Mówi: | Michał Drogosz |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | AROBS Polska |
ESA chce zapewnić Europie najbezpieczniejszy na świecie system komunikacji. Pomogą w tym polskie firmy
Komunikacja oparta na zasadach mechaniki kwantowej, wykorzystująca właściwości cząstek subatomowych, jest obecnie uważana za najbezpieczniejszy sposób przekazywania informacji, odporny nawet na ataki ze strony coraz bardziej zaawansowanych komputerów kwantowych. W przyszłości ma znaleźć zastosowanie we wszystkich dziedzinach, które bazują na danych i ich poufności, jak np. bankowość, obronność i administracja publiczna. Nad rozwinięciem tej technologii pracuje Europejska Agencja Kosmiczna, a w realizowanym przez nią międzynarodowym projekcie uczestniczą też polskie podmioty, które mają w tym obszarze unikalne kompetencje. – To projekt trudny, o dużym stopniu złożoności, o czym najlepiej świadczy fakt, że tego typu rozwiązań obecnie nie ma jeszcze na europejskim rynku – mówi Michał Drogosz, prezes AROBS Polska.
– Satelitarna komunikacja kwantowa – czy inaczej satelitarna dystrybucja klucza kwantowego – zdecydowanie różni się od obecnie znanych i wykorzystywanych metod komunikacji. Przede wszystkim ona nie służy do przesyłania samej informacji. Komunikacja kwantowa jest wykorzystywana do przesyłania klucza kwantowego, którego następnie używa się do szyfrowania informacji przesyłanych już innymi, konwencjonalnymi drogami, czyli komunikacją radiową bądź optyczną. Mówimy więc o zapewnieniu niemal idealnie bezpiecznego szyfrowania informacji – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Biznes Michał Drogosz.
Bezpieczne przekazywanie informacji jest kluczowe w coraz bardziej scyfryzowanym świecie. Obecnie do ich szyfrowania używa się protokołów dystrybucji kluczy szyfrujących opartych na złożoności obliczeniowej funkcji matematycznych i bardzo trudnych do rozkodowania za pomocą tradycyjnych komputerów. W efekcie podsłuchujący, nawet w razie przechwycenia informacji, nie ma praktycznej możliwości jej odczytania. Jednak to niedługo może się zmienić, ponieważ rozwój wysoce zaawansowanych komputerów kwantowych zagraża obecnym protokołom bezpiecznej komunikacji. I właśnie na ten problem odpowiada komunikacja kwantowa – nowa forma kryptografii oparta na zasadach mechaniki kwantowej.
– Trudno wyobrazić sobie bez niej przyszłość komunikacji – mówi prezes AROBS Polska. – W tej chwili wiele się mówi o komputerach kwantowych, o ich zaletach i potencjalnych zastosowaniach do rozwiązania problemów stojących ogólnie przed ludzkością. Natomiast często pomija się zagrożenia, które płyną z ich użytkowania. Tutaj mówimy właśnie o wykorzystywaniu ich do łamania obecnie stosowanych metod szyfrowania. Komputery kwantowe będą miały bardzo dużą łatwość w łamaniu obecnie stosowanych zabezpieczeń. Aby zniwelować to niebezpieczeństwo – czyli zapewnić, że nasza wiadomość nie zostanie rozszyfrowana przez taki komputer – możemy wykorzystać właśnie szyfrowanie z wykorzystaniem splątanych par fotonów. Obecnie jest to jedyna znana metoda, która w stu procentach zabezpiecza nas przed niebezpieczeństwem płynącym z rozwoju komputerów kwantowych.
Komunikacja kwantowa (albo inaczej QKD – kwantowa dystrybucja klucza), w dużym uproszczeniu, wykorzystuje zjawisko splątania kwantowego w odniesieniu do pary fotonów. Takie cząstki są ze sobą ściśle powiązane, nawet gdy dzieli je znaczna odległość. Jeżeli stan jednego z nich się zmieni, wpłynie to również na drugi. To powoduje, że śledzenie, podsłuch czy podgląd takiego przekazu jest praktycznie niemożliwy, a jeśli ktoś spróbuje to zrobić, zostawi po sobie wyraźne ślady. Jedna z zasad mechaniki kwantowej mówi, że nie można dokonać pomiaru stanu kwantowego bez jego zakłócenia.
