Mówi: | Prof. dr inż. Andrzej Strupczewski |
Funkcja: | Przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa Jądrowego |
Firma: | Narodowe Centrum Badań Jądrowych w Świerku |
Prof. Andrzej Strupczewski: śmieci nuklearne nie są groźne, a można na nich zarobić
– W krajach, w których znajdują się elektrownie jądrowe, gminy ubiegają się o to, żeby właśnie u nich powstało składowisko odpadów. To przynosi bardzo duże zyski, a nie powoduje żadnych kłopotów – przekonuje prof. Andrzej Strupczewski, ekspert ds. energetyki atomowej. Koszty utylizacji odpadów radioaktywnych mają zostać wliczone w wydatki związane z budową pierwszej polskiej siłowni jądrowej. Mimo to, według eksperta, cena energii produkowanej z tego źródła będzie niższa niż pochodząca z morskich farm wiatrowych.
W Niemczech płaci się 190 euro za 1 MW energii pochodzący z morskich elektrowni wiatrowych. Taka stawka została zatwierdzona przez parlament. Prof. Andrzej Strupczewski przyrównuje te stawki do cen za energię pochodzącą z elektrowni atomowej.
– Za energię z elektrowni jądrowych II generacji, które obecnie pracują we Francji, płaci się 42 euro za MWh. A więc znacznie mniej niż za energię z morskich farm wiatrowych w Niemczech, które dostarczają ją po cenie 190 euro za MWh. Z kolei za energię z elektrowni III generacji, które będą budowane w Polsce, a obecnie są stawiane we Francji, będzie się płacić 75 euro za MWh. To więcej niż za energię z II generacji, ale wciąż dużo mniej niż za energię z farm wiatrowych na morzu. Taki układ cen pozostanie przez szereg lat – szacuje w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria prof. Andrzej Strupczewski.
Do kosztów energetyki jądrowej trzeba wliczyć również te, które zostaną poniesione na utylizację odpadów radioaktywnych. Profesor przypomina, że trwa dyskusja międzyresortowa nad projektem rozporządzenia Rady Ministrów. Obecnie oczekuje on na rozpatrzenie przez Komitet Rady Ministrów.
– Zgodnie z projektem, na likwidację elektrowni i na unieszkodliwianie odpadów musimy odkładać około 4 euro za 1 MWh. Jest to oczywiście pewien koszt, ale w porównaniu do 75 euro nie jest to bardzo dużo. Za to mamy już gwarancję, że odpadów nie musimy się obawiać, że będą dobrze zagospodarowane – uważa prof. Andrzej Strupczewski.
Ekspert wyjaśnia, że w odpadach radioaktywnych znajduje się paliwo zawierające jeszcze 96 proc. materiału rozszczepialnego. Jak przekonuje, ten materiał można wykorzystać, np. posyłając paliwo do przerobu. W takim przypadku zostanie odrzucony „popiół” nuklearny, czyli produkty rozszczepienia. Dzięki temu odzyskuje się 96 proc. uranu, który dodawany jest z powrotem do nowego paliwa. Ten sposób wykorzystywany jest w elektrowniach m.in. we Francji, Anglii i Rosji.
Polska również ma doświadczenie związane z przechowywaniem odpadów radioaktywnych.
– Poza paliwem są jeszcze odpady średnio- i niskoaktywne. W Polsce mamy duże doświadczenie w tym zakresie, bo od ponad 50 lat pracuje ośrodek – Centralna Składnica Odpadów Promieniotwórczych w Różanie – która świetnie działa. Nie ma tam żadnych skażeń środowiska, sprawdzają to trzy niezależne firmy, np. Instytut Geologii i Ochrona Radiologiczna. A ludzie mieszkający wokoło Różana są zdrowi, zajmują drugie miejsce w województwie jeśli chodzi o zdrowotność – mówi prof. Andrzej Strupczewski.
Zdaniem profesora odpady nuklearne nie są problemem, a wręcz szansą na rozwój gmin.
