Mówi: | Jarosław Duda |
Funkcja: | Wiceminister Pracy i Polityki Społecznej |
Resort pracy zapowiada zmiany w dofinansowaniu zatrudniania niepełnosprawnych
Sytuację niepełnosprawnych na rynku pracy rozwiązać miałoby zrównanie przywilejów dla pracodawców. Takich zmian chce Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Ustawa już jest, ale pieniędzy na jej realizację zabrakło. Dlatego zapisy dotyczące zrównania przywilejów wynikających z zatrudniania osób niepełnosprawnych wejdą w życie najwcześniej w 2014 roku.
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zapewnia, że wciąż – w porozumieniu z przedsiębiorcami – pracuje nad kształtem zmian. Bo dziś nikt nie wie, komu dać więcej, a komu zabrać.
– Mieliśmy tego dokonać już od przyszłego roku, niemniej jednak zabrakło nam w systemie około 300 mln złotych – przyznaje w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Jarosław Duda, wiceminister pracy i polityki społecznej. – Jest tylko pytanie, czy będziemy zrównywać rynki w górę czy w dół. Jestem zwolennikiem, żeby rynki zrównać w dół i nie obciążać ani pracodawców na chronionym rynku, ani na otwartym, tymi wszystkimi kwestiami związanymi z zakładowymi funduszami rehabilitacyjnymi, obsługą medyczną, itd.
Zmiany te powinny odciążyć Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. To ta instytucja zajmuje się dofinansowywaniem stanowisk pracy zajmowanych przez osoby niepełnosprawne.
– Dzisiaj mamy stabilną sytuację. Mamy dobrą sytuację w PFRON-ie – twierdzi wiceszef resortu. – Proszę pamiętać, że nie koncentrujemy się na samym wprowadzaniu na rynek osób z różnymi niepełnosprawnościami, ale musimy też zadbać o samorządy i o cały sektor pozarządowy, oni też są pracodawcami. Więcmusimy tak rozłożyć akcenty, żeby na wszystko starczyło.
Pracodawca dzisiaj otrzymuje 180 proc. najniższego wynagrodzenia, jeśli zatrudnia osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności, 115 proc. – jeśli z umiarkowanym i 45 proc. – z lekkim. Ale na pomoc od państwa mogą liczyć tylko przedsiębiorstwa zatrudniające 25 pracowników oraz te z większym zatrudnieniem, pod warunkiem, że osoby niepełnosprawne stanowią co najmniej 6 proc. załogi.
Pracodawcy narzekają jednak, że zatrudniając osoby niepełnosprawne z wolnego rynku otrzymują średnio o 40 proc. mniej dofinansowania niż zakłady pracy chronionej.
– Jest pytanie, na czym się powinniśmy skoncentrować. Czy na przykład na tych, którzy są najciężej poszkodowani w różnych schorzeniach, sprzężonych i takich najbardziej dotkliwych, czy umiarkowanych, czy też w lekkim stopniu. To są pytania, które sobie dzisiaj zadajemy, również z pracodawcami. Zastanawiamy się, jak będziemy tę pomoc dozować – wyjaśnia Jarosław Duda.
PFRON szacuje, że pracę ma dziś mniej niż 20 proc. osób niepełnosprawnych, w tym około 3 proc. ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Dla porównania w Szwecji zarobkuje około 60 proc. niepełnosprawnych. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej twierdzi, że sytuacja wciąż poprawia się i z roku na rok zatrudnienie w tej grupie wzrasta.
– Obserwujemy to po wzrastającym wskaźniku zatrudnienia, bo mamy twarde dane. Od 2007 roku mamy dosyć istotny przyrost, jak na polskie warunki – mówi wiceminister Duda. – Jesteśmy w przededniu przygotowywania nowych rozwiązań, dotyczących ustawy o pracownikach z niepełnosprawnościami, i stwierdzeniu przydatności tego systemu, dotyczącego orzecznictwa we wprowadzeniu na rynek osób, np. z lekkim stopniem niepełnosprawności.
Jarosław Duda prognozuje, że przyszły rok powinien upłynąć pod znakiem stabilizacji dla wielu niepełnosprawnych – wbrew ogólnemu trendowi na rynku pracy. Wpływ na to mogą mieć zmiany w systemie dopłat, na jakie mogą liczyć pracodawcy.
– Rok 2013 będzie w dopłacie SOD-zie, czyli w Systemie Obsługi Dofinansowań na poziomie roku 2012, czyli 1500 zł, co dla pracodawców jest stabilnym wsparciem. Natomiast dla nas będzie już wyzwaniem w roku 2014, kiedy płaca minimalna jest na poziomie 1600 zł. Pytanie, czy system to wytrzyma – wyjaśnia Jarosław Duda.
Czytaj także
- 2025-08-06: Edyta Herbuś: Ostatnio bardziej koncentrowałam się na aktorskim rozwoju w teatrze. Teraz znowu zawołała mnie telewizja i jest to czas fajnego odświeżenia
- 2025-07-31: Czipowanie pozwala o jedną czwartą zmniejszyć bezdomność psów i kotów. UE chce wprowadzić taki obowiązek
- 2025-07-30: 70 proc. Polaków planuje wyjazd na urlop w sezonie letnim 2025. Do łask wracają wakacje last minute
- 2025-07-15: Sukces gospodarczy Polski może zachęcić do powrotów Polaków mieszkających za granicą. Nowa rządowa strategia ma w tym pomóc
- 2025-07-11: Polskie MŚP otrzymają większe wsparcie w ekspansji międzynarodowej. To cel nowej inicjatywy sześciu instytucji
- 2025-07-21: Dane statystyczne pomogą przyspieszyć rozwój turystyki. Posłużą również do promocji turystycznej Polski
- 2025-07-23: Polacy chcą jak najszybciej przechodzić na emeryturę i nie chcą na niej pracować. Potrzebne zachęty do dłuższej aktywności zawodowej
- 2025-07-21: Zwalczanie mobbingu wciąż bardzo trudne. Prawo jest nieprecyzyjne, a inspektorzy pracy nie mają wystarczających narzędzi
- 2025-06-30: Do 2029 roku rynek pracy skurczy się o milion pracowników. Przedsiębiorcy wskazują, jak zaktywizować cztery wykluczone dotąd zawodowo grupy [DEPESZA]
- 2025-07-21: Maciej Dowbor: Mamy dom w Hiszpanii i tam odpoczywamy, ale na co dzień mieszkamy w Polsce. Tu pracujemy, płacimy podatki, a nasze córki chodzą do szkoły
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

