Newsy

RWE: zielona energia może się nie opłacić

2012-11-16  |  12:00
Mówi:Robert Macias
Funkcja:Członek zarządu
Firma:RWE Renewables
  • MP4

    Istnieje poważne zagrożenie dla opłacalności inwestycji w ekologiczną energetykę – podkreśla RWE. Chodzi o możliwość wprowadzenia kar za sprzedaż energii na wolnym rynku po cenie wyższej niż urzędowo ustalona. – To oznacza, że musimy każdy projekt, nad którym pracujemy, od nowa przeliczyć, sprawdzić, czy jest w ogóle szansa, że przy nowych warunkach otrzymamy jakikolwiek zwrot z inwestycji – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Robert Macias, członek zarządu RWE Renewables.

    To skutki projektu ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE) przygotowywanej od ponad roku przez resort gospodarki. Przedstawiciele branży alarmują, że nowe regulacje, mimo że potrzebne, mogą negatywnie wpłynąć na rozwój OZE w Polsce.

    Wynikać ma to głównie z art. 41 ust. 3 projektu mówiącego o tym, że ten, kto sprzedaje energię wytworzoną z OZE po cenie wyższej niż gwarantowana, zostanie pozbawiony prawa do świadectwa pochodzenia (tzw. zielonego certyfikatu). Przedstawiciele zwłaszcza branży wiatrakowej apelują o zmianę tego zapisu, ponieważ może on poważnie zachwiać dynamicznie do tej pory rozwijającym się rynkiem.

     – Wiele projektów, które były planowane, według nowych zasad nie mają szans realizacji. To jest znaczne obniżenie systemu wsparcia dla nowych inwestycji – uważa Robert Macias.

    Jednak ustawa nie powinna zostać wyrzucona do kosza, bo przedsiębiorcy czekają na nią od lat. Znalazły się w niej propozycje ułatwiające inwestycje w różne rodzaje ekologicznych elektrowni.

     – To jest moim zdaniem dobry ruch, jeżeli chodzi o zaproponowane współczynniki w systemie wsparcia i próba ich zróżnicowania, co do technologii. Ponieważ różne technologie cechują się różnym poziomem nakładów inwestycyjnych, to jest jak najbardziej uzasadnione. Natomiast ich poziom, oczywiście można dyskutować – uważa Robert Macias.

    RWE zamierza wybudować w Polsce do 2015 roku farmy wiatrowe o łącznej mocy 300 MW. Elektrownie powstaną na Mazurach, Pomorzu i w Wielkopolsce. Obecnie firma pozyskuje 152 MW z obecnie działających farm wiatrowych i buduje kolejne, m.in. w Nowym Stawie na Żuławach Wiślanych o mocy 45 MW. Ten park wiatrowy składać się będzie 22 turbin wiatrowych o mocy 2,05 MW każda. Powinien zostać oddany do eksploatacji na początku przyszłego roku. Wartość tej inwestycji to ponad 60 milionów euro.
     

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Sektor finansowy walczy o pracowników. Coraz ważniejsze stają się kompetencje technologiczne

    W Polsce 66 proc. organizacji ma trudności w obsadzaniu wakatów nowymi pracownikami o pożądanych kompetencjach. Największe problemy z rekrutacją ma branża finansów i nieruchomości (74 proc.) – wynika z raportu ManpowerGroup „Niedobór talentów”. Wśród najbardziej pożądanych umiejętności są te, które wiążą się z rozwojem technologii. Z jednej strony potrzebna jest chęć pracowników do samorozwoju, by nadążać za trendami, z drugiej – sami pracodawcy muszą ich do tego zachęcać i motywować. To jedno z wielu wyzwań stojących przed firmami.

    Ochrona środowiska

    Regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju będą dużym wyzwaniem dla biznesu. Firmy potrzebują dużego wsparcia od państwa

    W związku z koniecznością wdrażania ESG firmy potrzebują dużego wsparcia zarówno edukacyjnego, merytorycznego, jak i finansowego. Dostosowanie się do wymogów prawnych w tym obszarze jest bowiem dla biznesu, szczególnie małego i średniego, dużym wyzwaniem. Warto jednak wykorzystać ten czas na niezbędne przygotowania i zyskanie przewag konkurencyjnych. Może temu służyć ścisła współpraca z dużymi kontrahentami, którzy są bardziej zaawansowani we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. – Pomoc jest zdecydowanie potrzebna ze strony państwa – ocenia Marta Wrembel, wiceprezeska ESG Impact Network.

    Transport

    Wymiana oświetlenia w stolicy na ostatniej prostej. Zwrot z inwestycji już widać na rachunkach za prąd

    Zamiast żółtego lub pomarańczowego światła z sodowych latarni w stolicy coraz częściej spotykamy jasne oświetlenie LED. Do tej pory udało się wymienić ponad 60 tys. opraw, a cały proces ma się zakończyć na przełomie tego i przyszłego roku. Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie przekonuje, że inwestycja w wymianę opraw świetlnych pozwala ograniczyć zużycie prądu nawet o dwie trzecie w porównaniu do starych lamp. Oszczędności, jakie wygenerował ratusz, już sięgają wielu milionów złotych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.