Mówi: | Andrzej Butra |
Funkcja: | Wiceminister Rolnictwa i Rozwoju Wsi |
Min.rolnictwa: Nie uciekniemy od GMO. Będą zmiany w prawie
Resort rolnictwa chce by producenci mogli jeszcze przez kolejne cztery lata karmić zwierzęta transgeniczną soją. Z drugiej strony przygotowuje rozporządzenie mające zakazać uprawy w Polsce kukurydzy MON 810 – jedynej, obok ziemniaka Amflora, rośliny genetycznie zmodyfikowanej, którą Unia Europejska dopuściła na swój rynek. W toku są również prace nad ustawą o nasiennictwie i o organizmach genetycznie zmodyfikowanych.
– Jemy zwierzęta, które są karmione paszą z soją przetworzoną genetycznie. Nie ma żadnych naukowych dowodów, w żadnym ośrodku na świecie, że powoduje to jakiekolwiek zaburzenia w zdrowiu ludzi lub zwierząt. Jesteśmy w stu procentach pewni, że nie ma zagrożenia – tłumaczy Andrzej Butra, wiceminister rolnictwa.
Do 1 stycznia 2013 obowiązuje w Polsce memorandum na zakaz importu transgenicznych pasz. Pod koniec kwietnia wpłynął do parlamentu poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o paszach. Posłowie chcą przesunięcia tego terminu o cztery lata.
Ma to zapobiec sytuacji, w której na polskim rynku zabraknie soi zmodyfikowanej genetycznie. To, zdaniem wiceministra, byłoby „bardzo niekorzystne” dla producentów trzody i drobiu, a tym samym dla konsumentów.
– Soja GMO jest powszechnie używana na całym świece, w całej Europie, także w Polsce, od około 12 lat – mówi Andrzej Butra. – Natomiast cały czas istnieją opory pewnych środowisk, które są przeciwko GMO w ogóle. Świat nie ucieknie od tego. Leki są produkowane na podstawie organizmów modyfikowanych genetycznie.
Nieprzedłużenie możliwości karmienia zwierząt transgeniczną soją przyczyni się do „bardzo silnego wzrostu cen wszystkich produktów żywnościowych w Polsce”.
– Możliwy byłby wzrost – nawet do 30% – cen mięsa, jaj, mleka, przetworów, w zasadzie wszystkiego, czego potrzebujemy do naszego codziennego życia. Na dzień dzisiejszy jest nam ta soja potrzebna – uważa wiceminister.
Ewentualny zakaz oznaczałby, że polski sektor rolny zwiększyłby w pierwszym okresie potencjalne zapotrzebowanie na śrutę sojową wolną od GMO prawie o 1,8 mln t, czyli ilość śruty sojowej wolnej od GMO w obrocie międzynarodowym musiałaby zwiększyć się o 30% – alarmują analitycy Banku BGŻ. Ta wyższa cena śruty wolnej od GMO przełoży się na wzrost kosztów produkcji żywca i jaj. Eksperci szacują, że taki wzrost kosztu zakupu śruty sojowej, bez możliwości zastąpienia jej innymi surowcami, spowodowałby wzrost całkowitych kosztów produkcji od 3 do 12 proc. w przypadku trzody chlewnej, poprzez 4-15 proc. w przypadku kurcząt brojlerów i indyków, do 5-18 proc. w przypadku produkcji jaj spożywczych.
Jednocześnie Marek Sawicki, szef resortu rolnictwa, przygotował rozporządzenie zakazujące stosowania kukurydzy MON 810 (produkowanej przez koncern Monsanto).
Szacuje się, że na polskich polach rośnie 3 tys. ha takiej kukurydzy. Jednak nie wiadomo ile dokładnie, ponieważ nikt nie prowadzi takiego rejestru.
Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa w latach 2005-2010 przebadała 1685 próbek konwencjonalnego materiału siewnego kukurydzy, rzepaku oraz gorczycy. W 66 próbkach stwierdziła obecność modyfikacji genetycznych, co stanowi 3,92% wszystkich przebadanych. Choć w większości próbek wykryto śladowe ilości GMO. Tylko w przypadku 7 próbek zawartość modyfikacji genetycznych przekroczyła poziom 0,1% czyli tzw. poziom „zera technicznego".
– Dziś musimy uzyskać zgodę Komisji Europejskiej na wprowadzenie zakazu, a w nowej ustawie o nasiennictwie, która rodzi się w bólach, nie byłoby prośby o pozwolenie tylko zapis, że informujemy, że go wprowadziliśmy – mówi przedstawiciel ministerstwa rolnictwa. – No i niestety, szczerze mówiąc, ta nowa ustawa dużo łatwiej pozwoliłaby zakazać stosowania takich roślin modyfikowanych genetycznie niż obecna.
