Newsy

Sukcesy sportowców przyciągają coraz większe budżety marketingowe

2014-01-30  |  06:05
Mówi:Grzegorz Kita
Funkcja:prezes zarządu
Firma:Sport Management Polska
  • MP4
  • Spektakularne wyniki sportowców, jak wygrana Łukasza Kubota w deblu w Australian Open, przyciągają uwagę marketingowców. Osiągnięcie sukcesu to jednak dopiero początek,  bo tu liczy się powtarzalność. Marketingowcy są natomiast coraz bardziej świadomi możliwości, jakie oferują im najpopularniejsze dyscypliny sportowe.

    Marketingowcy sportowi mogą pomóc zawodnikom zdobyć sponsorów, utrzymać popularność, zaplanować karierę. Ale najpierw potrzebny jest sportowy sukces. A im więcej, najlepiej następujących po sobie, zwycięstw, tym o zainteresowanie łatwiej.

     – Sportowy sukces to przepustka uchylająca wcześniej zamknięte drzwi. Ale to nie działa automatycznie. By sukces wykorzystać, trzeba dalej działać, trzeba się pokazywać, bywać, rozmawiać z marketingowcami. Rzadko zdarza się, żeby po jakimś sukcesie natychmiast pojawiali się sponsorzy z lukratywnymi ofertami. To znacznie dłuższy proces, dlatego najlepiej, jeśli sukcesy się powtarza – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Grzegorz Kita, prezes firmy Sport Management Polska.

    Zainteresowanie marketingowców czy zdobycie sponsorów wymaga wysiłku, zwłaszcza że nie w każdej dyscyplinie jest o nich równie łatwo.

     – Istnieje rodzaj piramidy zainteresowania, jeżeli chodzi o sponsorów. Wiąże się ona z zainteresowaniem konsumentów, widzów, telewidzów i słuchaczy daną dyscypliną. Na szczycie tej piramidy jest piłka nożna, nawet jeśli nie osiągamy w niej żadnych sukcesów – tłumaczy Grzegorz Kita.

    Prezes przypomina, że nawet za najlepszych czasów Adama Małysza skoki narciarskie pod względem popularności ledwo wyprzedzały piłkę nożną, choć drużyna narodowa nie miała się czym pochwalić. Zwykle dyscypliny drużynowe przykuwają największą uwagę, mają najwięcej kibiców i są bardziej preferowane przez sponsorów.

     – Podstawowe trio to: piłka nożna, koszykówka i siatkówka. Ale i tu są różne półki – nie każda dyscyplina ma szeroko otwarte drzwi do sponsorów, nie każda budzi ogólne zainteresowanie. W Polsce to na przykład piłka ręczna – komentuje szef Sport Management Polska.

    Inaczej jest w przypadku sportów indywidualnych. Choć są kibice zainteresowani konkretnymi dyscyplinami, to ich popularność, również wśród marketingowców, w dużej mierze zależy od odnoszących sukcesy zawodników.

     – W większości takich dyscyplin bardziej interesujemy się twarzą, gwiazdą rywalizacji. W połowie roku 2000 bardziej interesowano się Otylią Jędrzejczak niż samym pływaniem. Dziś kibice biegów narciarskich tak naprawdę interesują się Justyną Kowalczyk. Po odejściu Roberta Kubicy z Formuły 1 zainteresowanie zawodami drastycznie spadło – wylicza Grzegorz Kita.

    Zdarzają się jednak wyjątki: po Otylii Jędrzejczak pojawiło się grono utalentowanych polskich pływaków, którzy podtrzymali zainteresowanie. Podobnie niezła drużyna skoczków narciarskich przykuwa uwagę publiczności, choć Adam Małysz już skończył karierę skoczka.

    Zainteresowanie marketingowców sportem zawsze budzą wielkie imprezy międzynarodowe, a w takich sytuacjach rośnie pozycja sportu z punktu widzenia możliwości działań marketingowych.

     – To jednak tylko punkt wyjścia, początek dalszych działań od strony organizacji sportowych. Przykład Euro 2012 pokazał wielu marketingowcom, jaka jest siła i skala zjawiska marketingowego tego typu przedsięwzięcia – uważa Grzegorz Kita.

    Prezes podkreśla, że największe imprezy mają bardzo zamknięte i hermetyczne struktury sponsorskie dominujące w reklamach i komunikacji.

     – Dlatego wielu marketingowców nie widzi tam dla siebie miejsca. Za to każda taka impreza poprawia ogólną pozycję sportu w ich świadomości – podsumowuje Kita.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Trwają prace nad szczegółowymi wytycznymi dla schronów. Prowadzona jest też inwentaryzacja i ocena stanu istniejących obiektów

    W MSWiA trwają prace nad rozporządzeniem, które określi m.in., jakie warunki powinny spełniać miejsca schronienia, oraz wprowadzi spójne standardy dotyczące ich organizacji i wyposażenia. Ich opracowanie wymagane jest przez ustawę o ochronie ludności i obronie cywilnej, która weszła w życie 1 stycznia br. Trwa także inwentaryzacja istniejących obiektów zbiorowej ochrony, w tym schronów. Jak podkreślają eksperci, mamy w tym obszarze wiele zaległości do nadrobienia. Problemem jest niedobór specjalistów od budowli schronowych, którzy mogliby ten proces wesprzeć i przyspieszyć.

    Handel

    Nowy rozdział we współpracy Wielka Brytania – Unia Europejska. Bezpieczeństwo jedną z kluczowych kwestii

    19 maja odbędzie się w Londynie pierwszy od brexitu na tak wysokim szczeblu szczyt brytyjskich i unijnych przywódców. Zdaniem polskich europosłów obydwie strony dojrzały do ponownego zacieśnienia stosunków i są dla siebie kluczowymi partnerami. Rozmowy dotyczyć mają przede wszystkim zagadnień związanych z obronnością, ale także możliwości swobodnego przemieszczania się młodych ludzi. Wyzwaniem we wzajemnych relacjach wciąż są kwestie handlowe.

    Transport

    W Amazon pracuje ponad 750 tys. robotów. Najnowszy jest wyposażony w „zmysł” dotyku

    Pierwsze roboty wyposażone w „zmysł” dotyku wykorzystywane są przez Amazon do obsługi produktów w centrach realizacji zamówień w USA i Niemczech. Roboty potrafią precyzyjnie przeszukiwać nawet ciasne przestrzenie półek w poszukiwaniu konkretnych produktów i z wyczuciem przenosić je na taśmę. Dzięki nim pracownicy nie muszą się schylać ani wspinać po drabinie w poszukiwaniu towaru. Automatyzacja wspiera też pracę kurierów. Paczki, które mają być dostarczone pod wskazany adres, podświetlane są w furgonetce na zielono, co ułatwia znalezienie właściwej przesyłki i skraca czas dostawy.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.