Mówi: | Anna Kozłowska-Pietraszko, dyrektor ds. marketingu i strategii, bolttech Przemysław Kuraczyk, dyrektor ds. rozwoju biznesu, IQS |
Cykl życia smartfona jest coraz dłuższy. Mimo to większość Polaków chciałaby go wymieniać maksymalnie co dwa lata
Cykl życia smartfonów w Polsce wyraźnie się wydłuża. Już 35 proc. Polaków używa swoich smartfonów ponad dwa lata – wynika z badania Smart Barometr opracowanego przez IQS dla bolttech. Jednocześnie jednak duża liczba osób chciałaby wymieniać smartfony częściej, nawet co roku. Dlatego kierunkiem rozwoju rynku mogą być elastyczne modele użytkowania, takie jak najem.
Prawie trzy czwarte użytkowników smartfonów (73 proc.) korzysta na co dzień z jednego urządzenia, 28 proc. używa dwóch lub więcej. Najczęściej wybierane są smartfony z systemem operacyjnym Android (86 proc.), a 12 proc. Polaków używa smartfonów z systemem iOS.
– Jedna trzecia Polaków deklaruje, że ich telefon jest wart więcej niż 1 tys. zł, cała reszta deklaruje, że mniej, co oznacza, że większość Polaków korzysta jednak z trochę tańszych smartfonów, a flagowce, mimo że bardzo pożądane, wciąż są jednak niewielkim odsetkiem tych telefonów, które Polacy kupują – mówi agencji Newseria Przemysław Kuraczyk, dyrektor ds. rozwoju biznesu w IQS.
Badanie Smart Barometr wskazuje, że wśród najpopularniejszych akcesoriów zintegrowanych ze smartfonami są bezprzewodowe słuchawki (55 proc.). Już 43 proc. integruje swój telefon z telewizorem – jeszcze w 2022 roku robiło tak zaledwie 1 proc. badanych. Podobną dynamikę wzrostu widać w przypadku integracji smartfonów z systemami samochodowymi (32 proc. przy 1 proc. trzy lata temu).
– Smartfony pełnią coraz ważniejszą funkcję w naszym życiu, integrujemy je z wieloma urządzeniami, z których korzystamy na co dzień, ale też widzimy, że coraz chętniej łączymy smartfona chociażby z telewizorem czy z samochodem. Obserwujemy też, że smartfon pełni rolę centrum rozrywki w naszym życiu i różnica pomiędzy poprzednią edycją badania a tą obecną jest bardzo duża – podkreśla Anna Kozłowska-Pietraszko, dyrektor ds. marketingu i strategii w bolttech.
Użytkownicy smartfonów wciąż rzadko decydują się na dodatkowe usługi wspierające bezpieczeństwo. Najczęściej wybieraną usługą jest ochrona sprzętu przed uszkodzeniem (20 proc.), dodatkowa gwarancja na wypadek awarii (15 proc.) oraz program antywirusowy (6 proc.). Ponad połowa użytkowników (64 proc.) nie korzysta z żadnych usług dodatkowych.
– Pytani, jakie usługi najchętniej by dokupili, deklarują, że są to właśnie usługi ochrony przed uszkodzeniem, ale też możliwość odsprzedania starego urządzenia w przypadku zakupu nowego – dodaje Anna Kozłowska-Pietraszko.
Mimo że większość Polaków nie zabezpiecza swojego smartfona, to cykl życia przeciętnego urządzenia wyraźnie się wydłuża. Najczęściej smartfon ma mniej niż 1,5 roku, rośnie jednak odsetek konsumentów, którzy pozostają przy tym samym modelu przez ponad trzy lata – w 2022 roku było to 9, a dziś już 16 proc. Rosnące ceny urządzeń skłaniają do dłuższego użytkowania posiadanych modeli, a decyzję o wymianie podejmujemy nie tyle ze względu na atrakcyjną ofertę (17 proc.) lub premierę nowego modelu (4 proc.), ile ze względu na awarię (47 proc.) lub spadek wydajności baterii (44 proc.).
– Polacy najczęściej wymieniają smartfony z powodu ich kondycji. Na pierwszym miejscu znajduje się kwestia awarii, na drugim kwestia kondycji baterii i mamy tu duży wzrost w stosunku do poprzedniej edycji badania. Na trzecim miejscu znajdują się kwestie uszkodzeń. Jeżeli urządzenie ulegnie zniszczeniu, które uniemożliwia korzystanie z niego, zamiast naprawiać, często decydujemy się na jego wymianę – tłumaczy dyrektor ds. marketingu i strategii w bolttech.
Choć konsumenci podejmują coraz bardziej świadome decyzje zakupowe, większość z nich chciałaby wymieniać smartfon częściej.
– Łącznie 60 proc. badanych chciałoby go wymieniać co dwa lata lub częściej, co oznacza, że jest potencjał na rynku dla firm, które znajdą sposób, jak te smartfony, które mogą być dziś poza zasięgiem finansowym Polaków, udostępnić w lepszej cenie czy innej formie, żeby spełnić tę potrzebę. Widać różnicę pomiędzy tym, jak Polacy często faktycznie wymieniają swoje smartfony, a między tym, jak często chcieliby to robić – zauważa Przemysław Kuraczyk.
W takim kontekście naturalnym kierunkiem rozwoju rynku mogą być elastyczne modele użytkowania, takie jak najem.
– To usługa, która umożliwia konsumentom korzystanie ze smartfona – również z droższych, flagowych modeli – w ramach niskiej, stałej, miesięcznej opłaty. Dzięki temu bariera wejścia i dostęp do nowoczesnych urządzeń jest znacznie niższy. Co istotne, wysokość opłaty nie zmienia się i pozostaje niezależna od warunków ekonomicznych – wskazuje Anna Kozłowska-Pietraszko.
Choć 79 proc. użytkowników smartfonów nie słyszało o możliwości najmu, to zainteresowanie usługą rośnie – szczególnie wśród posiadaczy iPhone’ów, wśród których 31 proc. potwierdza znajomość modelu wynajmu sprzętu.
– To, co najbardziej sobie cenią w tej usłudze, to możliwość dostępu do droższych urządzeń i płacenia niskiej opłaty miesięcznej zamiast wysokiej opłaty na start. Trzeci powód to możliwość wymiany urządzenia nawet co roku. W przypadku podpisania umowy najmu nawet 12 miesięcy przed zakończeniem umowy można wymienić urządzenie na najnowszy model – podkreśla dyrektor ds. marketingu i strategii w bolttech. – Na rynkach zachodnioeuropejskich ten model cieszy się coraz większą popularnością, szczególnie wśród osób młodych, które cenią sobie wolność i częściej decydują się na subskrypcję zamiast zakupu.
Czytaj także
- 2025-07-17: Ważą się losy wymiany handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską. Na wysokich cłach stracą obie strony
- 2025-07-21: Zbliża się szczyt UE–Chiny. Głównym tematem spotkania będzie polityka handlowa, w tym cła
- 2025-06-25: W rosyjskiej niewoli może przebywać kilkadziesiąt tysięcy Ukraińców. Napięta sytuacja geopolityczna sprzyja Rosji
- 2025-05-28: UE przywraca ograniczenia handlowe z Ukrainą. Trwają negocjacje ws. długoterminowych ram
- 2025-04-04: Wykluczenie cyfrowe szczególnie dotyka generacji silver. T-Mobile wystartował z darmowymi kursami z obsługi smartfona
- 2025-04-29: Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie
- 2025-05-15: Julia Kamińska: Elektrośmieci to duży problem. Sama mam w piwnicy zepsutą pralkę i muszę zorganizować jej wywóz
- 2025-02-17: Rośnie wymiana handlowa Polski z Hiszpanią. Są perspektywy na dalszą współpracę w wielu branżach
- 2025-02-04: Rząd planuje podwójnie opodatkować e-papierosy. To zmusi palaczy do powrotu do tradycyjnych papierosów
- 2025-01-21: Ministerstwo Finansów chce objąć akcyzą wkłady do e-papierosów. Eksperci prognozują upadek polskich producentów i wzrost szarej strefy
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

