Mówi: | Michał Szczerba, poseł do Parlamentu Europejskiego, Platforma Obywatelska Michał Kobosko, poseł do Parlamentu Europejskiego, Polska 2050, Renew Europe Arkadiusz Mularczyk, poseł do Parlamentu Europejskiego, Prawo i Sprawiedliwość |
Trzy lata wojny w Ukrainie. UE i kraje członkowskie przeznaczyły na wsparcie dla Ukrainy ponad 134 mld euro
Instytucje UE deklarują w dalszym ciągu mocne poparcie dla Ukrainy. Łącznie w ciągu trzech lat od rozpoczęcia rosyjskiej agresji Unia i jej państwa członkowskie przeznaczyły na wsparcie walczącej Ukrainy i jej obywateli 134 mld euro, w tym ponad 67 mld euro pomocy finansowej i 50 mld wojskowej. Skala potrzeb nadal jest jednak ogromna. Tym bardziej że dalsze wsparcie ze strony amerykańskiego sojusznika stoi pod znakiem zapytania.
– Unia Europejska przekazała ogromne wsparcie, dużo większe, niż wielu mogłoby przypuszczać. Unia była i pozostaje zjednoczona, jeżeli chodzi o wsparcie dla Ukrainy. Nawet jeżeli w Parlamencie Europejskim zdarzają się inne głosy, pochodzące ze skrajnej prawicy, mówiące o tym, że trzeba zawrzeć pokój za wszelką cenę, czyli na warunkach Putina, to ogromna większość posłów i posłanek do Parlamentu Europejskiego mówi jasno: pokój tak, ale na takich zasadach, na takich warunkach, jakie zaakceptuje i w jakich ustaleniach weźmie udział Ukraina – mówi agencji Newseria Michał Kobosko, poseł do Parlamentu Europejskiego z Polski 2050, przedstawiciel frakcji Renew Europe.
Jak wynika z danych Rady UE i Rady Europejskiej, od początku rosyjskiej napaści UE i jej państwa członkowskie przeznaczyły na wsparcie Ukrainy ponad 134 mld euro. Z tego 67,3 mld euro to pomoc finansowa, gospodarcza i humanitarna, 48,5 mld euro to wsparcie wojskowe, a 17 mld euro to pomoc uchodźcom na terenie UE. W ramach pomocy finansowej Instrument na rzecz Ukrainy przewiduje stabilne finansowanie w formie dotacji i pożyczek o wartości do 50 mld euro na wsparcie odbudowy, rekonstrukcji i modernizacji Ukrainy w latach 2024–2027. 32 mld euro zostały zarezerwowane na wspieranie reform i inwestycji zapowiedzianych w Planie Ukrainy.
– Pomoc UE ma wielowymiarowy charakter, przede wszystkim indywidualne przekazywanie sprzętu, uzbrojenia przez kraje członkowskie, ale również uruchomiony mechanizm możliwości zakupów przez kraje członkowskie uzbrojenia i refundowanie tych kosztów w ramach instrumentów europejskich. Ale co najważniejsze, to również pomoc, która jest udzielana Ukrainie chociażby w kwestiach energetycznych – wymienia Michał Szczerba, europoseł z Platformy Obywatelskiej. – Co jest istotne, nowym dochodem z punktu widzenia Ukrainy są zamrożone aktywa państwowe rosyjskie, które zaczynają na siebie zarabiać.
Po rozpoczęciu pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę kraje zachodnie zamroziły prawie połowę rezerw walutowych Rosji, czyli 300 mld euro. Pierwsza transza w wysokości 1,5 mld euro została wypłacona latem 2024 roku, druga transza w wysokości 1,9 mld euro ma trafić do Ukrainy w kwietniu tego roku. UE ma największy udział w pożyczce w wysokości 45 mld euro zaciągniętej przez kraje G7 dla Ukrainy, która ma być spłacana z zysków od zamrożonych aktywów rosyjskich. Do naszego wschodniego sąsiada trafiła już pierwsza transza w wysokości 3 mld euro.
– Unia Europejska przekazała znaczne wsparcie militarne, wojskowe, szkoleniowe, pomoc dla społeczeństwa, dla walczącej Ukrainy. Bez tej pomocy Ukraina nie przetrwałaby wojny. Co więcej, Ukraina mogła tę wojnę wygrać na pewnym etapie, ale z powodów politycznych ta pomoc była miarkowana przede wszystkim przez Niemcy, pamiętamy kanclerza Scholza, który hamletyzował przy wysyłaniu czołgów, leopardów czy innej pomocy, również administracja Bidena prowadziła politykę kroplówki – ocenia Arkadiusz Mularczyk, europoseł Prawa i Sprawiedliwości. – Pomoc ze strony Unii jest potrzebna, ale być może mogłaby być to już pomoc na odbudowę, gdyby na odpowiednim etapie Unia i USA pomogły Ukrainie tę wojnę wygrać. Obecnie Ukraina utraciła ponad 20 proc. terytorium, setki tysięcy ludzi zostało zabitych, okaleczonych, miliony Ukraińców są na emigracji, ten kraj będzie ponosił skutki wojny przez dekady.
