Mówi: | Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego - Browary Polskie Katarzyna Blachowicz, dyrektor Departamentu Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Ministerstwie Rozwoju |
Funkcja: | Mirosław Nowicki, przewodniczący sekretariatu Przemysłu Spożywczego NSZZ „Solidarność” |
Branża piwna potrzebuje stabilnego prawa, by móc się dalej rozwijać. Dzięki temu zatrudnienie w sektorze i powiązanych branżach będzie rosło
Przemysł piwowarski tworzy 200 tys. miejsc pracy w polskiej gospodarce. Ta liczba może się zwiększyć o ile tempo rozwoju branży zostanie utrzymane. Do tego jednak jest potrzebne stabilne prawo. Wzrost obciążeń podatkowych może okazać się kosztowny dla sektora – to główne wnioski Kongresu Pracowników Branży Piwowarskiej, który odbył się 13 września w Ministerstwie Rozwoju. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie i Stowarzyszenie Regionalnych Browarów Polskich przy udziale partnera społecznego NSZZ „Solidarność” Przemysłu Spożywczego.
Rynek piwny w Polsce jest bardzo duży – pod względem produkcji i konsumpcji plasujemy się w czołówce Europy. Na rynku działa ok. 250 browarów, w których łącznie pracuje ok. 10 tys. osób. Produkcja piwa generuje dodatkowe 190 tys. miejsc pracy w branżach powiązanych – od rolnictwa po handel i gastronomię.
– Produkcja piwa i jego spożycie utrzymują się na stabilnym poziomie. Co roku kontrybuujemy do budżetu państwa ok. 10 mld zł, dajemy stabilne zatrudnienie powiązanym branżom na poziomie ponad 200 tys. etatów – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie, współorganizatora Kongresu
Branża piwowarska to największy pracodawca w polskim przemyśle alkoholowym. Za najwięcej miejsc pracy, bo ok. 80 tys., odpowiadają dostawcy surowców i usług. Im lepsza sytuacja polskiej branży piwowarskiej, tym lepsze perspektywy będą przed sektorem małych i średnich przedsiębiorstw. Rosnąca produkcja piwa to zysk dla rolników uprawiających chmiel i browarne odmiany zbóż, lecz także dla osób, które zajmują się produkcją, dystrybucją oraz sprzedażą piwa.
– Branża piwowarska silnie wpływa na tzw. branże powiązane, czyli transport, gastronomię, hotelarstwo, lecz także sprzedaż detaliczną i hurtową. Jeśli chodzi o transport i gastronomię króluje w nich sektor małych i średnich przedsiębiorstw. Jeżeli branża piwowarska będzie się rozwijać, również dobrze będą się miały małe firmy pod względem zatrudnienia i inwestycji. Browary regionalne i rzemieślnicze inwestują przede wszystkim w mniejszych miejscowościach, gdzie jest mniejsza aktywność gospodarcza, a inwestycje to rozwój przedsiębiorczości w danym regionie i wzrost zatrudnienia – przekonuje Katarzyna Blachowicz, dyrektor Departamentu Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Ministerstwie Rozwoju.
Branża piwowarska cierpi jednocześnie na brak wykwalifikowanej kadry. W dużej mierze odpowiada za to dotychczasowy model kształcenia i coraz mniejsze zainteresowanie szkołami zawodowymi. Pomóc mogłoby powołanie tzw. mentorów, czyli osób które przechodzą na emeryturę i mogłyby przeszkolić nowych pracowników.
Eksperci przekonują, że sytuacja branży zależy przede wszystkim od stabilnego otoczenia regulacyjnego. To właśnie zmieniające się przepisy są obecnie największym wyzwaniem.
– Zagrożeń upatrujemy w niezbyt korzystnych zmianach w otoczeniu regulacyjnym. Bardzo ważne jest utrzymanie pozytywnego otoczenia regulacyjnego branży. To warunek, który musi być spełniony, aby branża nie tylko zachowała stan obecny, ale żeby mogła rzeczywiście się rozwijać – ocenia Bartłomiej Morzycki.
