Newsy

Średnie wyniki polskich spółek giełdowych w III kwartale. Na większe zyski będzie trzeba poczekać do przyszłego roku

2013-10-24  |  06:25

Trzeci kwartał dla polskich spółek giełdowych nie był znacząco lepszy niż drugi podkreślają analitycy giełdowi. W najlepszej sytuacji będą spółki, które już wcześniej osiągnęły dobre rezultaty.

 – Wyniki za trzeci kwartał będą neutralne. Nie spodziewamy się tutaj jakichś super efektów – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Piotr Osiecki, prezes Altus TFI. – Spodziewamy się wzrostu gospodarczego w Polsce i zakładamy, że to się przełoży na wyniki spółek w przyszłym roku. Jednak zapewne ze wzrostu nie skorzystają wszystkie spółki. Te dobre dadzą sobie radę, a słabsze już niekoniecznie.

 – Prawdopodobnie wyniki polskich firm za trzeci kwartał będą trochę lepsze niż za drugi, jednak niekoniecznie przełoży się to na wyniki poszczególnych spółek – mówi Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI. – Wyniki spółek, które miały słabe wyniki w pierwszym półroczu nie poprawią się znacząco, gdyż mamy do czynienia dopiero z początkiem ożywienia gospodarczego.

Dobre wyniki niekoniecznie odnotuje także sektor bankowy.

 – Oczekujemy, że niektóre banki będą nadal miały bardzo dobre wyniki, natomiast u części z nich będą one relatywnie słabsze niż w drugim kwartale – mówi Buczek.

Pozytywnym zaskoczeniem mogą okazać się natomiast wyniki spółek z rynku dystrybutorów farmaceutyków, dystrybutorów IT czy spółek z sektora detalicznego, takie jak LPP czy CCC.

 – Na drugim biegunie cały czas znajdują się niektóre spółki z sektora budowlanego – mówi prezes Quercus TFI. – Trzeci kwartał był nieudany także dla spółek z branży surowcowej i okołosurowcowej. Można się więc spodziewać, że takie spółki jak KGHM i JSW raczej będą miały słabsze wyniki niż w zeszłym roku.

Zdaniem Buczka nie najgorsze w porównaniu z prognozami wyniki mogą pokazać spółki energetyczne.

 – Z polskimi spółkami energetycznymi jest taka sytuacja, że analitycy co roku mają dla nich bardzo ostrożne, konserwatywne prognozy, a później tym firmom udaje się z reguły osiągać nieco lepsze rezultaty – mówi Sebastian Buczek. – Zakładamy, że tym razem będzie podobnie. Z kolei w 2014 wyniki spółek z branży energetycznej raczej będą miały tendencje do pogarszania się. Chociaż poczekajmy, bo może okazać się, że rynek znowu jest zbyt pesymistycznie nastawiony.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Polscy producenci czereśni chcą połączyć siły. Tylko w ten sposób mogą walczyć z importem owoców niskiej jakości

Import czereśni niskiej jakości w polskim sezonie jest wyzwaniem dla krajowych producentów tych owoców. To antyreklama dla polskiej czereśni – podkreślają sadownicy. Konsumenci oczekują ładnych, dużych i słodkich owoców i są gotowi zapłacić za nie więcej, ale często brakuje ich w dużych sieciach sklepów. Pozycja pojedynczych sadowników względem sieci jest jednak zbyt słaba. – Jako producenci widzimy potrzebę zrzeszenia się. Moglibyśmy wówczas sprzedawać sieciom duże partie jednolitego towaru. Dobrym rozwiązaniem byłoby też centrum dystrybucji czereśni – przekonuje Krzysztof Czarnecki, producent czereśni, wiceprezes Związku Sadowników RP.

Handel

Rosnąca konsumpcja może się wkrótce przełożyć na lepsze wyniki branży logistycznej. Są już pierwsze oznaki ożywienia

Branża logistyczna, wciąż mierząca się ze skutkami wysokiej inflacji i gwałtownego wzrostu kosztów prowadzenia działalności, wykazuje coraz więcej oznak ożywienia. Wpływają na to m.in. stopniowy wzrost w e-commerce i duże zainteresowanie inwestorów lokalizowaniem hubów logistycznych w Polsce. Branża liczy także na to, że wkrótce zacznie pozytywnie odczuwać wpływ rosnącej w Polsce konsumpcji. – W perspektywie kilku lat na pewno pojawią się wzrosty, spodziewamy się bardzo dużo reorganizacji, jeżeli chodzi o logistykę paneuropejską. Ponadto konsumpcja ciągle będzie rosła, bo jednak odbiegamy pod tym względem od Europy Zachodniej – ocenia Sławomir Rodak, dyrektor komercyjny w ID Logistics Polska.

Problemy społeczne

Kryzysy humanitarne nabierają na sile. Organizacje pomocowe potrzebują coraz więcej pracowników

Nowe i przedłużające się konflikty zbrojne oraz coraz częstsze katastrofy naturalne powodują, że na całym świecie już ponad 300 mln ludzi potrzebuje pomocy humanitarnej. To pociąga za sobą gwałtowny wzrost zapotrzebowania na pracowników humanitarnych. Organizacje na całym świecie poszukują do pracy osób zajmujących się nie tylko projektami pomocowymi, lecz również inżynierów, księgowych, psychologów, ekspertów od fundraisingu czy logistyków. – Ta praca naprawdę jest wymagająca, ale też satysfakcjonująca, właśnie dlatego warto odróżnić ją od wolontariatu – przypomina Magdalena Irzycka z Polskiej Akcji Humanitarnej z okazji przypadającego 19 sierpnia Światowego Dnia Pomocy Humanitarnej.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.