– Skala potrzeb dzisiaj jest w dalszym ciągu ogromna, bo rosyjska agresja nie ustaje. Wiadomo, że Rosja przestawiła swoją gospodarkę na tryby wojenne, zakłady przemysłowe produkują niemal wyłącznie na potrzeby zbrojeniowe, dlatego te potrzeby ze strony sojuszników zachodnich są w dalszym ciągu ogromne. Musimy tego wsparcia udzielać, nawet jeżeli przekazaliśmy dużą część uzbrojenia i nie mamy już wiele więcej, to musimy udzielać pomocy w każdej innej formie, szczególnie w formie finansowej – ocenia Michał Kobosko.
W rezolucji przyjętej w styczniu 2025 roku Parlament Europejski potwierdził swoje zdecydowane poparcie dla Kijowa, wezwał Rosję do natychmiastowego zakończenia wszelkich działań wojskowych i wycofania się z Ukrainy. Posłowie wezwali również UE do rozszerzenia sankcji wobec rosyjskich mediów prowadzących kampanie dezinformacyjne i manipulujących informacjami. Toczącą się wojnę potępiła też Konferencja Przewodniczących Parlamentu Europejskiego. W oświadczeniu zaznaczono, że UE musi pozostać zjednoczona w swoim zaangażowaniu we wsparcie Ukrainy, które obejmuje pomoc polityczną, wojskową, gospodarczą, humanitarną i finansową. Wezwano UE i jej państwa członkowskie do zwiększenia i przyspieszenia udzielania wsparcia, w szczególności wojskowego, oraz do ustanowienia reżimu prawnego umożliwiającego konfiskatę zamrożonego przez UE majątku będącego własnością Rosji.
– To poparcie jest niezachwiane. Wszyscy jesteśmy zmęczeni wojną, również w Polsce. Chcielibyśmy, żeby ten pokój nastąpił sprawiedliwy na warunkach ukraińskich, dający Ukrainie gwarancję bezpieczeństwa i zabezpieczający przyszłość tego kraju w strukturach europejskich i euroatlantyckich. Nic o Ukrainie bez Ukrainy – podkreśla Michał Szczerba.
W przededniu trzeciej rocznicy rozpoczęcia rosyjskiej agresji państwa członkowskie UE porozumiały się w sprawie przyjęcia 16. pakietu sankcji wobec Rosji. Jak podaje Polski Instytut Spraw Międzynarodowych, w celu ograniczenia możliwości obchodzenia pułapu cenowego na rosyjską ropę UE nałoży restrykcje na rosyjskie tankowce (ok. 70) przynależące do tzw. floty cieni. W dziedzinie sankcji finansowych odetnie też kolejne rosyjskie banki z międzynarodowego systemu rozliczeń finansowych SWIFT.
Czytaj także
- 2025-04-17: Dramatyczna sytuacja w opiece długoterminowej. Kolejki oczekujących są coraz dłuższe [DEPESZA]
- 2025-04-15: 400 gmin w Polsce nie ma na swoim terenie apteki i sytuacja co roku się pogarsza. Samorządowcy apelują o zmiany w prawie
- 2025-04-09: Jeszcze większe wsparcie dla konkurencyjności i rozwoju polskiej gospodarki. BGK prezentuje nową strategię
- 2025-04-07: Księża zgłaszają duże poczucie zagrożenia. Połowa badanych doświadczyła agresji w ostatnim roku
- 2025-04-04: Wykluczenie cyfrowe szczególnie dotyka generacji silver. T-Mobile wystartował z darmowymi kursami z obsługi smartfona
- 2025-04-11: Niektóre państwa członkowskie mają dużą skłonność do nadregulacji prawa unijnego. Bariery wewnątrz Unii mają efekt podobny do wysokich ceł
- 2025-04-18: UE lepiej przygotowana na reagowanie na klęski żywiołowe. Od czasu powodzi w Polsce pojawiło się wiele usprawnień
- 2025-03-24: Odsetki to za mało. Parlament Europejski chce, by zamrożone rosyjskie aktywa stopniowo wspierały Ukrainę
- 2025-03-18: Europa będzie się zbroić. Musi być gotowa na atak Rosji na kraj NATO w ciągu kilku najbliższych lat
- 2025-03-19: Tylko co piąty nakaz powrotu migranta do kraju pochodzenia jest realizowany. UE chce wprowadzić nowe skuteczne procedury
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
– Polska prezydencja skierowała oczy Europy na obronność – przekonuje Magdalena Sobkowiak-Czarnecka z KPRM. Większość europejskich państw jest zgodna, że najważniejszą kwestią jest obecnie finansowanie bezpieczeństwa i obronności. Jednym z priorytetów białej księgi w sprawie obronności europejskiej będzie Tarcza Wschód, która obejmuje umocnienia wzdłuż wschodniej i północnej granicy Polski.
Problemy społeczne
Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.
Motoryzacja
Pożary pojazdów elektrycznych są rzadsze niż spalinowych. W powszechnym przekonaniu jest odwrotnie, bo brakuje edukacji

Trzydzieści pożarów aut elektrycznych i niemal 9,5 tys. pożarów aut spalinowych – to statystyki za ubiegły rok. Jak podkreślają eksperci, statystycznie pojazdy elektryczne płoną rzadziej niż spalinowe. W przeliczeniu na tysiąc zarejestrowanych pojazdów wskaźnik pożarów w przypadku elektryków wynosi 0,372, a w przypadku aut spalinowych 0,424. Specjaliści są zgodni co do tego, że w powszechnym obiegu brakuje rzetelnej wiedzy na temat samochodów elektrycznych i ich bezpieczeństwa pożarowego.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.