Mówi: | Andrzej Kassenberg, Instytut na rzecz Ekorozwoju Edyta Jaroszewska-Nowak rolniczka Stowarzyszenie Ekoland |
W Polsce rolnictwo jest jednym z głównych emitentów gazów cieplarnianych. Europejska polityka rolna powinna promować ekologiczne uprawy
Trzy czwarte unijnych dopłat trafia obecnie do 20 proc. najbardziej uprzemysłowionych gospodarstw. Ten sposób kształtowania Wspólnej Polityki Rolnej sprzyja koncentracji gospodarstw rolnych, co z kolei ma negatywny wpływ na środowisko i kondycję gleby. Szacuje się, że polskie rolnictwo odpowiada za około 10 proc. krajowej emisji gazów cieplarnianych. Dlatego eksperci uważają, że europejska polityka rolna wymaga reformy i ukierunkowania na wspieranie małych i średnich gospodarstw, produkcji zdrowej żywności i rolnictwa ekologicznego.
– Rolnictwo w Polsce w porównaniu z bardzo intensywnym rolnictwem zwłaszcza w zachodniej i północnej Europie nie wypada najgorzej, ale to wcale nie jest powód do tego, żebyśmy się cieszyli, bo i tak odpowiada za około 10 proc. emisji – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Andrzej Kassenberg, ekspert Instytutu na rzecz Ekorozwoju.
Jak wynika z Krajowego Raportu Inwentaryzacyjnego KOBiZE za 2018 rok, emisja gazów cieplarnianych utrzymuje się w Polsce na poziomie około 400 mln ton ekwiwalentów dwutlenku węgla rocznie i od około 7 lat ta wartość nie zmienia się znacząco. Rolnictwo jest jednym z głównych emitentów, obok przemysłu, sektora energetycznego czy odpadowego. W 2016 roku wytworzyło ponad 30 mln ton ekwiwalentu dwutlenku węgla, ale – co istotne – w porównaniu z 1988 rokiem emisja zmniejszyła się o ponad 37 proc. Nadal pozostaje jednak drugim największym emitentem metanu, z udziałem na poziomie 29,6 proc.
– Gospodarstw rolnych ubywa, następuje znacząca koncentracja ziemi. Ta koncentracja powoduje, że stosujemy bardzo intensywne metody, które wpływają negatywnie na środowisko, kondycję gleby i nie przyczyniają się do poprawy dobrostanu zwierząt – mówi Andrzej Kassenberg.
Opublikowany na początku czerwca przez Fundację im. Heinricha Bölla i Instytut na rzecz Ekorozwoju „Atlas rolny” pokazuje, że w Polsce beneficjentami 74 proc. unijnych dopłat bezpośrednich jest raptem 20 proc. największych gospodarstw w Polsce. Pozostałe 80 proc. rolników otrzymuje zaledwie 1/4 funduszy. To powoduje, że powiększają i rozwijają się tylko duże gospodarstwa, a obszary wiejskie powoli wymierają.
– Jeżeli utrzymamy tę tendencję, będziemy mieć coraz mniej gospodarstw, duża ich część znajdzie się na skraju egzystencji. Znacząca koncentracja spowoduje, że poza jakością środowiska i gleby również jakość żywności będzie gorsza, a rozwijające się całkiem dobrze rolnictwo ekologiczne będzie mieć trudności – mówi Andrzej Kassenberg.
Jak podkreśla, polska żywność cieszy się dobrą marką i jest ceniona na europejskim rynku. Dlatego Wspólna Polityka Rolna powinna być skonstruowana tak, żeby promować i wspierać małe i średnie gospodarstwa, które produkują zdrową żywność wysokiej jakości i przykładają wagę do kwestii ekologii.
– Rolnictwo ekologiczne chroni środowisko, a wszyscy w UE chcą przecież żyć w czystym środowisku i mieć dostępną w marketach żywność wysokiej jakości – mówi Edyta Jaroszewska-Nowak, rolnik ze Stowarzyszenie Ekoland. – Odkąd weszliśmy do UE, mamy szczególne dopłaty do produkcji ekologicznej. One pobudzają rozwój tej produkcji, ale w niewystarczającym stopniu. Beneficjentami dopłat są przede wszystkim duże obszarowo gospodarstwa, więc najwyższa pora na zmianę.
– Trzeba poprzez Wspólną Politykę Rolną wspierać tych rolników, którzy przyczyniają się do ograniczania emisji gazów cieplarnianych, m.in. poprzez właściwe gospodarowanie glebą, odpowiednią hodowlę czy wykorzystywanie energii ze źródeł odnawialnych. Rolnictwo jest taką wielką elektrownią, ale w rozproszeniu, bo zarówno energetyka słoneczna, wiatrowa, jak i wykorzystanie odpadów z rolnictwa do produkcji biogazu to jest ogromna szansa na włączenie się rolników w działania na rzecz ochrony klimatu – wyjaśnia Andrzej Kassenberg.
Potrzebę zmian dostrzegają sami rolnicy, bo większość z nich nie jest zadowolona z aktualnego kształtu WPR, co widać chociażby w trakcie pretekstów rolniczych, których powodem są zwykle przyczyny ekonomiczne i fakt, że rolnicy nie są w stanie wyżyć ze swojej produkcji.
