Mówi: | prof. dr hab. n. med. Aneta Nitsch-Osuch |
Funkcja: | pediatra, epidemiolog |
Firma: | Warszawski Uniwersytet Medyczny |
Spada liczba osób szczepiących się przeciw grypie. W tym sezonie infekcyjnym szczepionkę przyjęło 5,5 proc. Polaków
Od początku września do 3 marca w Polsce odnotowano blisko 14 mln porad ambulatoryjnych udzielonych z powodu ostrych infekcji układu oddechowego, w tym grypy. Najskuteczniejszą metodą zapobiegania zachorowaniu są szczepienia. W Polsce poziom wyszczepialności od dwóch sezonów spada i wynosi zaledwie 5,5 proc. Lekarze apelują o ułatwienie i skrócenie procedur. Niezbędna jest jednak przede wszystkim edukacja pacjentów.
– Kiedy rozpoczął się sezon zachorowań na infekcje dróg oddechowych, to początkowo dominowały zakażenia wywołane przez wirus RSV, co jest typowym wzorem takiego występowania sezonowego, następnie zdominowały naszą populację i oddziały zachorowania wywołane przez SARS–CoV–2, czyli COVID–19, a w tej chwili rządzi grypa – mówi agencji Newseria Biznes prof. dr hab. n. med. Aneta Nitsch–Osuch, pediatra i epidemiolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Według informacji gromadzonych przez Centrum e–Zdrowie od początku sezonu infekcyjnego (od września) do początku marca 2024 roku odnotowano prawie blisko 14 mln porad ambulatoryjnych udzielonych z powodu ostrych infekcji układu oddechowego, w tym m.in. grypy.
Tygodniowy raport WHO wskazuje, że w 12 krajach europejskich częstość występowania chorób grypopodobnych jest podwyższona powyżej poziomów wyjściowych. W całym regionie odsetek próbek od pacjentów zgłaszających się do ośrodków w zintegrowanym systemie nadzoru epidemiologicznego SENTINEL, które dały wynik pozytywny w kierunku grypy, utrzymują się powyżej 10 proc. progu epidemii (11 proc.). Dla porównania w przypadku RSV jest to 4 proc., a SARS–CoV–2 – ok. 2 proc.
– Dane nie tylko polskie, ale światowe wskazują, że np. u osób po 65. roku życia główną przyczyną hospitalizacji z powodu infekcji dróg oddechowych był COVID–19, a tuż za nim grypa – dodaje ekspertka.
Podstawową metodą profilaktyki są szczepienia, które dają największą szansę na łagodny przebieg choroby. W Polsce jednak poziom wyszczepialności jest znacznie niższy niż w krajach Europy Zachodniej i obecnie wynosi 5,5 proc. Choć w Polsce bezpłatne szczepionki są w większości refundowane, to zrealizowanych zostało niecałe 2,1 mln szczepień.
– Obserwowaliśmy nieco większe zainteresowanie na początku pandemii, potem był blisko 20–proc. spadek wyszczepialności, a w tej chwili mamy nadal obserwowany spadek, może nie aż taki drastyczny, bo o 2 proc., ale jednak tendencja jest spadkowa – zauważa epidemiolog WUM.
Nadal największą grupę osób szczepiących się w Polsce stanowią seniorzy, z 20 proc. wyszczepialnością. W części krajów UE ten wskaźnik sięgał 70 proc. To efekt wprowadzanych ułatwień w dostępie do szczepionek, np. we Francji już od kilku lat przeciw grypie można się zaszczepić w każdej aptece. W Czechach pacjenci mają zaś szybki dostęp do innowacyjnych szczepionek.
W Polsce wciąż jednak pokutuje mit, że grypa to cięższe przeziębienie, stąd np. niski poziom wykonanych szczepień w grupach najmłodszych (w wieku 0–4 lata – 2 proc.; 5–14 – 1,9 proc.). Tymczasem to dzieci uznaje się za główne źródło i transmiter grypy. W porównaniu z dorosłymi są one bardziej podatne na zakażenie i mogą wydalać wirusa w większych ilościach. Gdyby został zwiększony odsetek wyszczepialności dzieci do 20 proc., to ryzyko wystąpienia grypy w całym społeczeństwie zmniejszyłoby się o połowę.
– Nadal jako pacjenci, ale także być może jako personel medyczny, po prostu grypę bagatelizujemy. Uznajemy ją za chorobę rzadką albo w większości przypadków łagodnie przebiegającą, samoograniczającą się. Tutaj bądźmy szczerzy, nie pomaga fakt, że w tym sezonie ograniczono dostęp do danych epidemiologicznych, bo nie wiemy, ilu pacjentów z powodu grypy było hospitalizowanych, ilu zmarło z powodu grypy. A takie dane były nam potrzebne, chociażby po to, żeby budować w społeczeństwie świadomość na temat choroby i zagrożeń związanych z zachorowaniem – przekonuje prof. Aneta Nitsch–Osuch.
W szybko starzejących się społeczeństwach, a takim jest Polska, rekomendowany przez WHO poziom wyszczepialności społeczeństwa powinien wynosić 75 proc. Grypa jest jedną z 10 najczęstszych przyczyn zgonów u osób powyżej 65. roku życia i dotyczy około 80 proc. Statystycznie seniorzy posiadają co najmniej dwie choroby współistniejące (m.in. choroby układu krążenia i płuc, nowotwory czy cukrzycę) i odsetek ten wzrasta wraz z wiekiem. Eksperci z Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych informują o konieczności uruchomienia Programu Profilaktyki Zdrowotnej, który umożliwiłby bezpłatne szczepienia seniorów powyżej 60. roku życia przy użyciu nowej, wysokodawkowej szczepionki przeciw grypie.
