Newsy

Minister rolnictwa: Kontrole wykazały, że Polska jest wolna od GMO

2013-11-06  |  06:45
Mówi:Stanisław Kalemba
Funkcja:Minister rolnictwa i rozwoju wsi
  • MP4
  • Kontrole pól zlecone przez resort rolnictwa po roku od wprowadzenia zakazu upraw roślin genetycznie zmodyfikowanych nie wykazały, by zostały na nich zasiane transgeniczne rośliny. Minister rolnictwa podkreśla, że dzięki nowym przepisom zezwalającym na obrót nasionami GMO i ich rejestrację, Polska uniknęła nawet 1,5 mld zł kary ze strony UE. Jednak Komisja Europejska do tej pory nie zajęła stanowiska w sprawie zakazu samych upraw.

    Co roku inspektorzy mają przeprowadzać około 9 tys. kontroli, co odpowiada poziomowi 5 proc. upraw kukurydzy w Polsce. Według  GUS (za 2010 r.) w Polsce kukurydza uprawiana jest w około 180 tys. gospodarstwach (ziarno i kiszonka razem) na łącznej powierzchni około 700 tys. ha. Ziemniak Amflora (opatentowany przez BASF) praktycznie nie jest uprawiany w Europie. W przeciwieństwie do kukurydzy MON 810 (patent Monsanto), która według szacunków rośnie na ok. 100 tys. ha w całej UE (80 proc. z tych upraw przypada na Hiszpanię).

     – Te próby zostały przeprowadzone i w kilku przypadkach stwierdzono minimalną zawartość GMO. Natomiast nigdzie nie było takiego poziomu, który, zgodnie z przepisami, można by uznać, że jest to kukurydza MON 810 – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Stanisław Kalemba, minister rolnictwa i rozwoju wsi.

    28 stycznia tego roku Polska wprowadziła zakaz upraw roślin GMO, które dopuszczone zostały na unijny rynek (są to wspomniane: Amflora i MON 810). Zgodnie z rozporządzeniami do ustawy o nasiennictwie, rolnik, który zasiał odmianę rośliny genetycznie zmodyfikowanej, zostanie ukarany. Sankcja, jaka grozi w takim przypadku, wynosi 200 proc. wartości zastosowanego materiału siewnego oraz zniszczenie tej uprawy na koszt gospodarza. Pola mają kontrolować pracownicy Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa.

     – Możemy po latach sporów powiedzieć, że Polska jest wolna od wysiewu i uprawy roślin GMO, w tym głównie kukurydzy MON 810 – podkreśla minister rolnictwa. – To dobrze, bo mamy duże rozdrobnienie pól, bioróżnorodność, świetną markę naturalnej, zdrowej, ekologicznej polskiej żywności, i trzeba o tę markę dbać.

    W styczniu szef resortu rolnictwa poinformował Komisję Europejską o wprowadzonych w Polsce zakazach. Uzasadnił w dokumencie, że takie uprawy stanowią zagrożenie dla hodowców pszczół i rynku miodu, wskazał także na brak autoryzacji pyłku genetycznie zmodyfikowanej kukurydzy MON 810 zgodnie z przepisami UE.

     – Trwa wymiana korespondencji na poziomie uwag, co do tych rozporządzeń, ale oficjalnego stanowiska Komisji Europejskiej nie ma – mówi Stanisław Kalemba.

    Przepisy zakazujące upraw GMO towarzyszyły zmianom w ustawie o nasiennictwie, która dopuściła obrót nasionami roślin genetycznie modyfikowanych oraz ich rejestrację. Ustawa wdrożyła unijne dyrektywy oraz wykonała wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z 2009 r., który dotyczył uchybień stwierdzonych w poprzedniej ustawie o nasiennictwie (z 26 czerwca 2003 r.).

     – Tymi decyzjami uniknęliśmy kar w granicach 1-1,5 mld zł. To są inteligentne rozwiązania, bo do tej pory nie było ustawy, która by regulowała te kwestie i nie było instytucji, które by je kontrolowały – uważa Stanisław Kalemba. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Rady Podatkowej

    Targi Bezpieczeństwa

    Ochrona środowiska

    UE zmienia podejście do transformacji energetycznej i łączy ją z konkurencyjnością. To zasługa polskiej prezydencji

    Transformacja w kierunku gospodarki neutralnej klimatycznie może być silnikiem wzrostu gospodarczego. Dzięki rozmowom prowadzonym podczas polskiej prezydencji, żeby nie traktować transformacji energetycznej w oderwaniu od kwestii konkurencyjności, Komisja Europejska przedstawiła Kompas Konkurencyjności czy inicjatywę Clean Industrial Deal. Oba te dokumenty proponują konkretne rozwiązania, jak łączyć te dwa procesy. Kluczowe, co szczególnie podkreśla biznes, jest obniżenie cen energii.

    Polityka

    Wciąż dużo do poprawy w zakresie zwalczania nadużyć finansowych w UE. Chodzi m.in. o korupcję urzędników

    Skala nadużyć finansowych w UE rośnie. Pojęcie to obejmuje zarówno nielegalne wykorzystanie funduszy unijnych, defraudacje, jak i korupcję, która może dotyczyć nawet wysoko postawionych urzędników, co pokazały afery finansowe z ostatnich lat. Prokuratura Europejska, Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych czy inne instytucje budujące unijną strukturę zwalczania nadużyć finansowych, choć poprawiają efektywność, nie są w stanie wyłapać wszystkich takich przypadków. Zdaniem ekspertów to podważa zaufanie obywateli do UE.

    Ochrona środowiska

    Nowy parapodatek zamiast proekologicznego systemu ROP. Branża krytykuje sygnały płynące z resortu środowiska

    Firmy wprowadzające na rynek produkty w opakowaniach będą z tego tytułu wnosić opłaty na rzecz państwa, nie mając realnego wpływu na gospodarowanie odpadami, które z tych opakowań powstaną – tak w skrócie branża określa propozycję resortu klimatu i środowiska dotyczącą systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta. Zdaniem przedstawicieli producentów i organizacji odzysku w zasadzie oznacza to nowy parapodatek dla przedsiębiorców i w żaden sposób nie przełoży się na efektywność zbiórki odpadów i recyklingu, a jedynie na wzrost kosztów.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.