Mówi: | Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej Jacek Tascher, prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Figurowego Rafał Tataruch, prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego |
Rośnie zainteresowanie łyżwiarskimi dyscyplinami. Coraz więcej imprez dla zawodowców i amatorów jest organizowanych w Polsce
Organizacja kilkudziesięciu wydarzeń sportowych w kraju oraz wsparcie sprzętowe i szkoleniowe zawodników również przed międzynarodowymi i krajowymi zawodami – to efekt zacieśnionej od ubiegłego sezonu współpracy Polskiego Związku Łyżwiarstwa Figurowego i Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego z PGE Polską Grupą Energetyczną. Wspólne inicjatywy skupiają się jednak nie tylko na promowaniu tych dyscyplin jako sportów zawodowych, lecz także upowszechnianiu ich amatorskiego uprawiania. Temu służyć ma program „Chodź na łyżwy” czy Zimowy PGE Narodowy w Trasie, który w tym roku odwiedzi 16 miast.
– Od pięciu lat PGE Polska Grupa Energetyczna wspiera polskie łyżwiarstwo, a od 2021 roku zacieśniliśmy współpracę z Polskim Związkiem Łyżwiarstwa Szybkiego i Polskim Związkiem Łyżwiarstwa Figurowego. Jesteśmy już ścisłym sponsorem obu związków. Cieszymy się z tej współpracy i bardzo ją sobie cenimy. Do tej pory zrealizowaliśmy wspólnie szereg różnych programów mających na celu jeszcze większe rozpropagowanie łyżwiarstwa wśród Polaków. To jest piękny zimowy sport, który można uprawiać rodzinnie – mówi agencji Newseria Biznes Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej.
Zwiększaniu popularności łyżwiarstwa ma służyć realizowany razem z Polskim Związkiem Łyżwiarstwa Figurowego od 2018 roku program „Chodź na łyżwy”. W 2022 roku zorganizowano dziewięć dni otwartych w różnych miastach Polski, podczas których uczestnicy stawiali pierwsze kroki na łyżwach pod okiem profesjonalnych trenerów z lokalnych klubów, a co tydzień były i są organizowane zajęcia dla młodych w 16 miastach Polski.
– Dzięki trwającej cały czas współpracy ten program udoskonalamy, on ma już inną, lepszą formę. Uruchomiliśmy też nową odnogę tego programu – z mistrzami, bo spotkanie z tymi, którzy już coś potrafią, mają sukcesy, rozpala wyobraźnię najmłodszych, ale też ich rodziców. To jest ważne, bo to jest sport wczesny – mówi Jacek Tascher, prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Figurowego. – Widzimy, że jesteśmy bardziej rozpoznawalni, więcej ludzi dostrzega łyżwiarstwo i zalety tej aktywności, i mamy nadzieję, że to się też przełoży na to, że będzie większa chęć budowy krytych pełnowymiarowych lodowisk, bo tego nam bardzo potrzeba.
– Jednym z największych naszych przedsięwzięć jest Zimowy PGE Narodowy w Trasie. W zeszłym roku organizowaliśmy wspólnie z Polskim Związkiem Łyżwiarstwa Figurowego szereg wydarzeń w ponad 10 miastach w Polsce, w tym roku to jest 16 miast. Z naszej oferty w zeszłym roku skorzystało ponad 400 tys. Polaków, tak że cieszymy się, że możemy dołożyć cegiełkę do upowszechnienia tego sportu, a także do wspólnego spędzania rodzinnego czasu – podkreśla Wojciech Dąbrowski.
Nowa odsłona projektu ruszyła w sobotę 7 stycznia w Lublinie i potrwa do końca lutego. Poza Lublinem Zimowy PGE Narodowy w Trasie zawita także m.in. do Dębicy, Kielc, Białegostoku, Łodzi, Torunia, Bydgoszczy, Siedlec, Gorzowa Wielkopolskiego czy Elbląga. Jak podkreślają organizatorzy, to okazja nie tylko dla najmłodszych do zapoznania się z łyżwiarstwem, ale także dla dorosłych, którzy do tej pory nie mieli kontaktu z tym sportem.
Współpraca PGE i Polskiego Związku Łyżwiarstwa Figurowego to także wsparcie dla zawodowych sportowców. W ubiegłym roku zrealizowano wspólnie 14 wydarzeń sportowych, a energetyczny koncern towarzyszył łyżwiarzom podczas 10 zawodów krajowych i 29 międzynarodowych. Imprezy sportowe realizowane są także wspólnie z Polskim Związkiem Łyżwiarstwa Szybkiego – w ubiegłym roku odbyło się ich kilkanaście, zarówno w kraju, jak i za granicą. Jedną z nich były mistrzostwa świata juniorów w short tracku.