A. Bryłka (Konfederacja): Ograniczenie emisyjności nie musi się odbywać za pomocą celów klimatycznych. Są absurdalne, nierealne i niszczące europejską gospodarkę
W lipcu br. Komisja Europejska ogłosiła propozycję nowego celu klimatycznego, który zakłada ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 roku w porównaniu do stanu z 1990 roku. Został on zaproponowany bez zgody państw członkowskich, w przeciwieństwie do poprzednich celów na 2030 i 2050 rok. Polscy europarlamentarzyści uważają ochronę środowiska i zmiany w jej zakresie za potrzebne, jednak nie powinny się odbywać za pomocą nieosiągalnych celów klimatycznych.
Polityka
Dramatyczna sytuacja ludności w Strefie Gazy. Pilnie potrzebna dobrze zorganizowana pomoc humanitarna

Według danych organizacji Nutrition Cluster w Strefie Gazy w lipcu br. u prawie 12 tys. dzieci poniżej piątego roku życia stwierdzono ostre niedożywienie. To najwyższa miesięczna liczba odnotowana do tej pory. Mimo zniesienia całkowitej blokady Strefy Gazy sytuacja w dalszym ciągu jest dramatyczna, a z każdym dniem się pogarsza. Przedstawiciele Polskiej Akcji Humanitarnej uważają, że potrzebna jest natychmiastowa pomoc, która musi być dostosowana do aktualnych potrzeb poszkodowanych i wsparta przez stronę izraelską.
Polityka
Wśród Polaków rośnie zainteresowanie produktami emerytalnymi. Coraz chętniej wpłacają oszczędności na konta IKE i IKZE

Wzrosła liczba osób, które oszczędzają na cele emerytalne, jak również wartość zgromadzonych środków. Liczba uczestników systemu emerytalnego wyniosła w 2024 roku ponad 20,8 mln osób, a wartość aktywów – 307,5 mld zł – wynika z najnowszych danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF). Wyraźny wzrost odnotowano w przypadku rachunków IKE i IKZE, na których korzyść działają m.in. zachęty podatkowe. Wpłacane na nie oszczędności są inwestowane, a tym samym wspierają gospodarkę i mogą przynosić atrakcyjną stopę zwrotu.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.