– Ludzi trzeba przekonać o tym, że tak zwane śmieci nuklearne, jak to nazywają przeciwnicy atomu, nie są groźne. W krajach, w których już jest energetyka jądrowa, np. w Szwecji, Finlandii czy Korei Południowej, poszczególne gminy ubiegają się o to, żeby właśnie u nich powstało składowisko odpadów. A i nasza gmina w Różanie niechętnie myśli o rozstaniu się z tym składowiskiem, bo to przynosi bardzo duże zyski i nie powoduje żadnych kłopotów. Odpady są głęboko pod ziemią i nie są groźne. To jest czysta działalność – przekonuje ekspert.
Czytaj także
- 2025-01-22: Nowy obowiązek segregowania odpadów budowlanych i rozbiórkowych. Firmy mogą go jednak scedować na wyspecjalizowane przedsiębiorstwa
- 2024-11-29: PGE: Na dniach zapadnie decyzja inwestycyjna dla Baltica 2. Ta morska farma wiatrowa ma zacząć działać od 2027 roku
- 2024-10-31: Ruszyła największa elektrownia gazowa w Polsce. Dostarczy energię dla ok. 3 mln gospodarstw
- 2024-08-01: Polska marnuje potencjał bycia europejskim liderem w produkcji biometanu. Jak dotąd nie działa żadna taka instalacja
- 2024-08-07: Całkowite wyeliminowanie mikroplastiku w oceanach do końca tego stulecia nie będzie niemożliwe. Nawet jego niewielka redukcja poprawi sytuację
- 2024-06-26: W lasach, na plażach i górskich szlakach zalegają tony plastikowych odpadów. To katastrofa dla środowiska
- 2024-07-01: Nowe obowiązki przedsiębiorców dotyczące jednorazowych opakowań z plastiku. Takie regulacje zyskują duże poparcie społeczne
- 2024-08-06: Budownictwo drogowe chce lepiej wykorzystywać odpady powstające przy remontach. Branża apeluje o przepisy to umożliwiające
- 2024-05-22: Walka o klimat wymaga większego zaangażowania ze strony firm. Już za chwilę będą musiały rzetelnie informować o swoich zielonych działaniach
- 2024-07-02: Gminy obawiają się wysokich kar za nieosiągnięcie poziomów recyklingu odpadów. Apelują o szybkie wprowadzenie zasady „zanieczyszczający płaci”
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Ślepe pozwy pomogą walczyć z hejtem w internecie. Spodziewana lawina wniosków może sparaliżować sądy
Wprowadzenie instytucji tzw. ślepego pozwu pozwoli skuteczniej ścigać za naruszenie dóbr osobistych popełnione przez anonimowych internautów. Przepisy pozwolą na złożenie pozwu w sytuacji, gdy poszkodowany nie zna danych identyfikujących hejtera. Krajowa Rada Sądownictwa i Sąd Najwyższy ostrzegają, że nowelizacja może doprowadzić do znacznego przeciążenia sądów, a krótkie terminy na identyfikację sprawcy mogą skutkować wzrostem odszkodowań za przewlekłość postępowania.
Ochrona środowiska
Nowy obowiązek segregowania odpadów budowlanych i rozbiórkowych. Firmy mogą go jednak scedować na wyspecjalizowane przedsiębiorstwa
1 stycznia weszła w życie ustawa zmieniająca przepisy o odpadach, która nakłada na wytwórców odpadów budowlanych i rozbiórkowych obowiązek ich segregacji i zapewnienia dalszego ich zagospodarowania. To efekt implementacji unijnej dyrektywy. Ostateczną treść przepisów branża poznała w ostatnich tygodniach 2024 roku. Nie jest wciąż jasne, czy w przypadku budów dopuszczona będzie frakcja odpadów zmieszanych, których nie da się posegregować. Następnym krokiem będą prawdopodobnie poziomy recyklingu odpadów budowlanych, jakie przedsiębiorcy będą musieli zapewnić. Nowe obowiązki nie dotyczą osób fizycznych.
Handel
T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
– Współpraca na linii Unia Europejska – USA w ciągu czterech najbliższych lat rządów Donalda Trumpa może być trudna – ocenia europoseł Tobiasz Bocheński. Polski Instytut Spraw Międzynarodowych ostrzega, że potencjalne zmiany w polityce USA, w tym zwiększenie ceł, mogą dotknąć wszystkich partnerów Stanów Zjednoczonych. Dużą niewiadomą jest również kwestia wsparcia dla Ukrainy i ewentualnego zakończenia wojny. Polityka nowego prezydenta może mieć kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa całej Europy.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.