– Już za chwilę w Gdańsku odbędą się mistrzostwa Europy w short tracku. To będzie najbliższy piątek, sobota i niedziela. Nasza kadra prezentuje w tym momencie wysoki poziom, bo zdobyli wiele medali na Pucharach Świata, więc mam nadzieję, że to również przekuje się na miejsca i medale podczas mistrzostw Europy. W lutym mamy z kolei dwa tygodnie zmagań na Arenie Lodowej w Tomaszowie Mazowieckim, bo tam będą rozgrywane dwa finały Pucharu Świata na torze długim z rzędu. Luty też jest bardzo aktywny i dynamiczny i mam również nadzieję, że nasi zawodnicy pokażą się z jak najlepszej strony – mówi Rafał Tataruch, prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego.
Jak podkreśla, współpraca sponsorska daje wiele możliwości szkolenia młodych adeptów łyżwiarstwa szybkiego, co zwiększa ich szansę w przyszłości na karierę medalową na największych światowych imprezach.
– Dzięki temu wsparciu mamy możliwość elastycznego działania, zaproszenia do tego pięknego sportu więcej osób, zaczynając od dzieci, i poszerzenia grup naborowych, zapewnienia im odpowiedniej opieki sportowej. Już po pierwszym roku współpracy widzimy, że jest zdecydowanie więcej dzieci, które uczestniczą w tych zajęciach sportowych. To są dzieci najmłodsze, 8, 10 czy 12 lat, więc musimy poczekać na te sukcesy, bo one przyjdą dopiero w wieku 18–20 lat. Ale już widzimy dużą tendencję wzrostową – podkreśla Rafał Tataruch. – Ten program również pozwala dosprzętowić naszych zawodników z kadry juniorów i seniorów. Nie wszystko jesteśmy w stanie zapewnić ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki. Dzięki wsparciu możemy także zabezpieczyć transmisje i pozwolić, żeby kibice w całej Polsce oglądali nasze zawody i naszych najlepszych zawodników.
PGE rozwija także współpracę z klubami łyżwiarstwa synchronicznego takimi jak: MKS Le Soleil czy Ice Skater i Ice Paradise w ramach programu Junior PGE.
Czytaj także
- 2025-01-17: Kolejne cztery lata kluczowe dla transatlantyckich relacji. Polityka administracji Donalda Trumpa może przynieść napięcia
- 2025-01-10: Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2024-12-18: Rekordowa pożyczka z KPO dla Tauronu. 11 mld zł trafi na modernizację i rozbudowę sieci dystrybucji
- 2024-12-23: Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
- 2025-01-02: Hazard coraz poważniejszym problemem dla zdrowia publicznego. Najbardziej zagrożone są dzieci
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2024-12-06: R. Metsola: Polska ma bardzo dobrą pozycję do bycia liderem UE na następne pół roku. Bezpieczeństwo w centrum uwagi prezydencji
- 2024-11-29: PGE: Na dniach zapadnie decyzja inwestycyjna dla Baltica 2. Ta morska farma wiatrowa ma zacząć działać od 2027 roku
- 2024-11-28: 1 grudnia nowa Komisja Europejska rozpoczyna prace. W składzie pierwszy raz komisarze ds. mieszkalnictwa oraz obronności
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Czterodniowy tydzień pracy testuje coraz więcej organizacji. Przynosi korzyści zarówno pracownikom, jak i firmom
Rząd pracuje nad skróceniem tygodnia pracy, a szefowa resortu pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zadeklarowała, że zmiana miałaby wejść w życie jeszcze w obecnej kadencji Sejmu. Choć eksperci i pracodawcy są w tej kwestii podzieleni, to przykłady z innych rynków, m.in. Islandii, Wielkiej Brytanii i Portugalii, pokazują, że taki model ma wiele korzyści, zarówno po stronie pracowników, jak i firm.
Bankowość
Sądy są zalewane pozwami frankowiczów. Rząd pracuje nad ustawą usprawniającą sprawy kredytobiorców
W sądach toczy się około 200 tys. spraw dotyczących kredytów frankowych. Prawomocnym wyrokiem zakończyło się 30 tys. Na drogę sądową zdecydowała się jednak tylko część kredytobiorców. Umów objętych ryzykiem walutowym było blisko milion, a ich wartość w szczytowym okresie, czyli w 2011 roku, osiągnęła niemal 200 mld zł.
Handel
Donald Trump zaczyna swą drugą kadencję jako prezydent. Europejski biznes obawia się konsekwencji zapowiedzianych ceł
Świat biznesu z niepokojem czeka na pierwsze decyzje Donalda Trumpa, zwłaszcza w sprawie wprowadzenia głośno zapowiadanych ceł na towary z zagranicy. Zdaniem Marcina Nowackiego, wiceszefa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Unia Europejska musi się przygotować na większy odbiór produktów i usług ze Stanów Zjednoczonych, które mają wysoki deficyt w handlu ze Starym Kontynentem. Tradycyjnie życzliwie nastawiona do USA Polska mogłaby wykorzystać swoją prezydencję w Radzie UE, by doprowadzić do porozumienia między obu stronami.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.