Newsy

Polska chce od 2014 r. wyrównania dopłat bezpośrednich dla rolników w całej UE

2012-12-12  |  06:50
Mówi:Kazimierz Plocke
Funkcja:Wiceminister Rolnictwa i Rozwoju Wsi
  • MP4

    Wyrównanie dopłat bezpośrednich od 2014 roku i uproszczenie zasad unijnej polityki rolnej  to główne postulaty polskiego rządu dotyczące rozmów o nowym budżecie Wspólnej Polityki Rolnej. Tymczasem Komisja Europejska proponuje, by te same stawki dopłat dla wszystkich unijnych gospodarstw obowiązywały najwcześniej od 2018 roku. Dziś na rolnictwo z unijnego budżetu trafia 44 proc. wszystkich środków.

     – Dążymy do tego, żeby przekonać naszych partnerów, w tym także Komisję Europejską, do wyrównania płatności po 2013 roku do poziomu 265 euro do jednego hektara – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Kazimierz Plocke, wiceminister rolnictwa.

    Wysokość dopłat bezpośrednich w Polsce wynosi ok. 190 euro na hektar, podczas gdy unijna średnia to ok. 260 euro na hektar. Polscy rolnicy od lat protestują przeciwko temu wskazując, że te nierówne stawki utrudniają im konkurowanie na europejskim rynku. Rząd chce, by te zasady zostały zmienione we Wspólnej Polityce Rolnej na lata 2014-2020. Wiceminister Kazimierz Plocke podkreśla, że wyrównanie dopłat bezpośrednich będzie trudnym zadaniem, ale koniecznym, aby „stworzyć konkurencyjne warunki dla rozwoju naszego sektora rolnego”.

     – Będziemy także dbać o to, ażeby środki finansowe na drugi filar, czyli na rozwój obszarów wiejskich, nie były mniejsze niż w perspektywie  na lata 2007-2013, a więc na poziomie 13,5 mld euro. Zadanie także trudne, ponieważ wiemy, że niektóre państwa członkowskie zapowiadają, że będą chciały korzystać z pieniędzy Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich po to, żeby wewnątrz państwa dokonywać inwestycji mających ograniczać bezrobocie i zwiększać konkurencyjność sektora. Dotyczy to chociażby Francji – wyjaśnia Kazimierz Plocke.

    Przeciwko tym postulatom występują także Niemcy i Wielka Brytania, czyli płatnicy netto.

     – Przygotowujemy się zatem na inne rozwiązania, które mogą być trudne do zaakceptowania przez polski sektor rolny. Jedną z propozycji przygotowała Komisja Europejska. Mówi ona o przesunięciu procesu dochodzenia do wyrównania płatności nawet do roku 2018-2019. Dla Polski taki scenariusz na dzisiaj jest nie do zaakceptowania. My to mówimy wprost – podkreśla Kazimierz Plocke.

    Wyrównanie dopłat bezpośrednich łączy się ze zwiększeniem funduszy na ten cel. Choć – jak tłumaczył niedawno w rozmowie z Newserią Marek Sawicki, były minister rolnictwa – nie ma takiej konieczności, bo sama wielkość tej puli nie jest najistotniejsza.

     – Dopłaty bezpośrednie powinny być uśrednione w całej Europie. Nie jest istotne, czy będzie ich więcej, czy mniej – mówił Marek Sawicki. – Dopłaty bezpośrednie decydują o konkurencyjności na jednolitym rynku. Nie może więc być tak, że jedni dostają dwa razy więcej, a drudzy trzy razy mniej.

    Polska widzi możliwość znalezienia oszczędności w uproszczeniu unijnej polityki rolnej. I to jest nasz kolejny postulat w ramach negocjacji.

     – Każde uproszczenie to dodatkowe pieniądze, które mogą być przeznaczone na rozwój sektora, a każde wprowadzenie nowych ograniczeń oznacza większe wydatki na zarządzanie polityką, administrację, audytorów, kontrolerów i całą sprawozdawczość – uważa wiceminister rolnictwa Kazimierz Plocke.

    Resort rolnictwa zabiega także o utrzymanie dotychczasowych instrumentów wsparcia, takich jak dopłaty do paliwa rolniczego czy dopłaty do kredytów preferencyjnych.

     – Myślimy też o dopłatach do ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt gospodarskich, a także chcemy utrzymać wysoki poziom wsparcia na rozwój hodowli roślin i zwierząt, a więc na postęp biologiczny w rolnictwie – dodaje.

    Na początku grudnia Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa rozpoczęła wypłatę tegorocznych dopłat bezpośrednich. Wiosną tego roku wnioski o ich przyznanie złożyło ok. 1,36 miliona polskich rolników. Na dopłaty za 2012 rok przeznaczone zostanie ok. 14 miliardów złotych, 90 proc. tej kwoty pochodzi z budżetu Unii Europejskiej, a pozostałe 10 proc. sfinansowane jest z budżetu krajowego.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym

    O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.

    Handel

    Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem

    Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.

    Problemy społeczne

    Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

    Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.