Newsy

Silna presja cenowa na rynku logistycznym. Dominować będą duże firmy i transport kołowy

2014-04-16  |  06:20

Od początku kryzysu największym problemem w branży logistycznej jest ostra walka konkurencyjna, w której główną bronią jest cena. Operatorzy logistyczni jako pośrednicy między producentem a sprzedawcą są postrzegani jako źródło niepotrzebnych kosztów, co zwiększa presję cenową. Niskie stawki za przewozy nie pozwalają, szczególnie małym firmom, na inwestycje w tabor, przez co tracą konkurencyjność. Mimo wszystko transport kołowy ma mieć ważniejszą rolę niż kolejowy.

Kryzys, który się rozpoczął w 2009 r., utrzymuje się niestety cały czas, a firmy walczą o przetrwanie i utrzymanie się na rynku. Głównym elementem tej walki, niestety, nadal jest cena – mówi agencji  informacyjnej Newseria Biznes Andrzej Pawlak, dyrektor handlowy FM Logistic.

Dotyczy to zwłaszcza transportu, gdzie ceny są bardzo niskie, a wiele firm, zwłaszcza tych mniejszych, ma problemy z utrzymaniem rentowności.

Na pewno te stawki nie pozwalają na odtwarzanie taboru i jego wymianę w rozsądnych odstępach czasowych – podkreśla przedstawiciel FM Logistic.

Wyjaśnia, że firmy logistyczne muszą dokładać starań, by zwiększać efektywność transportu. Po pierwsze jest to kwestia wypełnienia powierzchni ładunkowej. Pawlak wyjaśnia, że chodzi o podjęcie takich działań, które zmniejszą ilość „wożonego powietrza”, czyli np. zwiększenie wysokości załadowanych palet lub dokładanie małych, drobnych przesyłek do tych dużych.

Ważne jest, żeby jeden TIR miał załadowane 33 palety. Koszt przewozu jednej palety dużym środkiem transportu jest na pewno dużo niższy niż wożenie pojedynczych palet małymi samochodami – mówi Andrzej Pawlak. – Kolejna kwestia to tzw. puste kilometry i starania spedytorów, przewoźników i giełd transportowych, by ograniczać koszty tych pustych przewozów, które w dodatku często odbywają się przez autostrady lub drogi płatne.

Zdaniem Pawlaka w przyszłości rynek będzie się stabilizował.

Będzie się koncentrował w ramach dużych firm, które będą walczyły o utrzymanie swoich klientów i dostarczanie im jak największego pakietu usług i usprawnień logistycznych – twierdzi Pawlak. – Dominować będzie transport kołowy. Odcinki przewozów w Polsce nie są aż tak długie, aby kolej mogła być konkurencyjna kosztowo czy czasowo. Zresztą transport kołowy i tak zazwyczaj musi służyć jako dopełnienie kolejowego – dodaje.

Wyjątkiem jest transport zamorski, w którym – według eksperta – nie ma konkurencji dla kontenerów.

Niektórzy duzi importerzy myślą nawet o tym, aby mieć magazyny budowane również z bocznicami kolejowymi. Ale to w przypadku, gdy duży wolumen jest eksportowany bądź importowany drogą zamorską. Wtedy to rzeczywiście się opłaca, jeżeli mamy kilka, kilkanaście kontenerów do załadowania, wtedy jest to taniej puścić pociągiem z portu do magazynu i tam to rozpakować – mówi Pawlak.

Jak podkreśla, takie plany mają szczególnie firmy handlujące z Dalekim Wschodem.

Większość polskich przedsiębiorstw o uznanej pozycji na rynku założono na przełomie lat 80. i 90. XX wieku. Rynek TSL (transport, spedycja, logistyka) nabrał rozpędu po akcesji Polski do Unii Europejskiej. Branża jest bardzo konkurencyjna, także jeśli chodzi o rynek pracy. Według Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń firmy Sedlak & Sedlak przeprowadzonego w 2012 r. w sektorze kompleksowych usług logistycznych mediana wynosiła 4500 zł brutto, a wśród pracowników magazynowych – 3000 zł brutto. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Konsument

Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł

Mali i średni przedsiębiorcy coraz lepiej radzą sobie na arenie międzynarodowej, choć na razie tylko niecałe 5 proc. z nich sprzedaje swoje produkty za granicę. Duże możliwości ekspansji zagranicznej dają im e-commerce i współpraca z marketplace’ami. Za pośrednictwem Amazon w 2024 roku polskie MŚP sprzedały produkty za ponad 5,1 mld zł. Model sprzedaży sklepu umożliwia przedsiębiorcom z Polski działanie na skalę, która jeszcze kilka lat temu wydawała się zarezerwowana głównie dla największych marek

Polityka

Większość Polaków sprzeciwia się wprowadzeniu euro. Problemem może być brak dobrej komunikacji

– ​Polska należy do siedmiu krajów UE, które do tej pory nie wprowadziły jeszcze euro.  Choć zobowiązaliśmy się do przyjęcia wspólnej waluty w traktacie akcesyjnym, nigdy nie podjęliśmy konsekwentnych działań w tym kierunku – ocenia europosłanka Nowej Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. W dodatku tylko co czwarty Polak jest zwolennikiem zmiany waluty. Również obecna sytuacja gospodarcza – wysoka inflacja i rosnący deficyt – nie sprzyjają dyskusji o przyjęciu euro.

Handel

Źle wprowadzony system ROP może oznaczać duży wzrost cen dla konsumentów. Podrożeć mogą produkty spożywcze

Ministerstwo Klimatu i Środowiska proponuje powierzenie NFOŚiGW zadań organizacji odpowiedzialności producenta, która w imieniu producentów będzie realizowała obowiązki wynikające z ROP w ramach zamkniętego obiegu finansowego. Przedstawiciele Polskiej Federacji Producentów Żywności i sektora odzysku odpadów ostrzegają, że może utrudnić to Polsce wypełnienie unijnych wymogów w zakresie selektywnej zbiórki odpadów, a co za tym idzie, może się wiązać z karami, a w konsekwencji – ze wzrostem cen.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.