Mówi: | Leszek Loroch |
Funkcja: | zastępca dyrektora Instytutu Lotnictwa w Warszawie, dyrektor Centrum Technologii Kosmicznych |
Instytut Lotnictwa chce rozwijać współpracę z małymi i średnimi firmami z branży lotniczej. Mariaż biznesu z nauką zwiększa szansę na sukces
Instytut Lotnictwa, organizacja wspierająca polską branżę awiacji od 1926 roku, chce bardziej intensywnie rozwijać współpracę z polskimi przedsiębiorstwami. Ma to umożliwić klaster lotniczy, którego Instytut jest koordynatorem. Ścisła współpraca z krajowymi firmami zwiększa szanse na udane komercjalizacje, czego przykładem może być metoda wytwarzania nadtlenku wodoru stosowanego jako paliwo rakietowe.
– Tworzymy klaster lotniczy wspierający rozwój technologii lotniczych w małych i średnich zakładach. To nasza nadzieja na szerszą współpracę z takimi przedsiębiorstwami – mówi agencji Newseria Biznes Leszek Loroch, zastępca dyrektora Instytutu Lotnictwa w Warszawie.
Komisja Europejska od lat przywiązuje wagę do klastrów (organizacji zrzeszających firmy i instytucje), uważając je za motory innowacyjności oraz wzrostu gospodarczego. Nie inaczej ma być w obecnej perspektywie finansowej 2014–2020, podczas której organizacjom takim wyznaczono do odegrania rolę w transformacji europejskiego przemysłu (z ang. industrial renewal) w kierunku nowych specjalizacji.
Kluczowym dokumentem określającym rolę klastrów w gospodarce UE jest Strategia Europa 2020 i jej projekty przewodnie (tzw. inicjatywy flagowe). W ramach wchodzącego w jej skład działania „Unia Innowacji” KE ma wspierać tworzenie takich organizacji o zasięgu światowym oraz pomagać w konsolidacji podmiotów prowadzących współpracę transgraniczną. Druga inicjatywa flagowa (Polityka Przemysłowa w Erze Globalizacji) uznaje natomiast klastry i sieci przedsiębiorstw za narzędzia zwiększające konkurencyjność przemysłu i wpływające na podniesienie innowacyjności. Według tego dokumentu polityka UE wobec takich organizacji powinna się skupić m.in. na budowaniu pomostów między przemysłem a światem nauki.
Instytut Lotnictwa spełnia wiele wskazywanych w tych dokumentach wymagań: rozwija innowacyjne technologie i realizuje zamówienia w skali globalnej (głównym klientem IL jest obecnie amerykański General Electric).
– Nasza współpraca z firmami obejmuje obecnie sprzedaż licencji, komercjalizację wyników badań i inwestowanie rezultatów w nowe programy oraz możliwości rozwoju – mówi Loroch.
Przykładem udanej komercjalizacji, jak podkreśla Leszek Loroch, jest nadtlenek wodoru wykorzystywany jako paliwo rakietowe. Licencję na metodę jego wytwarzania IL sprzedał firmie Jakusz. Uruchomiła ona jego produkcję i obecnie z sukcesem sprzedaje ten produkt na rynkach krajowym i europejskim.
– Branża lotnicza to nasza działalność od 90 lat. Od 1926 roku Instytut pracuje na rzecz lotnictwa. Po II wojnie światowej nastąpił dość intensywny okres rozwoju lotnictwa w Polsce, a Instytut miał w tym swój znaczący udział. Pracujemy i pracowaliśmy wspólnie z przemysłem, z zakładami lotniczymi w Świdniku, Mielcu i Rzeszowie. Ta współpraca w dużej części przetrwała, w dalszym ciągu mamy kontakty i pracujemy na rzecz i z zakładami lotniczymi w Polsce. Pracujemy również z zakładami małymi i średnimi – wymienia Leszek Loroch.
Jednym z zadań Instytutu jest opracowanie poziomów bezpieczeństwa w lotnictwie ogólnym (general aviation).
– Dla realizacji tego zadania Urząd Lotnictwa Cywilnego udostępnił nam bazy danych o europejskich oraz krajowych wypadkach lotniczych – wskazuje Leszek Loroch. – To jedyna instytucja, która zajmuje się tego typu badaniami, i określa, czy poziom bezpieczeństwa jest zadowalający, czy nie. W tym ostatnim przypadku podejmuje działania na rzecz poprawy, w czym staramy się również uczestniczyć.
Jak podkreśla, Instytut pracuje również na rzecz polskiej obronności. W ciągu ostatnich dwóch lat bardzo rozwinął programy kosmiczne, w których nadal chce mieć znaczący udział.
Czytaj także
- 2025-08-12: Polacy odchodzą od fast fashion. Branża tekstylna i Unia Europejska wspierają działania na rzecz zrównoważonych ubrań
- 2025-07-16: Przedstawienie projektu przez KE oznacza początek dyskusji nad nowym siedmioletnim budżetem. W PE zdania co do jego kształtu są podzielone
- 2025-07-30: Ślązacy wciąż nie są uznani za mniejszość etniczną. Temat języka śląskiego wraca do debaty publicznej i prac parlamentarnych
- 2025-08-05: KE proponuje nowy cel klimatyczny. Według europosłów wydaje się niemożliwy do realizacji
- 2025-07-25: Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy
- 2025-08-12: M. Wąsik: Napływ nielegalnych migrantów zagrożeniem dla granicy strefy Schengen. Potrzebne są walka z przemytnikami i twarda obrona granic
- 2025-08-01: M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu
- 2025-07-21: Zbliża się szczyt UE–Chiny. Głównym tematem spotkania będzie polityka handlowa, w tym cła
- 2025-07-29: Dobrobyt Polski uzależniony od wiedzy społeczeństwa o ekonomii i finansach. Takiej edukacji wciąż za mało jest w szkołach
- 2025-07-29: Trwają dalsze prace nad uproszczeniami we wspólnej polityce rolnej. Celem jest ich wejście w życie w styczniu 2026 roku
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