A. Bryłka (Konfederacja): Ograniczenie emisyjności nie musi się odbywać za pomocą celów klimatycznych. Są absurdalne, nierealne i niszczące europejską gospodarkę
W lipcu br. Komisja Europejska ogłosiła propozycję nowego celu klimatycznego, który zakłada ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 roku w porównaniu do stanu z 1990 roku. Został on zaproponowany bez zgody państw członkowskich, w przeciwieństwie do poprzednich celów na 2030 i 2050 rok. Polscy europarlamentarzyści uważają ochronę środowiska i zmiany w jej zakresie za potrzebne, jednak nie powinny się odbywać za pomocą nieosiągalnych celów klimatycznych.
Polityka
Dramatyczna sytuacja ludności w Strefie Gazy. Pilnie potrzebna dobrze zorganizowana pomoc humanitarna

Według danych organizacji Nutrition Cluster w Strefie Gazy w lipcu br. u prawie 12 tys. dzieci poniżej piątego roku życia stwierdzono ostre niedożywienie. To najwyższa miesięczna liczba odnotowana do tej pory. Mimo zniesienia całkowitej blokady Strefy Gazy sytuacja w dalszym ciągu jest dramatyczna, a z każdym dniem się pogarsza. Przedstawiciele Polskiej Akcji Humanitarnej uważają, że potrzebna jest natychmiastowa pomoc, która musi być dostosowana do aktualnych potrzeb poszkodowanych i wsparta przez stronę izraelską.
Polityka
Wśród Polaków rośnie zainteresowanie produktami emerytalnymi. Coraz chętniej wpłacają oszczędności na konta IKE i IKZE

Wzrosła liczba osób, które oszczędzają na cele emerytalne, jak również wartość zgromadzonych środków. Liczba uczestników systemu emerytalnego wyniosła w 2024 roku ponad 20,8 mln osób, a wartość aktywów – 307,5 mld zł – wynika z najnowszych danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF). Wyraźny wzrost odnotowano w przypadku rachunków IKE i IKZE, na których korzyść działają m.in. zachęty podatkowe. Wpłacane na nie oszczędności są inwestowane, a tym samym wspierają gospodarkę i mogą przynosić atrakcyjną stopę zwrotu.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.