Mówi: | Andrzej Reich |
Funkcja: | dyrektor Departamentu Regulacji Bankowych, Instytucji Płatniczych i Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych |
Firma: | Urząd Komisji Nadzoru Finansowego |
Specjalne fundusze pomogą w restrukturyzacji europejskich banków. Banki same się na nie złożą
W państwach członkowskich UE trwają prace nad zmianami dotyczącymi uporządkowanego systemu restrukturyzacji i likwidacji banków. Unijne regulacje zakładają m.in. stworzenie specjalnych funduszy, które w razie kryzysu finansowałyby programy naprawcze w bankach. Ostatni kryzys finansowy pokazał, że pod względem prawnym i praktycznym sektor nie jest przygotowany na upadłości.
W Polsce trwają prace nad nowymi przepisami dotyczącymi nadzoru makroostrożnościowego nad systemem finansowym, dzięki którym możliwe będzie monitorowanie i ograniczenia ryzyka systemowego w sektorze finansowym, m.in. przez powołanie Rady ds. Ryzyka Systemowego. Ustawa ma również wdrożyć do polskiego prawa część z przepisów dyrektywy CRD IV (ws. warunków dopuszczenia instytucji kredytowych do działalności oraz nadzoru ostrożnościowego nad instytucjami kredytowymi i firmami inwestycyjnymi).
Ale to nie są jedyne zmiany, jakie czekają sektor finansowy w Polsce i innych krajach członkowskich UE.
– Bardzo istotne rzeczy dzieją się w obszarze uporządkowanej restrukturyzacji banków – mówi agencji informacyjnej Newseria Andrzej Reich, dyrektor Departamentu Regulacji Bankowych, Instytucji Płatniczych i Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych w Urzędzie Komisji Nadzoru Finansowego. – Ten obszar jest rzeczywiście bardzo ważny. Kryzys pokazał, że pod tym względem sfera regulacyjna jest bardzo zaniedbana – banki właściwie nie są przygotowane na proces upadłości, a władze regulacyjne, nadzorcze – na jego przeprowadzenie.
Dlatego urzędnicy zarówno instytucji UE, jak i państw członkowskich kontynuują prace nad wypracowaniem szczegółów dotyczących procedur uporządkowanej naprawy lub likwidacji banków.
– Musimy mieć narzędzia i rozwiązania prawne, które pozwolą doprowadzić do tego, by to, czego się nie da naprawić, zostało zlikwidowane jak najmniejszym kosztem, a to, co daje się naprawić, zostało naprawione – wyjaśnia Reich. – To jest ta najważniejsza rzecz, z którą w tej chwili będziemy mieli do czynienia.
Prace nad opracowaniem takich narzędzi toczą się również w Polsce. Jak wyjaśniono w uzasadnieniu do projektu ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, systemie gwarantowania depozytów oraz przymusowej restrukturyzacji, przez brak tego typu skutecznych instrumentów podczas ostatniego kryzysu konieczne było zaangażowanie pieniędzy z budżetów państw członkowskich UE, co doprowadziło do kryzysu fiskalnego. Uruchomione w latach 2008-2012 wsparcie publiczne w całej Unii wyniosło ponad 2 bln euro. Interwencjonizm państwa rozpowszechnił przekonanie, że są banki „zbyt duże, aby upaść”.
– Założenie jest takie, że banki mają być ratowane środkami prywatnymi, aby nie dopuścić do sytuacji, jaka miała miejsce chociażby w Anglii, gdzie doszło do nacjonalizacji największych banków. W funduszach jednego z banków udział państwa sięgnął 90 procent. Bez tego bank by upadł. Chodzi o to, aby nie dopuszczać do takich sytuacji – mówi ekspert z KNF.
Dlatego instytucje UE rozpoczęły prace nad odpowiednimi ramami prawnymi prowadzenia przymusowej restrukturyzacji instytucji finansowych zagrożonych niewypłacalnością, bez względy na ich wielkość i powiązania rynkowe, dzięki czemu ograniczone mają być negatywne konsekwencje dla całego sektora finansowego.
Zgodnie z unijnymi przepisami ze składek banków powstać mają specjalne fundusze, które sfinansują w razie potrzeby proces restrukturyzacji. UE chce, by do końca 2024 roku te instrumenty finansowania posiadały środki w wysokości co najmniej 1 proc. kwoty depozytów gwarantowanych wszystkich instytucji, które uzyskały zezwolenie na prowadzenie działalności na terytorium danego państwa. Propozycje polskich władz zakładają wyższy próg – 1,4 proc., jednak prace nad ostatecznym kształtem przepisów jeszcze trwają.
– W przypadku banków, które chcemy ratować, muszą być środki, które pozwolą pokryć straty. Po zakończeniu tego procesu mielibyśmy dysponować bankiem, który będzie dokapitalizowany i będzie w stanie prowadzić działalność. To jest najtańsze i najbardziej skuteczne rozwiązanie, ale aby je mieć, banki muszą mieć odpowiednie zaplecze kapitałowe – mówi Andrzej Reich.
Uporządkowana likwidacja banków i związane z tym regulacje są również jednym z trzech filarów unii bankowej, która w pełni ma zacząć działać w 2016 roku. Banki prowadzące działalność w krajach strefy euro i spoza niej, które przystąpią do unii bankowej, będą odprowadzać składki do specjalnego funduszu tzw. Single Resolution Fund.
Czytaj także
- 2024-04-24: Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem
- 2024-04-23: Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
- 2024-04-09: Sądy w Polsce nadużywają tymczasowego aresztowania. W wielu przypadkach mógłby go zastąpić areszt domowy
- 2024-03-20: Polski rynek leasingu jest jednym z największych w UE. Prawie 1/3 inwestycji jest finansowana leasingiem
- 2024-03-19: Banki przypominają dziś firmy softwarowe. Ich funkcjonowanie coraz bardziej oparte na nowych technologiach
- 2024-04-05: Cyfryzacja polskiej energetyki mocno spowolniła. Pilną potrzebą jest wdrożenie rozwiązań z zakresu cyberbezpieczeństwa
- 2024-03-19: Szkoły potrzebują procedur związanych z próbami samobójczymi uczniów. Niezbędne są także szkolenia dla nauczycieli i rodziców
- 2024-02-20: Przedłużające się postępowania gospodarcze zmorą małych i średnich firm. Przedsiębiorcy apelują o ich realne skrócenie do pół roku
- 2024-03-01: Kraje afrykańskie w bezprecedensowym kryzysie żywnościowym. Potrzebne wsparcie rozwojowe dla lokalnego rolnictwa
- 2024-01-31: 85 proc. mokradeł i torfowisk w Polsce jest zdegradowanych. Na wdrożenie czeka strategia odbudowy takich obszarów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem
Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.
Ochrona środowiska
Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat
Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.
Finanse
72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.