Newsy

Rząd chce wspierać najmłodsze talenty z branży gamingowej. Stąd decyzja o wprowadzaniu gier wideo do ścieżki edukacyjnej

2022-07-28  |  06:10
Mówi:Justyna Orłowska
Funkcja:pełnomocnik prezesa Rady Ministrów ds. GovTech, pełnomocnik ministra edukacji i nauki ds. transformacji cyfrowej
  • MP4
  • Unowocześnienie polskiej szkoły i włączenie nowych technologii w proces nauczania taki jest cel projektu „Gry w edukacji”, zainicjowanego przez MEiN, w ramach którego do pobrania są już dostępne dwa tytuły: „This War of Mine” oraz „Gra szyfrów”. Resort zaapelował też do polskiej branży gamedev, żeby zgłaszała kolejne proponowane lektury w formie gier. – To narzędzia mocno wspierające kreatywność i wyobraźnię młodego pokolenia – podkreśla Justyna Orłowska, pełnomocnik ministra edukacji i nauki ds. transformacji cyfrowej.

    – „This War of Mine” oraz „Gra szyfrów” będą pierwszymi grami wpisanymi do podstawy programowej. Takie narzędzia mogą wspierać edukację młodego pokolenia i w atrakcyjny sposób umożliwić mu pozyskiwanie wiedzy, nowych umiejętności – mówi agencji Newseria Biznes Justyna Orłowska.

    „This War of Mine” to wyróżniona wieloma międzynarodowymi nagrodami produkcja 11 bit studios, która konfrontuje gracza z ponurymi realiami wojny. Jego zadaniem jest kierowanie grupą ocalałych cywili, którzy usiłują przetrwać w zniszczonym mieście ogarniętym przez konflikt. „Gra szyfrów” to z kolei gamingowy projekt Instytutu Pamięci Narodowej, który opisuje przebieg wojny polsko-bolszewickiej z 1920 roku i wpływ polskiej kryptologii na jej zwycięski finał.

    Oba tytuły jeszcze w tym roku mają zostać wpisane do podstawy programowej jako treści rekomendowane w szkołach ponadpodstawowych – zapowiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek w końcówce czerwca. Jednak już w tej chwili obie gry – wraz ze scenariuszami lekcji i materiałami dydaktycznymi – są dostępne do pobrania na stronie inicjatywy „Gry w edukacji”, której celem jest unowocześnienie polskiej szkoły i włączanie nowych technologii w edukację.

    – Gry to narzędzia mocno wspierające kreatywność i wyobraźnię młodego pokolenia – podkreśla pełnomocnik ministra edukacji i nauki ds. transformacji cyfrowej.

    MEiN zaapelował już do polskiej branży gamedev, żeby zgłaszała kolejne proponowane lektury w formie gier. Twórcy, którzy chcą nieodpłatnie udostępnić dla celów edukacyjnych stworzone przez siebie gry, mogą to zrobić za pośrednictwem specjalnego formularza na stronie inicjatywy „Gry w edukacji”.

    – W Polsce mamy wiele studiów, które produkują gry wideo i tutaj możemy pochwalić się liczbą porównywalną chociażby do wielkości tej branży w Niemczech. Jesteśmy uznawani za jednego ze światowych liderów, nasze gry wnoszą ogromną wartość kulturalną. „Wiedźmin” czy „This War of Mine” to są światowe bestsellery, które promują naszą kulturę i nasz kraj na całym świecie – mówi Justyna Orłowska.

    Według danych przytaczanych przez MEiN wartość polskiego rynku gier już w 2020 roku była szacowana na blisko 2,5 mld zł. Produkcje polskich developerów zyskują coraz większe uznanie międzynarodowej społeczności graczy i recenzentów. Już w tej chwili są również jednym z głównych polskich hitów eksportowych.

    – Eksport gier wideo stanowi znaczącą część eksportu ogółem i ogromną wartość dodaną dla gospodarki. Dlatego tutaj bardzo ważne jest, aby wspierać z poziomu centralnego, z poziomu administracji rozwój tego sektora. To jest branża oparta na utalentowanych jednostkach, a w Polsce mamy drugą największą liczbę absolwentów studiów technicznych w Unii Europejskiej – mówi ekspertka.

    Jak pokazuje ubiegłoroczny raport „The game industry of Poland”, opracowany przez PARP, uczelnie w Polsce oferują obecnie 60 kierunków studiów związanych z branżą gier komputerowych, a ponad połowa z nich kształci programistów. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat branża gamedev rozwinęła się na ogromną skalę, a polskie gry komputerowe stają się nie tylko coraz popularniejsze, ale i bardziej rozbudowane – zarówno w warstwie wizualnej, jak i fabularnej. Pojawiają się nowe tytuły, często tworzone przez małych, niezależnych deweloperów, które zaskakują ciekawymi koncepcjami i zyskują uznanie na międzynarodowym rynku.

    Z raportu PARP wynika też, że na polskim rynku działa obecnie około 470 aktywnych producentów i wydawców gier, a branża zatrudnia ponad 12,1 tys. specjalistów. Tylko w 2020 r roku przychody tego sektora, rozumianego jako produkcja gier, wyniosły 969 mln euro. 

    – Oczywiście znamy „Wiedźmina”, ale jest o wiele więcej polskich gier, które są już popularne na całym świecie. Użytkownicy grają w te gry, nawet niekoniecznie wiedząc, że jest to polska produkcja, wiele takich tytułów się pojawia – mówi Justyna Orłowska. – W dobie postępującej automatyzacji bardzo ważne jest to, żeby nasza gospodarka przestawiała się na dziedziny, które są zależne od ludzkiej kreatywności, jak właśnie branża gier, w której mamy już solidne podstawy. Mamy świetne, duże studia gamingowe, ale i te mniejsze, które mają ogromną kreatywność w opowiadaniu historii za pomocą nowoczesnych technologii.

    Pełnomocniczka ministra edukacji i nauki ds. transformacji cyfrowej podkreśla też, że branża gier ma ogromny potencjał promowania polskiej kultury na arenie międzynarodowej, a jej potencjał rozwoju idzie w parze z jej potencjałem edukacyjnym.

    – To, co możemy robić z poziomu państwa, to promować wejście do tego sektora osób z różnymi talentami. Te talenty, które są oczekiwane w sektorze gier wideo, to nie tylko deweloperzy, ale i oczywiście artyści, muzycy, graficy komputerowi czy ci, którzy wymyślają historię i fabułę w danej grze. Z naszej perspektywy chcemy wspierać to już od najmłodszych lat i właśnie stąd decyzja o wprowadzaniu gier wideo do ścieżki edukacyjnej. I oczywiście promocja to jedno, ale wsparcie finansowe z pewnością też będzie wzmacniane w ramach różnych programów Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego – zapowiada Justyna Orłowska.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

    Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

    Ochrona środowiska

    Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

    Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

    Finanse

    72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

    W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.