Newsy

Specustawa dotycząca biogazowni rolniczych na ostatniej prostej. Polska ma szansę być w tym obszarze potentatem

2023-07-07  |  06:25

Skrócenie procesu inwestycyjnego i znaczące ułatwienia dla budowy biogazowni rolniczych to najważniejszy cel specustawy, która została przyjęta na ostatnim posiedzeniu Senatu i ma wejść w życie jeszcze w tym roku. Resort rolnictwa szacuje, że dzięki nowym przepisom może powstać w Polsce nawet ok. 2 tys. biogazowni rolniczych. Zdaniem branży ta liczba będzie dużo niższa, ale i tak przyczyni się do przełomu. – Rozwój sektora biogazu pozwoliłby też zbilansować emisje polskiego rolnictwa. A jeżeli my nie zbilansujemy tych emisji z polskiego rolnictwa, to eksport polskiej żywności będzie zagrożony, ponieważ ona będzie po prostu obciążona zbyt wysokim śladem węglowym – zauważa Dariusz Bojsza, wiceprezes zarządu ds. energii i klimatu Neo Energy Group.

– Według przewidywań Ministerstwa Rolnictwa dzięki specustawie o biogazowniach rolniczych powstanie ok. 2 tys. takich instalacji. Taka liczba jest prognozowana w ocenie skutków regulacji. Nasza branża patrzy na nią dość sceptycznie, uważamy, że to będzie nie 2 tys., ale 200–300 biogazowni. Jednak to będzie i tak istotny wzrost, bo na dziś mamy ich ok. 150 – mówi agencji Newseria Biznes Dariusz Bojsza.

W rejestrze wytwórców biogazu rolniczego, prowadzonym przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, figuruje w tej chwili 125 wytwórców biogazu rolniczego, prowadzących łącznie 150 instalacji o łącznej mocy zainstalowanej 144,8 MW. Dla porównania w Niemczech takich instalacji jest kilka tysięcy.

W ocenie MRiRW potencjał biogazu i biometanu nie jest w Polsce wykorzystywany, a dotyczy to szczególnie biogazu rolniczego. Tymczasem Polska ma warunki, aby stać się w tej branży potentatem – obszary wiejskie zajmują prawie 93 proc. powierzchni kraju i mieszka na nich lub prowadzi działalność ok. 30 proc. wszystkich odbiorców energii. Polska dysponuje też dużym potencjałem surowcowym w zakresie produkcji biogazu – szacunki, oparte jedynie na surowcach z rolnictwa, wskazują na możliwość pozyskania ponad 7,8 mld m3 biogazu rolniczego rocznie (2000 MW). Przy uwzględnieniu surowców pochodzących z przetwórstwa rolno-spożywczego ten potencjał może być nawet dwukrotnie wyższy. Celem specustawy jest wykorzystanie go do produkcji energii na obszarach wiejskich.

– Ona jest dedykowana instalacjom biogazu rolniczego zintegrowanym z gospodarstwami rolnymi. Nie dotyczy całego rynku biogazu rolniczego, a jedynie tych instalacji, które mają powstawać w ramach istniejących gospodarstw. A tych rzeczywiście mamy w Polsce ogromną liczbę – mówi wiceprezes zarządu ds. energii i klimatu Neo Energy Group. – Jeżeli dzięki tej ustawie w Polsce miałoby powstać nawet 200–300 biogazowni rolniczych zintegrowanych z gospodarstwami rolnymi, byłby to i tak istotny przełom. Choć nie na miarę tego potencjału, jaki Polska posiada.

Specustawa o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie biogazowni rolniczych została przyjęta przez Senat na ostatnim posiedzeniu (z poprawkami o charakterze doprecyzowującym). Ma wejść w życie jeszcze w 2023 roku, a jej celem jest wprowadzenie rozwiązań, które usprawnią proces budowy i zarządzania takimi instalacjami. Projektowane zmiany obejmują m.in. uproszczenia w wydawaniu decyzji dotyczących warunków zabudowy, pozwoleń na budowę oraz przyłączania do sieci.

– Specustawa wnosi przede wszystkim ułatwienia w uzyskiwaniu decyzji administracyjnych, które my oszacowaliśmy na około pięć miesięcy. O tyle czasu skróci się proces przygotowywania takiej inwestycji i budowy instalacji biogazowej zintegrowanej z gospodarstwem rolnym – mówi Dariusz Bojsza.

