Newsy

Polska potęgą w eksporcie warzyw i owoców. Bez nowych rynków zbytu rodzime ogrodnictwo będzie traciło rację bytu

2018-07-19  |  06:20

Polska jest europejskim liderem w produkcji niektórych owoców i warzyw. Nie mamy sobie równych w produkcji czarnej porzeczki, wiśni czy buraków, a co czwarte jabłko produkowane w Europie pochodzi z naszego kraju. Produkcja w dużej mierze przewyższa krajowe potrzeby, dlatego rozwój eksportu jest koniecznością. Bez poszukiwania nowych rynków zbytu polskie ogrodnictwo będzie traciło rację bytu – podkreślają przedstawiciele producentów warzyw i owoców. Już teraz na zagraniczne rynki sprzedajemy blisko 3,5 mln ton owoców i warzyw.

Jesteśmy jak na skalę UE dużym producentem. W niektórych kategoriach zajmujemy pierwsze miejsce. Są to przede wszystkim jabłka, ale wysokie miejsca zajmujemy też w produkcji marchwi, cebuli i borówki amerykańskiej. Większość tej produkcji musimy eksportować, ponieważ konsumpcja krajowa to tylko część zbiorów – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Witold Boguta, prezes Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw.

Polska należy do największych w UE producentów jabłek, czarnej porzeczki, borówki, truskawek, aronii, kapusty białej, pieczarek, marchwi, cebuli czy pomidorów. Szacuje się, że co czwarte jabłko produkowane w Europie zbierane jest w Polsce. Naszymi flagowymi owocami są też czarna porzeczka i wiśnia, których zbieramy najwięcej w Europie. Dominujemy też w produkcji buraków, jesteśmy jednym z liderów w produkcji marchwi i ogórków. Krajowa konsumpcja nie nadąża za produkcją, dlatego coraz więcej eksportujemy.

– W przypadku borówki, która jest naszym hitem eksportowym, około 80 proc. produkcji przeznaczamy na rynki zagraniczne. W kraju zjadamy około 650 tys. ton jabłek rocznie, natomiast eksport w najlepszych latach sięgał 1,2 mln ton. W 2016 roku to było nieco ponad 1 mln ton, czyli więcej jabłek deserowych eksportujemy niż konsumujemy. W wielu produktach jest podobnie – podkreśla Witold Boguta. – Bez rozwoju eksportu i poszukiwania nowych rynków zbytu polskie ogrodnictwo będzie traciło rację bytu, ponieważ my stoimy eksportem.

Jak podaje Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, w 2017roku z Polski wyeksportowano 1,7 mln ton warzyw i przetworów warzywnych (wzrost o 2 proc. rdr.) o łącznej wartości 1,5 mld euro (wzrost o 3 proc.). Nieco spadł eksport owoców i przetworów owocowych – z 1,9 do 1,7 mln ton (wartość wyniosła 1,3 mld euro – wzrost o 3 proc.).

– Trzeba szukać swojego miejsca w kategoriach, w których już mamy zrobione podwaliny, w których jesteśmy dobrzy. To na pewno jabłka i ich przetwory, borówki, pomidory, marchew, cebula i pieczarki – wymienia prezes KZGPOiW.

Polska jest największym światowym eksporterem świeżych pieczarek – łącznie w 2017 roku wyeksportowano 226 tys. ton za kwotę 376,6 mln euro. W eksporcie owoców dominującą pozycję zajmują jabłka – w ubiegłym roku eksport wyniósł 991 tys. ton (spadek o 9 proc. rdr.), a jego wartość – 337 mln euro (wzrost o 6 proc.).

Eksportujemy przede wszystkim do krajów unijnych, gdzie trafia nawet 80 proc. produkcji, a także na Białoruś, Ukrainę czy do Kazachstanu.

 Rozwój eksportu wymaga jednak poszukiwania nowych rynków. Jeśli chodzi o nasz główny produkt, czyli jabłka, tych rynków poszukuje się w Afryce Północnej i Azji. Obiecującym rynkiem są Wietnam, Indie, również inne państwa tamtego regionu. Dużo nadziei wiązaliśmy z rynkiem chińskim, natomiast wymaga on jeszcze szeregu działań, uzgodnień, żebyśmy mogli tam nasze jabłka lokować. Znajdowanie nowych rynków wiąże się również z koniecznością budowy całej logistyki, której na razie nie mamy dobrze rozwiniętej. Nie sztuką jest podpisać kontrakt, trzeba go zrealizować i mieć jego ekonomiczne efekty – podkreśla Witold Boguta.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces

Prace nad nowym Krajowym planem w dziedzinie energii i klimatu powinny, zgodnie z unijnymi zobowiązaniami, zakończyć się w czerwcu br., ale do tej pory nie trafił on do konsultacji społecznych. Trzydzieści organizacji branżowych i społecznych zaapelowało do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o przyspieszenie prac nad dokumentem i jego rzetelne konsultacje. Jak podkreśliły, nie powinien on być rozpatrywany tylko jako obowiązek do wypełnienia, lecz również jako szansa na przyspieszenie i uporządkowanie procesu transformacji energetyczno-klimatycznej w kraju. Polska pozostaje jedynym państwem w UE, który nie przedstawił długoterminowej strategii określającej nasz wkład w osiągnięcie neutralności klimatycznej UE do 2050 roku.

Bankowość

Firmy mogą się już ubiegać o fundusze z nowej perspektywy. Opcji finansowania jest wiele, ale nie wszystkie przedsiębiorstwa o tym wiedzą

Dla polskich firm środki UE są jedną z najchętniej wykorzystywanych form finansowania inwestycji i projektów rozwojowych. W bieżącej perspektywie finansowej na lata 2021–2027 Polska pozostanie jednym z największych beneficjentów funduszy z polityki spójności – otrzyma łącznie ok. 170 mld euro, z których duża część trafi właśnie do krajowych przedsiębiorstw. Na to nakładają się również środki z KPO i programów ramowych zarządzanych przez Komisję Europejską. Możliwości finansowania jest wiele, ale nie wszystkie firmy wiedzą, gdzie i jak ich szukać. Tutaj eksperci widzą zadanie dla banków.

Ochrona środowiska

Biznes chętnie inwestuje w OZE. Fotowoltaika na własnym gruncie najchętniej wybieranym rozwiązaniem

Możliwości związanych z inwestowaniem w zieloną energię jest bardzo dużo, jednak to fotowoltaika na własnych gruntach jest najchętniej wybieranym przez biznes rozwiązaniem OZE. Specjaliści zwracają uwagę, że wydłużył się okres zwrotu z takiej inwestycji, mimo tego nadal jest atrakcyjny, szczególnie w modelu PV-as-a-service. Dlatego też firm inwestujących w produkcję energii ze słońca może wciąż przybywać.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.