– Część rolników twierdzi, że dopłaty spowodowały niekorzystne zjawiska w rolnictwie, że ziemia stała się towarem, a nie miejscem, gdzie produkuje się żywność. Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że każdy kraj dopłaca do produkcji żywności, żeby ustabilizować dochody rolników i żeby żywność była w cenie dostępnej dla konsumenta. Jest oczywiście zagrożenie, że na nasz rynek trafi po niższych cenach żywność z innych krajów, gdzie standardy są niższe, ale po to właśnie są dopłaty i WPR, żeby te dochody rolnicze ustabilizować i żeby nie było drastycznych różnic – wyjaśnia Edyta Jaroszewska-Nowak.
– Ważne, żeby dokonać zmiany Wspólnej Polityki Rolnej, tak aby na jej II filar, czyli zrównoważony rozwój rolnictwa, było znacznie więcej środków niż na I filar, związany z powierzchnią terenów rolnych. Obecnie z finansowego punktu widzenia opłaca się mieć coraz więcej hektarów, a rolnictwo wcale nie jest bardziej zrównoważone, lepsze dla środowiska, lokalnych społeczności i zdrowia konsumentów – podkreśla Andrzej Kassenberg.
Jak wynika z „Atlasu rolnego”, rozkład unijnych dopłat wygląda podobnie w całej Unii Europejskiej, gdzie 82 proc. dopłat trafia do jedynie 20 proc. największych i najbardziej uprzemysłowionych rolników. W Polsce, od momentu wstąpienia do Unii, wartość środków kierowanych do obszarów wiejskich wzrosła 15-krotnie. Polskie rolnictwo wciąż odgrywa znaczącą rolę w polskiej gospodarce – wytwarza około 2,4 proc. PKB, podczas gdy średnia w UE to niecałe 1,5 proc.
Czytaj także
- 2025-04-30: Rolnicy z Wielkopolski i Opolszczyzny protestują przeciwko likwidacji ich miejsc pracy. Minister rolnictwa deklaruje szukanie rozwiązań
- 2025-05-02: Zmiany w globalnej gospodarce będą wspierać reindustrializację. To szansa dla Śląska
- 2025-04-28: Niepewna sytuacja zwracanych do Skarbu Państwa gruntów dzierżawnych. To może się wiązać z likwidacją infrastruktury rolniczej i miejsc pracy
- 2025-04-25: Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu
- 2025-04-29: Coraz mniej kredytów bankowych płynie do polskiej gospodarki. Przed sektorem duże wyzwania związane z finansowaniem strategicznych projektów
- 2025-04-25: Rząd zapowiada nową strategię wspierającą polski kapitał. Rodzimym firmom przyda się promocja ze strony instytucji państwowych
- 2025-04-23: Rząd planuje dalsze zmiany w opiece wczesnodziecięcej. Ma to pomóc odwrócić negatywne trendy demograficzne
- 2025-04-15: 400 gmin w Polsce nie ma na swoim terenie apteki i sytuacja co roku się pogarsza. Samorządowcy apelują o zmiany w prawie
- 2025-04-16: Brakuje decyzji KOWR o przyszłości dzierżawionej ziemi rolnej. To zagrożenie dla polskiego rolnictwa i zatrudnionych w nim pracowników
- 2025-04-23: Rynek oczekuje pierwszego cięcia stóp procentowych w Polsce w maju. Są ku temu przesłanki ekonomiczne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Przed Europą wiele lat zwiększonych wydatków na zbrojenia. To obciąży krajowe budżety
– Bezpieczeństwo militarne trzeba finansować bezpiecznie, uwzględniając bezpieczeństwo finansów publicznych, bezpieczeństwo ekonomiczne – mówi dr Sławomir Dudek, prezes Instytutu Finansów Publicznych. Proponowane przez KE poluzowanie reguły fiskalnej pozwalającej na mocniejsze zadłużanie się rządów to zdaniem ekonomistów krok we właściwym kierunku, ale skuteczny na krótką metę. W dłuższej perspektywie konieczne jest wspólne unijne finansowanie, np. w ramach nowego budżetu UE, i wspólne programy zbrojeniowe, a także szukanie kapitału na rynkach finansowych.
Prawo
Duże projekty fotowoltaiczne w Polsce mocno spowolnione. Największymi problemami nadmierna biurokracja i chaos interpretacyjny

Długotrwałe procedury, nadmierna biurokracja i często niejednoznaczne interpretacje przepisów hamują rozwój fotowoltaiki w Polsce – wynika z raportu Polskiego Stowarzyszenia Fotowoltaiki. Inwestorzy wskazują uzyskanie warunków przyłączenia jako najbardziej problematyczny etap procesu inwestycyjnego. Barierą jest też skala wydanych odmów przyłączenia do sieci, co odstrasza inwestorów. Zmiany są konieczne, zwłaszcza w kontekście dyrektywy RED III, która wskazuje na konieczność przyspieszenia, uproszczenia i ujednolicenia procedur administracyjnych dla inwestycji w OZE.
Konsument
Czterech na 10 Polaków miało do czynienia z deepfake’ami. Cyberprzęstępcy coraz skuteczniej wykorzystują manipulowane treści

Deepfaki, czyli wygenerowane bądź też zmanipulowane przez sztuczną inteligencję zdjęcia, dźwięki lub treści wideo, to jedna z najbardziej kontrowersyjnych technologii naszych czasów. Do jej tworzenia wykorzystywane są zaawansowane algorytmy AI, dlatego użytkownikom coraz trudniej jest odróżnić treści rzeczywiste od fałszywych. Z raportu „Dezinformacja oczami Polaków 2024” wynika, że cztery na 10 badanych osób miało do czynienia z takimi treściami. To o tyle istotne, że deepfaki bywają wykorzystywane do manipulacji, szantażu, niszczenia reputacji, oszustw i wyłudzeń finansowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.