– Wirusy nie znają się na PESEL–u i mogą powodować zachorowania niezależnie od wieku, a szczepienia nie kończą się z uzyskaniem pełnoletności. Jednak osoby starsze, ze względu na to, że starzeje się układ immunologiczny, stają się bardziej wrażliwe na zachorowania wywołane wirusami oddechowymi, ale z drugiej strony wiemy też, że z wiekiem zwiększa się szansa na to, że będzie nam dolegać przynajmniej jedna, a często wiele chorób przewlekłych, które stanowią czynnik ryzyka ciężkiego przebiegu zachorowań, na przykład na grypę – tłumaczy ekspertka.
Statystyki dotyczące liczby wykonanych szczepień mogłoby poprawić ułatwienie i skrócenie procedur. Obecnie szczepionki przeciw grypie są bezpłatne dla dzieci od szóstego miesiąca do 18 lat, kobiet w ciąży oraz osób 65+. Z 50-proc. refundacją szczepionki są dostępne dla dorosłych od 18. do 64. roku życia i dorosłych z grup ryzyka. Aby jednak otrzymać 50–proc. refundację lub uzyskać bezpłatną szczepionkę przeciw grypie, wymagana jest recepta wystawiona przez lekarza. Receptę na szczepionkę bez refundacji (pełnopłatną) może wystawić również farmaceuta. Szczepienia mogą być z kolei wykonywane w ogólnodostępnych aptekach tylko w przypadku osób dorosłych.
– Wiele się zmienia na korzyść, chociażby fakt, że szczepienia przeciw grypie są w pełni refundowane, czyli są bezpłatne. W takich grupach jak kobiety w ciąży, dzieci czy seniorzy okazuje się, że jest to ważny czynnik, który należy niwelować, jeżeli rozpatrujemy go w kontekście bariery. Natomiast to nie wystarcza, bo oczywiście musimy budować świadomość społeczną i nadal edukować społeczeństwo, ale też uprościć cały proces wykonania szczepienia, czyli nadal promocja wykonawstwa szczepień w aptekach, sprawienie, że droga pacjenta od decyzji o szczepieniu do wykonania szczepienia jest maksymalnie skrócona – przekonuje prof. Aneta Nitsch–Osuch.
Czytaj także
- 2024-10-15: Klaudia Carlos: Nie myślę o konkurowaniu z innymi formatami. „Pytanie na śniadanie” jest programem interdyscyplinarnym i wielopokoleniowym
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-10-24: Polacy świadomi wpływu ćwiczeń fizycznych na zdrowie. Branża fitness notuje zwiększony ruch
- 2024-10-22: Robert El Gendy: Zauważam inne programy śniadaniowe i dobrze, że one są. Konkurencja nakręca nas do walki o widzów
- 2024-10-07: Nowotwór wykryty na wczesnym etapie może być całkowicie wyleczalny. Tylko co trzeci Polak wykonuje jednak regularne badania profilaktyczne
- 2024-10-24: Agata Młynarska: Kobiety coraz odważniej rozmawiają na trudne tematy. Bardzo odważnie bronią swojego zdania
- 2024-10-04: Szybko rośnie liczba osób z ostrą infekcją układu oddechowego, w tym grypy. Szczyt zachorowań przypadnie już na drugą połowę października
- 2024-10-15: Trwa jesienna fala COVID-19. Według GIS jest najwięcej zachorowań od dwóch lat
- 2024-10-09: Qczaj: Siedem lat temu pod wpływem jesiennej chandry rozpocząłem swoją karierę. Teraz dostaję od życia dużo fajnych niespodzianek
- 2024-10-03: Wstrzymanie dopłat do leasingu aut elektrycznych może zahamować na nie popyt. Większość firm odłoży zakup na przyszły rok
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Ruszyła największa elektrownia gazowa w Polsce. Dostarczy energię dla ok. 3 mln gospodarstw
PGE Polska Grupa Energetyczna oddała właśnie do eksploatacji największą elektrownię gazową w Polsce i jedną z najnowocześniejszych w Europie. Jednostka o mocy 1366 MW brutto jest zlokalizowana w Gryfinie w Zachodniopomorskiem. Dostarczy do sieci 1,4 GW mocy, dzięki czemu pokryje ok. 5 proc. krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną, zapewniając dostawy dla ok. 3 mln gospodarstw. – To bardzo ważna inwestycja z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa i namacalny przykład tego, że transformacja energetyczna trwa – mówi wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka.
Bankowość
Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
Wzrost cen w ostatnich miesiącach przyspieszył. To efekt wyższych cen energii oraz usług. I choć listopad i grudzień mogą przynieść wyhamowanie wzrostów, to około 5-proc. poziom prawdopodobnie będzie się utrzymywać przez całą pierwszą połowę 2025 roku. Zdaniem dr. Jakuba Rybackiego z PIE dopiero w drugiej połowie inflacja może spaść do ok. 3,5 proc. To może oznaczać, że pierwsza obniżka stóp procentowych nie nastąpi na początku roku.
Transport
Policja zachęca do kontroli świateł w autach przed zimą. Nieprawidłowe ustawienie grozi wypadkiem i mandatem
Niewłaściwe oświetlenie samochodu może prowadzić do tragicznych w skutkach sytuacji na drogach. To o tyle istotne, że 98 proc. kierowców przyznaje, że bywają oślepiani przez reflektory aut jadących z naprzeciwka – przypominają eksperci Instytutu Transportu Samochodowego. I zachęcają, żeby w ramach przygotowania samochodu do zimy sprawdzić ustawienie i moc świateł. W najbliższych tygodniach będzie to możliwe bezpłatnie w wybranych punktach.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.