Negatywnie na branży może też odbić się podniesienie podatku akcyzowego. Obecnie udział podatku akcyzowego i VAT w cenie detalicznej piwa kształtuje się w granicach 35 proc.
– Jeśli zaczniemy kombinować przy podatkach, akcyzowym i innych, na wyroby alkoholowe czy piwo, możemy stracić. Podniesiona akcyza w 2007 roku skutkowała zwolnieniem około 1/3 zatrudnionych, ponieważ gdzieś trzeba było szukać redukcji kosztów – podkreśla przewodniczący sekretariatu Przemysłu Spożywczego NSZZ „Solidarność”. – Jeśli stabilnie będzie rosła konsumpcja i eksport, w 2025 roku liczba miejsca pracy w browarach i powiązanych branżach może wzrosnąć do 230 tys.
Polska to trzeci największy w Europie (po Niemczech i Wielkiej Brytanii) producent piwa (40 mln hl rocznie). Średnio co roku każdy Polak wypija 98 litrów piwa. Tylko w zeszłym roku powstało 60 browarów i dziś działa ich na rynku ok. 250. Chętnie sięgamy przede wszystkim po rodzimą produkcję. Raport „Piwna Polska pod lupą” przeprowadzony przez ARC Rynek i Opinia dla Kompanii Piwowarskiej wskazuje, że 80 proc. mężczyzn i ponad połowa kobiet wybiera piwo polskiej produkcji. Importowane stanowi zaledwie 2 proc. konsumpcji.
– To wszystko składa się na obraz polskiego rynku piwa, coraz bardziej zróżnicowanego, konkurencyjnego pod względem marek i smaków. Szerokie portfolio pozwala konsumentom, również tym, którzy do tej pory po piwo nie sięgali, znaleźć coś dla siebie. To dla branży największa szansa – przekonuje Bartłomiej Morzycki.
– Jeśli spożycie wrasta o 1 proc., to pojawia się zapotrzebowanie na około 2 tys. pracowników w różnych sektorach. Tak wynika z naszych obserwacji rynku przez ostatnie 5 lat. Liczba ta może być jeszcze większa, ponieważ nie mamy pełnych danych np. z handlu osiedlowego i małych sklepów, a dwie z każdych trzech butelek piwa sprzedawane są właśnie tam – mówi Mirosław Nowicki.
Dobre perspektywy są także przed eksportem polskiego piwa. Tylko przez pierwsze 5 miesięcy tego roku krajowe browary sprzedały za granicę trunek wart ponad 230 mln zł.
– Branża eksportuje już do ponad 80 krajów świata. Tradycyjne kierunki eksportowe, czyli UE i Ameryka Północna, są uzupełniane o nowe. Jest to szansa dla branży, aby rosnąć, eksportować i szerzyć dobrą jakość polskich produktów spożywczych, w tym wypadku piwa, na rynkach zagranicznych – ocenia dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie.
Czytaj także
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-18: Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem
- 2024-04-15: Rynek dań gotowych z silnym potencjałem wzrostu. Producent makaronów przyspiesza rozwój w tym obszarze
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
- 2024-04-10: Co czwarty mikro- i mały przedsiębiorca pracuje 40–60 godzin tygodniowo. Ostrożnie podchodzą do planowania inwestycji i zwiększania zatrudnienia
- 2024-04-09: Sądy w Polsce nadużywają tymczasowego aresztowania. W wielu przypadkach mógłby go zastąpić areszt domowy
- 2024-04-15: Zmiany klimatu coraz mocniej uderzają w polskie rolnictwo. W adaptacji wspierają rolników nowe technologie
- 2024-03-20: Polski rynek leasingu jest jednym z największych w UE. Prawie 1/3 inwestycji jest finansowana leasingiem
- 2024-03-19: Jan Wieczorkowski: Ktoś, kto w internecie udostępnia pracę aktorów, zarabia na tym, a my nie. Tantiemy dla aktorów to kluczowa sprawa
- 2024-03-27: Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego ws. sztucznej inteligencji będzie ogromną zmianą na tym rynku. Brakuje wciąż regulacji dotyczącej praw autorskich
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Bankowość
Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze
Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.
Infrastruktura
Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach
W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.
Konsument
Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi
Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.