K. Gawkowski: Polska w cyfrowej transformacji gospodarki awansowała do pierwszej ligi w Europie. 2,8 mld zł z KPO jeszcze ten proces przyspieszy
Uruchomiony na początku lipca przez Ministerstwo Cyfryzacji i BGK program „KPO: Pożyczka na cyfryzację” cieszy się dużym zainteresowaniem. Samorządy, uczelnie oraz firmy mogą wnioskować o wsparcie finansowe dla inwestycji w transformację cyfrową, m.in. modernizację infrastruktury czy cyberbezpieczeństwo. W sumie na ten cel trafi 2,8 mld zł (650 mln euro). Ze względu na krótki czas naboru obie instytucje organizują w poszczególnych województwach warsztaty dla wnioskodawców, które mają rozwiać ich wątpliwości przy przygotowywaniu wniosków.
Prawo
Koszty certyfikacji wyrobów medycznych sięgają milionów euro. Pacjenci mogą stracić dostęp do wyrobów ratujących życie

Od 2027 roku wszystkie firmy produkujące wyroby medyczne w Unii Europejskiej będą musiały posiadać certyfikat zgodności z rozporządzeniem MDR (Medical Devices Regulation). Nowe przepisy wprowadzają dużo ostrzejsze wymagania w zakresie dokumentacji, badań klinicznych oraz procedur certyfikacyjnych. Branża ostrzega, że część małych i średnich producentów nie zdąży się dostosować. Problemem jest także wysoki koszt i długi czas uzyskiwania certyfikatów. W konsekwencji z rynku mogą zniknąć urządzenia ratujące życie.
Infrastruktura
Nowe przepisy o ochronie ludności cywilnej wprowadzają obowiązkowe elastyczne zbiorniki na wodę. Mają one służyć w razie suszy, pożarów czy wybuchu wojny

Samorządy będą musiały posiadać m.in. elastyczne zbiorniki na wodę pitną i przenośne magazyny wody przeciwpożarowej. To element odpowiedniego przygotowania zasobów na wypadek sytuacji kryzysowych, kataklizmów czy wybuchu konfliktu, wprowadzony nowymi przepisami o ochronie ludności. Eksperci podkreślają, że tego typu rozwiązania to innowacyjne produkty, które nie tylko ułatwiają logistykę w sytuacjach kryzysowych, ale także mogą znacząco skrócić czas reakcji służb ratunkowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.