Rozporządzenie znajduje się już w końcowej fazie konsultacji społecznych.
– Sądzimy, że na pewno to stanowisko pana ministra Marka Sawickiego zostanie zaaprobowane i wtedy wysłlemy ten dokument do Brukseli by uzyskać pozwolenie na zastosowanie tego zapisu – tłumaczy wiceminister.
Polska będzie powoływać się na wyrok sądu w Niemczech dotyczący pszczelarza, u którego w miodzie znaleziono pyłki transgenicznej kukurydzy.
Z kolei resort środowiska przygotowuje nowelizację ustawy o organizmach genetycznie zmodyfikowanych. Wszystkie trzy projekty – o paszach i o nasiennictwie – mogą w znacznym stopniu zmienić polskie rolnictwo. I wywołują ogromne kontrowersje.
Czytaj także
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2024-11-19: Rozwój rolnictwa kluczowy dla przetrwania Ukrainy. Odpowiada ono za ponad 60 proc. dochodów z eksportu
- 2024-10-01: Światowy system żywnościowy może się załamać w ciągu kilkudziesięciu lat. Potrzebne są innowacje i bardziej zrównoważone metody produkcji
- 2024-08-21: Rolnictwo odgrywa kluczową rolę w likwidacji głodu czy ochronie klimatu. Polska w czołówce krajów realizujących Cele Zrównoważonego Rozwoju ONZ
- 2024-08-01: Co jedenasta osoba na świecie głoduje, a jednocześnie gwałtownie przybywa ludzi otyłych. Dużym problemem jest marnowanie żywności
- 2024-08-16: Problem głodu i niedożywienia istnieje także w Polsce. Potrzeba poważnej dyskusji o rolnictwie i produkcji żywności
- 2024-07-25: Banki spółdzielcze z coraz większą rolą w finansowaniu rolników i firm. Nadmierne regulacje i niejednoznaczne przepisy ograniczają ich rozwój
- 2024-07-03: Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej
- 2024-07-09: W ciągu 5–10 lat spodziewane duże wzrosty sprzedaży żywności ekologicznej. Największą barierą pozostaje niska świadomość konsumentów
- 2024-06-04: Zjawiska pogodowe powodują coraz więcej zniszczeń upraw. Większość rolników nie decyduje się na ich ubezpieczenie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Rozwój rolnictwa kluczowy dla przetrwania Ukrainy. Odpowiada ono za ponad 60 proc. dochodów z eksportu
Instytut Europy Środkowej podaje, że w ciągu niespełna trzech lat areał zasiewów w Ukrainie zmniejszył się o ponad 21 proc., z 28,6 mln ha w 2021 roku do 22,5 mln ha w 2024 roku. Jednocześnie sektor rolny stał się kluczowym źródłem dochodów budżetu państwa. Chociaż wartość eksportu spadła, to jego udział w dochodach ze sprzedaży zagranicznej wzrósł z 41 do 61 proc. – Rozwój rolnictwa jest kluczowy dla przetrwania Ukrainy – podkreśla dr n. ekon. Oksana Kiforenko z IERiGŻ-PIB.
Transport
Czas na nowe podejście do lotnisk regionalnych. Również do ich finansowania
Czas pandemii COVID-19 był okresem próby dla lotnisk regionalnych, ale też pokazał konieczność unowocześnienia podejścia biznesowego w strukturze właścicielskiej i modelu zarządzania – wskazuje ubiegłoroczna rządowa strategia rozwoju lotnictwa. Jak podkreśla Karol Halicki z Podlaskiej Izby Lotniczej, to może być dobry moment na rozpoczęcie debaty o częściowej prywatyzacji tych lotnisk. Analiza nowych modeli powinna uwzględniać nie tylko kwestie ekonomiczne, ale również wpływ lotnisk na rozwój regionów czy bezpieczeństwo kraju.
Ochrona środowiska
Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
Zdecydowana większość Polaków dostrzega niekorzystne zmiany klimatu – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie ING Banku Śląskiego. Są wprawdzie gotowi, by zmieniać swoje nawyki na bardziej ekologiczne, ale często odstraszają ich koszty i brak wiedzy. Jednocześnie liczą na większe wsparcie i zaangażowanie ze strony rządu i biznesu, a prawie 40 proc. Polaków oczekuje, że to start-upy będą pracowały nad innowacjami proklimatycznymi. One same chętnie się w ten obszar angażują, ale widzą wiele barier, m.in. w pozyskiwaniu kapitału.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.