Mówi: | Magdalena Derlukiewicz |
Funkcja: | dyrektorka marketingu |
Firma: | Tikrow |
Szczyt sezonu dla handlu i logistyki. Zapotrzebowanie na pracowników o jedną piątą wyższe niż w pozostałych miesiącach
Zakupowa gorączka, występująca co roku od początku listopada do poświątecznych wyprzedaży, to dla branży handlowej i logistycznej okres żniw, ale też wytężonej pracy. Zapotrzebowanie na pracowników jest w tym czasie o 20 proc. wyższe niż w pozostałych miesiącach. Ich znalezienie to największe wyzwanie dla dwóch trzecich badanych firm – informuje agencja pracy natychmiastowej Tikrow. Dlatego galerie handlowe, e-sklepy czy magazyny i firmy kurierskie posiłkują się pracownikami dorywczymi. Model mieszany, który zakłada, że wspomagają oni stałą załogę w okresach natężonego ruchu klientów, zdecydowanie zyskuje na popularności. Także wśród samych pracowników.
Promocyjny listopad, świąteczny grudzień i wyprzedażowy styczeń to wyjątkowo intensywny czas dla centrów i galerii handlowych i zlokalizowanych w nich sklepów, ale też dla magazynów, hurtowni i firm logistycznych. W listopadzie 2022 roku sprzedaż detaliczna tekstyliów, odzieży i obuwia wzrosła wobec października o 8,9 proc., mebli oraz sprzętu RTV i AGD o 4,5 proc., a prasy, książek i pozostałej sprzedaży w wyspecjalizowanych sklepach o 7,4 proc. (dane Głównego Urzędu Statystycznego). Jednocześnie o ponad jedną czwartą wzrosła wartość sprzedaży przez internet, co zwiększa zapotrzebowanie na pracowników w sortowniach i centrach logistycznych.
– Black Friday, Cyber Monday, mikołajki, za chwilę święta to ewidentnie bardzo duże wyzwanie dla wielu firm, przede wszystkim dla branży handlowej oraz magazynów i produkcji. Widzimy, że logistyka wspierająca handel i branża sklepowa to są te przedsiębiorstwa, które poszukują pracowników najintensywniej w tym okresie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Magdalena Derlukiewicz, dyrektorka marketingu Tikrow.
Tikrow to agencja pracy natychmiastowej, dzięki której pracę i pracownika można znaleźć już w 48 godz. za pośrednictwem aplikacji. Firma przeprowadziła badanie wśród 60 największych sklepów detalicznych korzystających z jej usług na przełomie października i listopada, tuż przed sezonem wzmożonej sprzedaży związanej z promocjami z okazji Black Friday, który z dnia czy weekendu rozrósł się przez lata do promocyjnego miesiąca.
– Zapytaliśmy, co jest największym wyzwaniem w okolicy tychże aktywacji zakupowych, i 68 proc. firm wskazało, że zdecydowanie jest to zapewnienie pracowników w punktach sklepowych, magazynach i punktach obsługi zamówień – mówi Magdalena Derlukiewicz.
Dla porównania przygotowanie atrakcyjnej oferty czy zapewnienie odpowiedniej ilości asortymentu postrzegane jest jako problematyczne tylko przez niespełna co piątego detalistę (po 18,7 proc.). Jednocześnie niemal 63 proc. deklaruje, że radzi sobie z tym wyzwaniem, korzystając z usług pośrednictwa zewnętrznej firmy. 22,2 proc. stara się sprostać zadaniu przy pomocy stałej załogi, 18,5 proc. samodzielnie szuka dodatkowych rąk do pracy, a 7,4 proc. nie odczuwa potrzeby zwiększania obsady.
– Oceniamy, że w tym roku Black Friday wygeneruje nawet o 20 proc. większe zapotrzebowanie na pracowników niż pozostałe miesiące tego roku, więc zdecydowanie jest to obszar, w którym firmy czują potrzebę poszukiwania na zewnątrz pracowników i wprost wskazują, że nie jest to dla nich łatwe, żeby takich pracowników znaleźć z dnia na dzień poprzez tradycyjne metody rekrutacyjne – wskazuje ekspertka.
Według opublikowanego przez Tikrow na początku października Wskaźnika Pracy Dorywczej, opartego na badaniu wśród 300 firm, 53 proc. ankietowanych planowało w IV kwartale br. zatrudnić pracowników. Największe zapotrzebowanie na dodatkowych pracowników zgłaszał sektor logistyczny – 66 proc. przedsiębiorstw. W sektorze produkcji wskazało tak 59 proc. firm, a w handlu – 43 proc.
Wykonywane w sklepach czy magazynach zajęcia często nie wymagają doświadczenia i są możliwe do wykonywania przez studentów lub bezrobotnych, którzy chętnie dzięki pracom dorywczym korzystają z okazji do podreperowania budżetu. Stawki oscylują wokół 30 zł za godzinę, co pozwala w kilka dni zarobić ok. 1000 zł. Z drugiej strony elastyczny model pracy pozwala pracodawcom zaoszczędzić na kosztach zatrudniania na stałe rozszerzonej kadry, zwłaszcza w obliczu wzrostu płacy minimalnej, która w 2024 roku zostanie podniesiona dwukrotnie: w styczniu i lipcu.
– Mieszany model zatrudnienia jest znakiem dzisiejszych czasów i będzie się rozwijał w Polsce, jak i na całym świecie. Po pierwsze dlatego, że w dynamicznie zmieniających się warunkach rynkowych przedsiębiorcy szukają wszelkich szans na optymalizację kosztów i optymalizację procesów i pracownik natychmiastowy jest w stanie im to zaoferować – mówi szefowa marketingu agencji Tikrow. – Innym argumentem jest efektywność kosztowa, ponieważ firmy korzystające z mieszanego modelu mogą miesięcznie, w zależności od skali przedsiębiorstwa i liczby zatrudnianych osób, zaoszczędzić od kilkunastu, kilkudziesięciu tysięcy złotych miesięcznie do nawet kilku milionów rocznie.
W aplikacji Tikrow dniówki publikuje ponad 200 firm reprezentujących różne branże, m.in. retail, produkcję, logistykę, HoReCa czy administrację. Wśród nich są m.in. Maxi Zoo, Biedronka, Action, Decathlon, Leroy Merlin, Pandora, Van Graff, Kross, Media Markt, Homla, Jula, Komfort czy Logicas.
Czytaj także
- 2024-12-13: Agencja Badań Medycznych walczy z czasem przy obsłudze konkursów z KPO. Największym problemem są braki kadrowe
- 2024-12-12: Nowe obowiązki dla e-sklepów. Wchodzi w życie rozporządzenie o bezpieczeństwie produktów
- 2024-11-29: Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
- 2024-12-05: Walka z globalnym wylesianiem przesunięta o rok. Rozporządzenie UE prawdopodobnie zacznie obowiązywać dopiero w grudniu 2025 roku
- 2024-12-13: Luna: Fajną opcją jest praca w sylwestra zamiast skupiania się na zabawie. Jeszcze nie mam planów na ten czas
- 2024-12-12: Sebastian Karpiel-Bułecka: Z zawodu jestem architektem, a muzyka to jest moja pasja. Nie byłem spięty, żeby za wszelką cenę zrobić wielką karierę
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-12-09: Joanna Kurowska: Lekarz w Stanach Zjednoczonych to jest ktoś, kto ma dom z basenem i jest milionerem. Medycy w Polsce muszą pracować na 13 etatów
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.