Newsy

Firma Rolnik chce umocnić swoją pozycję na rynkach zagranicznych. Planuje wzrost sprzedaży w Chinach

2014-10-22  |  06:05

Problemy z pozyskaniem surowca i wysokie ceny skupu niektórych warzyw sprawiły, że obecny rok jest trudny dla producentów przetworów. Choć polski rynek wciąż jest najważniejszy dla firmy Rolnik, to zamierza ona także zwiększyć sprzedaż w innych krajach, w których już ją prowadzi. Największy potencjał mają kraje azjatyckie. Firma Rolnik stawia tam na sprzedaż nie tylko przetworów warzywnych, lecz także gotowych dań mięsnych.

W Polsce współpracujemy praktycznie ze wszystkimi sieciami, mamy bardzo duży asortyment. Rynek polski jest dla nas najważniejszy i staramy się tu za wszelką cenę utrzymać przynajmniej status quo – mówi agencji informacyjnej Newseria Józef Rolnik, współwłaściciel firmy Rolnik.

Jak jednak podkreśla, choć firma dobrze radzi sobie na rynku krajowym, bieżący rok nie jest dla branży przetwórczej najłatwiejszy. W przypadku niektórych warzyw ceny okazały się wyższe niż prognozowano na początku sezonu. Dane Internetowej Giełdy Towarowej wskazują, że wzrosły ceny pomidorów, ogórków i kalafiorów.

W niektórych przypadkach mieliśmy też bardzo duże kłopoty z pozyskaniem surowca, np. ogórków czy papryki. W przypadku papryki zaistniała taka irracjonalna sytuacja, że polscy producenci składali wnioski o dopłaty za embargo rosyjskie, a my – ale nie tylko my – importowaliśmy paprykę z Hiszpanii – zaznacza Rolnik.

Zapowiada, że firma nie będzie szukać nowych rynków zbytu, skupi się natomiast na budowaniu silniejszej pozycji w krajach, w których jest już obecna. W ubiegłym roku wartość eksportu produktów rolno-spożywczych wyniosła 20 mld euro, czyli o 11,5 proc. więcej niż w 2012 roku. Zdaniem ekspertów ten sektor eksportu będzie dynamicznie rosnąć. Polska żywność dobrze sprzedaje się w krajach Europy Wschodniej, także na Węgrzech czy Rumunii.

Rumunia, która najbardziej odczuła kryzys i poziom sprzedaży mocno spadł, teraz na nowo się odbudowuje. Notujemy tam bardzo duży progres i wzrost obrotów – tłumaczy Rolnik.

Od kilku lat systematycznie rośnie sprzedaż produktów spożywczych na rynki azjatyckie – do Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich o 50 proc., dwukrotny wzrost zanotowano w przypadku Chin (dane Ministerstwa Rolnictwa). Jak podkreśla Józef Rolnik, w Chinach rośnie zapotrzebowanie na gotowe produkty, nie tylko owocowo-warzywne, lecz także mięsne.

Mamy fabrykę, która produkuje dania gotowe, pasztety. Chcemy zaproponować Chińczykom dania mięsne, bo tu widzimy swoją szansę. Wierzę, że możemy być konkurencyjni – mówi Józef Rolnik.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Bezpieczeństwo żywnościowe 10 mld ludzi wymaga zmian w rolnictwie. Za tym pójdą też zmiany w diecie

Zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego na świecie wymaga znaczących zmian w systemie rolniczym – ocenia think tank Żywność dla Przyszłości. Tym bardziej że niedługo liczba ludności globalnie się zwiększy do 10 mld. Zdaniem ekspertów warunkiem jest odejście od rolnictwa przemysłowego na model rolnictwa regeneratywnego, opartego na równowadze przyrodniczej. To obejmuje także znaczące ograniczenie konsumpcji mięsa na rzecz żywności roślinnej.

Ochrona środowiska

Branża wiatrakowa niecierpliwie wyczekuje liberalizacji przepisów. Zmiany w prawie mocno przyspieszą inwestycje

W trakcie procedowania jest obecnie rządowy projekt tzw. ustawy odległościowej, który ostatecznie zrywa z zasadą 10H/700m i wyznacza minimalną odległość wiatraków od zabudowań na 500 m. Kolejna liberalizacja przepisów ma zapewnić impuls dla sektora, przyspieszyć transformację energetyczną i przynieść korzyści lokalnym społecznościom. Branża liczy także na usprawnienie i skrócenie procedur planistycznych i środowiskowych, które dziś są barierą znacznie wydłużającą czas inwestycji w elektrownie wiatrowe na lądzie.

Transport

Część linii lotniczych unika wypłacania odszkodowań za opóźnione lub niezrealizowane loty. Może im grozić zajęcie samolotu przez windykatora

Mimo jasno sprecyzowanych przepisów linie lotnicze niechętnie wypłacają odszkodowania za opóźnione lub odwołane loty, często powołując się na zdarzenia nadzwyczajne lub problemy z przepustowością ruchu lotniczego. Wielu konsumentów odstępuje od dalszego postępowania, bo obawiają się żmudnych formalności. Zdaniem eksperta z kancelarii DelayFix, specjalizującej się w egzekwowaniu należnych odszkodowań, warto się ubiegać o należne rekompensaty. Ostatecznym – i skutecznym – środkiem po wyczerpaniu drogi polubownej i sądowej jest zajęcie samolotu przez windykatora.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.