Newsy

Przewrót w Nigrze na razie nie zagraża europejskiej energetyce jądrowej. Europa będzie jednak musiała zdywersyfikować dostawy uranu

2023-08-09  |  06:30
Play
Current Time 0:00
/
Duration Time 0:00
Remaining Time -0:00
Stream Type LIVE
Loaded: 0%
Progress: 0%
00:00
Fullscreen
00:00
Mute
Playback Rate
1

    Unia Europejska – a zwłaszcza Francja, której energetyka w ponad 60 proc. opiera się na atomie – z dużym niepokojem przyglądają się sytuacji w Nigrze, jednym z głównych dostawców uranu. Pod koniec lipca wojskowa junta dokonała tam przewrotu i przejęła władzę, po czym wstrzymała eksport tego surowca. – Wydobycie to jest jedno, a druga to wzbogacenie uranu do takiego poziomu, żeby można go było zastosować w elektrowniach jądrowych. To wzbogacenie w dużej mierze odbywa się w Rosji i Chinach, więc tu mamy dodatkowe czynniki ryzyka związane z paliwem jądrowym – zauważa dr Kamil Kwiatkowski z Euros Energy. Ekspert uspokaja jednak, że krajom europejskim na razie nie grożą przerwy w dostawach energii.

    W ubiegłym roku w Nigrze wydobyto ponad 2 tys. t uranu, co stanowi ok. 4 proc. całego światowego wydobycia. Może w globalnej skali to nie jest aż tak dużo, ale dla Unii Europejskiej już owszem, ponieważ tu Niger jest głównym dostawcą uranu, odpowiadającym za prawie 25 proc. dostaw, w szczególności do francuskich elektrowni jądrowych – mówi agencji Newseria Biznes dr Kamil Kwiatkowski, dyrektor ds. projektów badawczo-rozwojowych w Euros Energy.

    Pod koniec lipca w Nigrze doszło do puczu – wojskowa junta obaliła demokratycznego prezydenta Mohameda Bazouma, a nowym przywódcą kraju ogłosił się generał Abdourahamane Tchiani. Przewrót potępiły m.in. kraje europejskie, USA i państwa afrykańskie należące do ECOWAS – Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Zachodniej, które wprowadziły bezprecedensowe sankcje (w tym m.in. zakaz importu i eksportu ropy naftowej, zamknięcie połączeń lądowych i powietrznych oraz zawieszenie transgranicznych transakcji finansowych) oraz zagroziły interwencją zbrojną, dla której zdecydowane poparcie wyraziła Francja.

    W niedzielę minęło ultimatum państw ECOWAS, wzywające nigerską juntę do oddania władzy i przywrócenia w kraju konstytucyjnego porządku. Ta w odpowiedzi zamknęła przestrzeń powietrzną nad krajem, a o pomoc miała się zwrócić do rosyjskiej Grupy Wagnera. Puczyści nie wykazują jak na razie żadnej skłonności do ustępstw, a sytuację komplikuje fakt, że mają żelazne poparcie swoich odpowiedników w Burkina Faso i Mali, gdzie wcześniej też doszło do zamachu stanu inspirowanego rosyjskimi wpływami. Sytuacja w regionie jest skrajnie napięta i budzi niepokój m.in. Unii Europejskiej, ponieważ Niger w dużym stopniu zaopatruje europejskie elektrownie atomowe w uran.

    Ta sytuacja najbardziej dotyka oczywiście Francję, w której udział energetyki jądrowej w miksie energetycznym jest najwyższy na świecie – mówi ekspert.

    Według danych portalu Statista we Francji działa obecnie 59 elektrowni atomowych, które odpowiadają za ponad 60 proc. miksu energetycznego. W ubiegłym tygodniu nigerska junta ogłosiła zakończenie umów o współpracy i wstrzymała eksport uranu do Francji. Oficjalne komunikaty francuskiej Grupy Orano, do której należą głównie kopalnie uranu w Nigrze, informują, że ich działalność jest kontynuowana i dostosowana do godziny policyjnej, wprowadzonej przez juntę w całym kraju.

    Według władz operatora, firmy Orano, wydobycie uranu cały czas się toczy. Natomiast w tej chwili wiąże się to z dużym ryzykiem politycznym – mówi dyrektor ds. projektów badawczo-rozwojowych w Euros Energy.