Zgodnie z nową regulacją do budowy biogazowni rolniczych na własnym gruncie będą uprawnione m.in. osoby fizyczne prowadzące gospodarstwo rolne, przedsiębiorcy związani z przetwórstwem rolno-spożywczym i spółdzielnie energetyczne (ustawa nie wyklucza tworzenia spółek celowych z udziałem takich podmiotów, co ma pozwolić na zaangażowanie kapitału od podmiotów także spoza branży rolniczej i przetwórczej). Specustawa wprowadzi też ograniczone możliwości zbywania takich instalacji.

– Wszyscy inwestorzy, którzy skorzystają z tej specustawy, nie będą mogli przez pięć lat wydzierżawić, sprzedać ani wynająć tej instalacji. A wiadomo, że życie niesie różne scenariusze, choroba, śmierć etc. Ale naszą branżę i tak cieszy fakt, że będzie to pięć, a nie 10 lat, jak było pierwotnie przewidziane w tym projekcie – mówi ekspert.

Biogazownie rolnicze, powstające na mocy nowej specustawy, mają mieć lokalny charakter. Dlatego takie instalacje będą mogły mieć maksymalną moc na poziomie 3,5 MW wytwarzanej energii elektrycznej lub 10,5 MW mocy cieplnej, roczną wydajność produkcji biogazu rolniczego nieprzekraczającą 14 mln m3 albo roczną wydajność produkcji biometanu z biogazu rolniczego na poziomie maksymalnie 8,4 mln m3. Jak wskazano w uzasadnieniu do ustawy, te przyjęte limity odpowiadają mniej więcej średniemu zapotrzebowaniu gminy wiejskiej na energię lub ciepło.

Zgodnie z nową regulacją na wydanie decyzji o warunkach zabudowy dla biogazowni rolniczych będzie przewidziane 65 dni; na wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę – 45 dni, a na wydanie warunków przyłączenia do sieci – 90 dni.

– W kwestii decyzji związanych z warunkami zabudowy i miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego specustawa ogranicza strony postępowania, rzeczywiście upraszcza i ułatwia uzyskanie decyzji lokalizacyjnej – mówi Dariusz Bojsza. – Specustawa interpretuje także miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego na korzyść instalacji biogazu. To oznacza, że – nawet jeśli w planie mamy wymienioną np. działalność rolniczą, usługową, ale nie ma wprost zapisu o tym, że na tym terenie może powstać instalacja biogazowa – to i tak należy interpretować na korzyść takich inwestycji. Natomiast jeśli chodzi o prawo energetyczne, tutaj skróceniu ulega czas otrzymania warunków technicznych przyłączenia do sieci ze 150 do 90 dni.
 
W specustawie wskazano, że w biogazowniach rolniczych trzeba będzie wykorzystywać lokalny surowiec. Nowe przepisy mają ułatwić wykorzystanie lokalnego potencjału substratu do produkcji biogazu (w szczegółowym rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi ma zostać wskazane, jakie substraty nie będą traktowane jako odpad), wprowadzą też ułatwienia w wykorzystywaniu produktu pofermentacyjnego.

Jak wskazuje MRiRW, biogazownie rolnicze odpowiadają na pilną potrzebę zwiększenia liczby stabilnych, niezależnych od pogody źródeł OZE w polskim miksie energetycznym. Mogą one bowiem produkować energię nawet przez 8 tys. godz. rocznie (90 proc. czasu) – w przeciwieństwie do innych instalacji OZE, których sprawność energetyczna waha się od 10 do 30 proc. W świetle kryzysu energetycznego i aktualnej sytuacji związanej z wojną w Ukrainie ma to zwiększyć niezależność i polskie bezpieczeństwo energetyczne.

Resort wskazuje ponadto, że biogazownie – jako odnawialne źródło energii – zastępują produkcję energii z paliw kopalnych, zmniejszając emisję dwutlenku węgla. Mogą się również przyczynić do aktywizacji lokalnej przedsiębiorczości na obszarach wiejskich. A te mają co prawda największy potencjał źródeł odnawialnych, ale z drugiej – są też w największym stopniu zagrożone ubóstwem energetycznym. Stąd konieczny jest rozwój energetyki odnawialnej na tych terenach.

– Rozwój sektora biogazu pozwoliłby też zbilansować emisje polskiego rolnictwa. A jeżeli my nie zbilansujemy emisji z polskiego rolnictwa, to eksport polskiej żywności będzie zagrożony, ponieważ ona będzie po prostu obciążona zbyt wysokim śladem węglowym. Dlatego tutaj konieczne jest „skeszowanie” emisji unikniętych, wytwarzanych w sektorze biogazu. To pozwoliłoby również obniżyć cenę energii, bo dzisiaj instalacje biogazowe mają etykietkę najdroższych źródeł OZE – mówi wiceprezes zarządu ds. energii i klimatu Neo Energy Group.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

 Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

Infrastruktura

Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

IT i technologie

Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.