

Transport

Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami

W sierpniu ceny benzyny, oleju napędowego i autogazu powinny pozostać na poziomach z lipca – uważa ekspertka rynku z firmy Reflex. Wyższe będą zawsze na stacjach premium, tych, które oferują bogatszą ofertę dodatkową, promocje dla uczestników programu lojalnościowego, oraz w regionach, w których tradycyjnie paliwa są droższe ze względu np. na wyższą siłę nabywczą mieszkańców. Różnice mogą sięgać kilkudziesięciu groszy na litrze. Obszary, wokół których te wartości oscylują, zależą z kolei od sytuacji globalnej. Warto patrzeć na sytuację na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.

Polityka

A. Mularczyk (PiS): Nawiązanie poważnego dialogu z Niemcami jest konieczne nie tylko w kontekście reparacji. Powinien być podpisany traktat polsko-niemiecki

– Nie wystarczy jednorazowy gest czy inicjatywa. To musi być podjęcie dialogu, być może też przygotowanie nowej umowy bilateralnej, nowego traktatu polsko-niemieckiego, który regulowałby wszystkie obszary, które wynikały ze skutków II wojny światowej – mówi Arkadiusz Mularczyk, poseł do Parlamentu Europejskiego z PiS-u. Podkreśla, że proces ten nie będzie łatwy, bo wymaga konsekwencji i stanowczości, ale widzi szansę w prezydenturze Karola Nawrockiego, który już zadeklarował kontynuację starań w tym zakresie. Zdaniem europosła wsparciem w polsko-niemieckim dialogu może być administracja Donalda Trumpa.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.