Newsy

Mimo rekordowo niskich zbiorów tegoroczny sezon był dla producentów jabłek udany. Sadownicy walczą jednak z rosnącymi kosztami

2023-12-22  |  06:25

Zbiory jabłek w 2023 roku okazały się rekordowo niskie, nie tylko w Polsce, ale w całej UE. Dzięki temu sadownikom udawało się uzyskiwać relatywnie wysokie ceny i podreperować kondycję, którą nadszarpnęły rosnące koszty produkcji. Przed branżą w dalszym ciągu szereg wyzwań związanych z rosnącymi kosztami pracy, paliw czy środków ochrony roślin. Odpowiedzią ma być wzrost eksportu na rynki zagraniczne. Organizacje sadowników starają się umacniać pozycję wśród dotychczasowych odbiorców, m.in. w Egipcie, ale też zdobywać nowych klientów.

Jak wynika z danych GUS, w 2023 roku zbiory z sadów jabłoniowych przekroczyły 3,8 mln t i były niemal o 9 proc. niższe w porównaniu z rokiem ubiegłym. Spadki dotknęły także innych owoców z drzew, m.in. gruszek, śliwek, wiśni i czereśni – całość produkcji GUS szacuje na niespełna 4,4 mln t, również o prawie 9 proc. mniej niż w 2022 roku.

 To rok rekordowo niskich zbiorów w Polsce i w wielu krajach Unii Europejskiej, co ograniczyło skutecznie podaż owoców na rynku i poprawiło sytuację. Wiele gospodarstw sadowniczych produkujących jabłka jest dzisiaj w niezłej kondycji i w miarę zadowolonych z tego, co na rynku jest. Najbliższe miesiące, czyli sprzedaż owoców z chłodni, pokażą, czy do końca ten sezon zakończy się dla nas powodzeniem, czy nastąpią spadki – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP. – Wygląda na to, że sprzedaż jabłek deserowych wiosną czy późną zimą powinna się odbywać systematycznie, bez zakłóceń, i mam nadzieję, że nikomu w krajach naszych odbiorców nie przyjdzie do głowy wprowadzać ograniczenia dla polskich jabłek.

W pierwszej części sezonu największy – po ustaniu handlu z Rosją i sporadyczną obecnie wymianą z Białorusią – rynek eksportowy, czyli Egipt, uznał jabłka za produkt luksusowy i objął je 10-proc. cłem. Dotyczyło to przede wszystkim jabłek pochodzących z Unii Europejskiej, w tym z Polski. Zdaniem branży było to niezgodne z porozumieniem handlowym między Egiptem a Unią Europejską. Związek zgłosił swoje uwagi w Komisji Europejskiej, która przeprowadziła interwencję w tej sprawie w egipskim ministerstwie handlu. Pakiet ceł na produkty importowane wprowadzono 15 czerwca, a zniesiono w wyniku tej interwencji 8 września.

Jestem głęboko przekonany, że w kolejnych miesiącach Egipt będzie dużym odbiorcą polskich jabłek. Rozwija się dość mocno nasz eksport na rynek Indii, myślę, że i w tym sezonie, i w następnych będziemy zwiększać sprzedaż na ten rynek. Rozwijamy oczywiście sprzedaż na rynki Unii Europejskiej, szczególnie na rynek niemiecki, już kilkaset tysięcy ton jabłek każdego roku eksportujemy na rynki Niemiec, Francji, nawet Hiszpanii – wylicza Mirosław Maliszewski. – Pojawia się także eksport do krajów Ameryki Południowej, poza tradycyjnym okresem, gdzie u nich są zbiory, czyli wczesną wiosną. Mam nadzieję, że w następnych latach będziemy ten eksport zwiększać na wszystkich tych rynkach.

W listopadzie 2023 roku do Egiptu trafiło 10 tys. t polskich jabłek, czyli ponad 1/3 całego eksportu, do Indii 4,6 tys. t, a do Arabii Saudyjskiej, Kazachstanu i Jordanii po ok. 2 tys. t. W tym roku obserwowany jest bardzo duży popyt na polskie jabłka ze strony indyjskich importerów. We wrześniu i październiku 2023 roku trafiło tam ponad pięciokrotnie więcej jabłek znad Wisły niż w analogicznych miesiącach 2022 roku.  

Sadownicy wskazują na szereg wyzwań, z którymi się borykają, przede wszystkim z dochodowością działalności, na którą składają się z jednej strony ceny uzyskiwane ze sprzedaży owoców sieciom handlowym, wielkim zakładom przetwórczym oraz zagranicznym kontrahentom, a z drugiej strony koszty prowadzenia działalności. Tu największe pozycje to koszt paliwa rolniczego, środków ochrony roślin czy nawozów. Problemem jest także wzrost kosztów pracy w związku z szybko rosnącą płacą minimalną i stawką godzinową.

– Walczymy o koszty siły roboczej, stąd istnieje pilna potrzeba otwarcia polskiego rynku pracy dla migrantów zarobkowych, którzy by chcieli przyjechać do naszego kraju i zrywać owoce. Do tej pory posiłkowaliśmy się głównie obywatelami Ukrainy, ale z racji na konflikt, ich dostępność na naszym rynku jest bardzo ograniczona – zwraca uwagę ekspert. – Polacy nie chcą pracy podejmować w naszych gospodarstwach, bo ona jest bardzo trudna, wymagająca, stąd musimy się posiłkować siłą roboczą pochodzącą z zewnątrz. Regulacje dotyczące ich minimalnego wynagrodzenia mają niestety negatywne skutki dla dochodowości gospodarstw.

Jednocześnie inflacja, która do lutego br. szybko rosła, a potem wprawdzie zaczęła hamować, ale wciąż jest na poziomie dwukrotnie wyższym od pasma dopuszczalnych wahań od celu inflacyjnego, powodowała z jednej strony presję płacową i wzrost cen środków niezbędnych do produkcji, a z drugiej niechęć konsumentów do wydawania pieniędzy. Ten trend zaczął się odwracać dopiero jesienią.

Ceny produktów rolnych, w tym jabłek, często nie są wynikiem wzrostów kosztów produkcji. Chcielibyśmy bezpośrednie wzrosty kosztów produkcji przełożyć na wyższe ceny uzyskiwane za nasze produkty, ale bardzo często jest tak, że to są dwa oddzielne rynki – wskazuje prezes Związku Sadowników RP. – My na owocach nie zawsze zarabiamy nie ze swojej przyczyny, na przykład sieci handlowe nie chcą nam zapłacić więcej, nie mamy na to wpływu, mimo że nam rosną koszty. Więc wzrost kosztów nie ma bezpośredniego przełożenia na wzrost cen uzyskiwanych za produkty, gdyby tak było, pewnie byłoby łatwiej nam prowadzić tę produkcję.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Przemysł

Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

Prawo

Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.