Mówi: | Maciej Wiśniewski |
Funkcja: | Prezes |
Firma: | Consus |
Inwestycje w elektrownie węglowe coraz bardziej ryzykowne
Jeśli cena uprawnień do emisji CO2 wzrośnie trzykrotnie, elektrowniom zacznie się opłacać inwestowanie w niskoemisyjne bloki. Wahania na rynku emisji CO2 i uzależnianie go od decyzji politycznych sprawiają, że inwestycje w bloki węglowe są ryzykowne. Problemem jest również trudność w prognozowaniu kosztów, jakie za kilka lat elektrownie będą ponosić za emitowanie dwutlenku węgla. A tym samym niepewne pozostają ceny prądu.
– Budowa Elektrowni Opole, która miała być opalana węglem, jest dziś ekonomicznie nieuzasadniona, bo nie ma pewności, jaka będzie cena uprawnień do emisji dwutlenku węgla – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Maciej Wiśniewski, prezes Grupy Consus, doradzającej w obszarze ochrony klimatu i emisji CO2.
Grupa przygotowała raport „Podsumowanie 300 dni trzeciego okresu handlu uprawnieniami w ramach europejskiego systemu ETS (2013-2020)”, w którym wskazuje, że największym problemem systemu jest nadwyżka uprawnień na rynku. Dodatkowo jest to zmienny rynek, uzależniony od decyzji politycznych.
– To dla przedsiębiorców inwestujących w węgiel stwarza ogromny dyskomfort, bo dzisiaj taka inwestycja może być opłacalna, ale przecież będzie trwała pięć lat. Nie wiadomo, jakie będą wówczas ceny uprawnień. Choć jeszcze dziś można je kupić na ten okres, jednak już po 2020 roku jest tak duża niepewność, że nie wiem, czy będą kosztować 15 czy 50 euro za tonę. To jest ryzyko. I może okazać się, że mimo że węgiel jest najtańszym źródłem energii, ale przy tej niepewności jest on ekonomicznie nieuzasadniony – podkreśla Maciej Wiśniewski.
Eksperci z Grupy Consus zwracają uwagę, że jednostki EUA (European Union Allowances, czyli uprawnienia do emisji tony CO2) charakteryzują się dużym ryzykiem. Obecnie cena uprawnień waha się pomiędzy 4,50 a 5,50 euro, co stanowi niemal 40-procentowy spadek w stosunku do cen z listopada 2012 r. Jeszcze w styczniu uprawnienia kosztowały 6,50 euro, a najniższą wartość zanotowały w kwietniu, kiedy ich wartość spadła do poziomu ok. 2,50 euro. Tak niskie ceny powodują, że obecnie opłaca się je kupować, a nie modernizować zakłady.
– Nie ma dziś inwestycji, które byłyby bardziej opłacalne od zakupu uprawnień na rynku. Może jakieś drobne modernizacje. To jest sygnał dla przedsiębiorcy – kupuj uprawnienia na rynku, bo są tanie. Myślę jednak, że problem w energetyce węglowej zacząłby się wtedy, gdy pojawiłyby się ceny 7-8 euro za 1 EUA. Na pewno pojawienie się cen powyżej 15 euro mobilizowałoby do inwestowania, bo to byłyby bardziej opłacalne – uważa Maciej Wiśniewski. – Przedsiębiorca powinien sprawdzić, czy bardziej mu się opłaca kupić uprawnienia na rynku, czy zrealizować inwestycję. To jest tzw. liczenie kosztów krańcowych redukcji emisji dwutlenku węgla.
Czytaj także
- 2024-04-25: Chiny przyspieszają inwestycje w odnawialne źródła. Nie przestają jednak rozbudowywać mocy węglowych
- 2024-04-24: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Mamy wieloletnie doświadczenie telewizyjne. To nam pozwoliło zbudować wideopodcast „Serio?” od strony merytorycznej i technicznej
- 2024-04-11: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Regularne badania profilaktyczne stawiamy sobie za punkt honoru. Chcemy być zdrowi i aktywni
- 2024-03-28: Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia
- 2024-01-18: Coraz większa świadomość ekologiczna Polaków. Prawie połowa zapłaciłaby więcej za „zielony” dom czy mieszkanie
- 2024-01-11: Robert Kupisz: Nigdy nie porównuję się z innymi projektantami, wolę się nimi inspirować. Zawsze wyciągam rękę do moich kolegów i mogą liczyć na moją pomoc
- 2023-12-13: Ada Fijał: Projekty Macieja Zienia są na światowym poziomie. Tym nazwiskiem powinniśmy się chwalić za granicą
- 2023-12-18: Edyta Herbuś: Maciej Zień jest bardzo twórczą, ale też trochę nienasyconą osobą. Życzę mu, żeby potrafił się na chwilę zatrzymać po wielkim sukcesie jego kolekcji
- 2023-10-05: Produkty uboczne powstające przy spalaniu węgla są cennym surowcem. Trafiają m.in. do budownictwa i inżynierii drogowej
- 2023-11-21: W Polsce co roku powstaje 20 mln t ubocznych produktów spalania węgla jak popioły, gipsy i żużle. Ich ponowne wykorzystanie utrudnia brak odpowiednich przepisów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.