    Uran z Nigru jest jednak trudny do zastąpienia. Wśród głównych dostawców tego surowca do UE są także Kazachstan (23 proc.) i Rosja (19,7 proc.), która obecnie też jest krajem niestabilnym.

    – Tu warto dodać, że wydobycie uranu to jest jedna rzecz, a druga to wzbogacenie go do takiego poziomu, żeby można go było zastosować w elektrowniach jądrowych. I to wzbogacenie w dużej mierze odbywa się właśnie w Rosji i Chinach, więc tu mamy dodatkowe czynniki ryzyka związane z paliwem jądrowym – mówi dr Kamil Kwiatkowski.

    Przewrót w Nigrze i problemy z importem uranu to nie pierwsze w ostatnim czasie problemy francuskiego atomu. W ubiegłym roku tamtejsze elektrownie jądrowe mierzyły się z licznymi przestojami wynikającymi z nieplanowanych napraw oraz gorącym, suchym latem, które wpłynęło na wydajność niektórych instalacji (pod koniec ub.r. przerwę miało ponad 46 proc. elektrowni). W tym kontekście pojawia się ważne pytanie o to, jak rynki energetyczne zareagują na potencjalne, dalsze utrudnienia. Zwłaszcza że z francuskich elektrowni atomowych prąd płynie też np. do Niemiec.

    Ekspert Euros Energy zauważa jednak, że ani we Francji, ani w innych krajach nie zabraknie prądu z atomu. Według przytaczanych przez niego danych agencji Euratom Unia Europejska posiada zapas tego paliwa wystarczający do pracy elektrowni jądrowych na około trzy lata. W dłuższej perspektywie stabilniejszymi dostawcami uranu mogą się też okazać Australia i Kanada.

    – Ta sytuacja pokazuje też, że dla Polski – planującej dość intensywny rozwój energetyki jądrowej, zarówno tej dużej, jak i SMR-ów – kluczowa jest dywersyfikacja dostaw uranu – mówi ekspert Euros Energy.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Polityka

    Projekt unijnego budżetu po 2027 roku będzie przedstawiony w lipcu. Polska może odegrać istotną rolę w pracach nad nim

    Polska prezydencja zbiegła się z rozpoczęciem rozmów na temat wieloletnich unijnych ram finansowych (WRF), które określą cele i priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. Projekt budżetu ma być gotowy w lipcu, a potem rozpoczną się negocjacje między instytucjami unijnymi. Polska może odegrać istotną rolę w pracach nad WRF, dlatego to od naszego kraju swoje konsultacje rozpoczęli europarlamentarzyści, którzy są współsprawozdawcami PE ds. wieloletniego budżetu Unii Europejskiej.

    Prawo

    Przedsiębiorcy czują się pomijani w pracach nad przepisami. Narzekają na zawrotne tempo prac legislacyjnych

    W ubiegłym roku uchwalono 14 tys. stron nowego prawa. To wynik o 59 proc. niższy niż rok wcześniej – wynika z „Barometru prawa” Grant Thornton. Eksperci wskazują, że nie przekłada się to jednak na jakość nowych przepisów. Tempo prac regulacyjnych przyspiesza, a konsultacje publiczne rzadko są transparentne. Przedsiębiorcy czują się pomijani w procesie konsultacji i zaskakiwani nagłymi zmianami w prawie.

    Konsument

    Alkohol najbardziej rozpowszechnioną substancją psychoaktywną u młodzieży. Coraz większa popularność e-papierosów

    Niemal trzy czwarte uczniów w wieku 15–16 lat już sięgnęło po alkohol. Jak wynika z badania ESPAD 2024, to wciąż najbardziej wśród młodzieży rozpowszechniona substancja psychoaktywna. W ostatnich 20 latach o ponad 20 pp. spadł odsetek nastolatków palących papierosy, ale prawie 70 proc. 17–18-latków przyznaje, że sięgnęło w swoim życiu po e-papierosa. Eksperci wskazują na potrzebę nie tylko bardziej restrykcyjnego ograniczania dostępności tych produktów dla młodych ludzi, ale też o działania na rzecz edukacji zdrowotnej i kompleksowego podejścia do profilaktyki i leczenia uzależnień, bez podziału na poszczególne grupy substancji.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.

    Nasza strona używa cookies między innymi w celu gromadzenia statystyk oraz prawidłowego funkcjonowania serwisu. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przegladarki oznacza, że ciasteczka będa zapisywane na Twoim urządzeniu. Pamietaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Kliknij tutaj aby zamknąć