Newsy

Zbyt duża ingerencja polityków nie sprzyja branży górniczej. Sektor po trzech kwartałach zanotował 1,7 mld zł straty

2015-11-16  |  06:50
Mówi:Piotr Woźniak
Funkcja:przewodniczący Rady Administracyjnej Agencji UE ds. Współpracy Organów Regulacji Energetyki
  • MP4
  • Jeszcze w 2011 roku zysk netto polskiego sektora górniczego wynosił ok. 3 mld złotych. Dziś branża jest głęboko deficytowa. Według katowickiego oddziału ARP po trzech kwartałach strata wyniosła blisko 1,7 mld zł. Zdaniem Piotra Woźniaka, byłego ministra gospodarki, ostatnie 5 lat to zmarnowany czas. Winę za to ponoszą politycy. Przykład ostatnich działań Kompanii Węglowej zmierzających ku ograniczeniu kosztów pokazuje jednak, że zmiany są możliwe.

    Według danych katowickiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu w ciągu trzech kwartałów 2015 roku górnictwo węgla kamiennego zanotowało stratę netto w wysokości 1,674 mld zł. Po I półroczu była ona o ponad 200 mln zł niższa. Strata za cały 2014 roku przekroczyła 2,2 mld złotych.

    Zmarnowano co najmniej 5 lat – od momentu, kiedy w 2011 roku sektor miał 3 mld zł czystego zysku, do momentu, kiedy cały sektor jest w czerwieni, czyli ma wyniki ujemne. W tym czasie nie podjęto żadnych działań restrukturyzacyjnych oprócz ostatnich miesięcy dość nieuporządkowanych ruchów i pomysłów – ocenia kondycję polskiego górnictwa Piotr Woźniak, były minister gospodarki i przedstawiciel Rady Administracyjnej Agencji UE ds. Współpracy Organów Regulacji Energetyki.

    Polskiemu sektorowi górniczemu nie pomagają także spadające ceny węgla. W ciągu zaledwie 3 lat obniżyły się one o ponad 40 procent. Obecnie za tonę węgla na europejskich giełdach płaci się 50–55 dolarów amerykańskich. W 2012 roku było to ponad 90 dolarów. Według ARP w ostatnich miesiącach zmniejszała się jednostkowa strata ze sprzedaży węgla. We wrześniu wynosiła ona średnio prawie 22 zł za tonę (średnia dla trzech kwartałów to blisko 35 zł).

    Jak podkreśla Woźniak, pozytywny przykład to ostatnie działania Kompanii Węglowej, której udało się ograniczyć koszty wydobycia z 300 do 250 zł za tonę. Krzysztof Sędzikowski, który będzie zarządzał spółką do końca roku, zapowiadał, że w przyszłym roku koszty mają być jeszcze niższe.

    50 zł na tonie to bardzo poważna kwota. Przy światowej cenie węgla około 50 dol. To jest już na granicy ceny konkurencyjnej, jeśli bierze się pod uwagę cenę transportu, bo węgiel kupowany na giełdach trzeba przecież jeszcze przywieźć do naszych elektrowni. Jeżeli ta tendencja będzie się z taką samą dynamiką rozwijać, to jesteśmy na dobrej drodze. Pytanie tylko, czy starczy nam czasu zanim cała Kompania Węglowa nie straci płynności albo jej następczyni, która ma powstać, czy wystarczy jej pieniędzy na obsługę bieżących płatności, przede wszystkim wynagrodzeń – mówi Piotr Woźniak.

    Zdaniem eksperta podjęcie tego typu działań zmierzających do ograniczenia kosztów powinno się zacząć już wcześniej. Podkreśla, że nie wymagało to nadzwyczajnych chwytów i metod zarządczych, tylko odpowiedniego zarządzania organizacją czasu pracy czy kolejnością inwestycji.

    Gdyby lata temu zastosowano wewnętrzne zarządzanie w spółce całym szeregiem instrumentów, które ma w ręku każdy prezes i zarząd, to spółka nie miałaby wyników za ten rok zero plus, tylko miałaby wynik dodatni już trzy lata temu – mówi Piotr Woźniak. – Jarosław Zagórowski, były prezes JSW, mówi jasno: zarządy miały skrępowane ręce. Zamiast zarządów w relacjach ze stroną społeczną występowali politycy, a zarządy nie były do tych rozmów dopuszczane. Taka była diagnoza pana prezesa Zagórowskiego. To jest właśnie efekt takiego podejścia.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces

    Prace nad nowym Krajowym planem w dziedzinie energii i klimatu powinny, zgodnie z unijnymi zobowiązaniami, zakończyć się w czerwcu br., ale do tej pory nie trafił on do konsultacji społecznych. Trzydzieści organizacji branżowych i społecznych zaapelowało do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o przyspieszenie prac nad dokumentem i jego rzetelne konsultacje. Jak podkreśliły, nie powinien on być rozpatrywany tylko jako obowiązek do wypełnienia, lecz również jako szansa na przyspieszenie i uporządkowanie procesu transformacji energetyczno-klimatycznej w kraju. Polska pozostaje jedynym państwem w UE, który nie przedstawił długoterminowej strategii określającej nasz wkład w osiągnięcie neutralności klimatycznej UE do 2050 roku.

    Bankowość

    Firmy mogą się już ubiegać o fundusze z nowej perspektywy. Opcji finansowania jest wiele, ale nie wszystkie przedsiębiorstwa o tym wiedzą

    Dla polskich firm środki UE są jedną z najchętniej wykorzystywanych form finansowania inwestycji i projektów rozwojowych. W bieżącej perspektywie finansowej na lata 2021–2027 Polska pozostanie jednym z największych beneficjentów funduszy z polityki spójności – otrzyma łącznie ok. 170 mld euro, z których duża część trafi właśnie do krajowych przedsiębiorstw. Na to nakładają się również środki z KPO i programów ramowych zarządzanych przez Komisję Europejską. Możliwości finansowania jest wiele, ale nie wszystkie firmy wiedzą, gdzie i jak ich szukać. Tutaj eksperci widzą zadanie dla banków.

    Ochrona środowiska

    Biznes chętnie inwestuje w OZE. Fotowoltaika na własnym gruncie najchętniej wybieranym rozwiązaniem

    Możliwości związanych z inwestowaniem w zieloną energię jest bardzo dużo, jednak to fotowoltaika na własnych gruntach jest najchętniej wybieranym przez biznes rozwiązaniem OZE. Specjaliści zwracają uwagę, że wydłużył się okres zwrotu z takiej inwestycji, mimo tego nadal jest atrakcyjny, szczególnie w modelu PV-as-a-service. Dlatego też firm inwestujących w produkcję energii ze słońca może wciąż przybywać.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.