– Generowanie splątanych par fotonów jest zjawiskiem fizycznym i całkowicie losowym. To oznacza, że komunikacja kwantowa – w odróżnieniu od innych zabezpieczeń – nie jest oparta na algorytmach. A druga, bardzo istotna kwestia jest taka, że przy splątaniu fotonów i dystrybucji klucza kwantowego nie ma możliwości jego podsłuchania. W momencie gdy jeden z odbiorców byłby podsłuchany albo informacja zostałaby przechwycona, wówczas druga część klucza również zmieniłaby się i przez to ten klucz straciłby ważność – tłumaczy Michał Drogosz.
Komunikacja kwantowa jest jednak nie tylko bezpieczniejsza, ale i trudniejsza niż inne jej metody. Realizacja tej koncepcji wymaga m.in. opracowania metod efektywnego generowania par splątanych fotonów i ich dystrybucji na większe odległości.
– Europejska Agencja Kosmiczna realizuje obecnie program SAGA (Security And cryptoGrAphic mission), w ramach których opracowuje cały łańcuch dystrybucji klucza kwantowego, mający zapewnić Europie dostęp do tej technologii. Ten projekt wymaga jeszcze wielu badań i czasu na dopracowanie. Wiele elementów składowych tej technologii już działa, ale na razie tylko w środowisku laboratoryjnym. Bardzo dużym wyzwaniem, przed którym stoi ESA, jest natomiast zapewnienie operacyjnego systemu. Myślę, że powinno to być gotowe około 2028–2030 roku – mówi ekspert.
Jedną ze składowych programu ESA jest projekt pod nazwą „Quantum Key Distribution High-Rate Detector Predevelopment”. Jego celem jest zaprojektowanie, wykonanie i przetestowanie prototypu detektora pojedynczych fotonów o wysokiej efektywności kwantowej (powyżej 90 proc.) i dużej częstotliwości detekcji (powyżej 2 GHz). Liderem międzynarodowego konsorcjum, które pracuje nad jego realizacją, jest AROBS Polska, firma specjalizująca się w rozwoju systemów elektronicznych i oprogramowania na potrzeby sektora kosmicznego.
– Quantum Key Distribution High-Ray Detector to urządzenie, którego celem jest odbiór i detekcja pojedynczych fotonów przesyłanych z satelity na Ziemię w celu dystrybucji kwantowego klucza szyfrującego – wyjaśnia Michał Drogosz. – Przesyłanie tego klucza na Ziemi jest utrudnione – jest to sygnał optyczny, który można przesyłać światłowodem, ale on zanika i mniej więcej na odległości 100 km wartość tego klucza jest już znikoma, ten sygnał właściwie już jest nieużyteczny. Natomiast jeśli taki klucz kwantowy będzie dystrybuowany przez satelitę, to będzie wymagał urządzenia odbiorczego, które jest w pewnym sensie teleskopem.
W projekcie realizowanym dla ESA polska spółka odpowiada za dostarczenie elektroniki odczytującej sygnały z detektora pojedynczych fotonów, będącego częścią optycznej stacji naziemnej. Dodatkowo firma odpowiedzialna jest też za wytworzenie oprogramowania wbudowanego, niezbędnego do obsługi całego systemu.
– Obecnie jesteśmy w fazie projektowania rozwiązania i nasz projekt zakończy się w 2025 roku. Natomiast jest to jeden z wielu elementów potrzebnych do satelitarnej dystrybucji klucza kwantowego – mówi prezes AROBS Polska. – Trzeba przyznać, że jest to projekt trudny, o dużym stopniu złożoności, o czym najlepiej świadczy fakt, że tego typu rozwiązań obecnie nie ma jeszcze na europejskim rynku.
We współpracę zaangażowane są również zespoły z Politechniki Mediolańskiej i Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Włosi projektują i wytwarzają detektory stanowiące serce układu, a grupa badawcza z UMK jest odpowiedzialna za opracowanie torów optycznych i przeprowadzenie pełnego testu odbiornika. Całkowita wartość projektu to 800 tys. euro, a zakładany czas realizacji wynosi 24 miesiące.
Technologia rozwijana przez ESA (obecnie pracują nad nią też m.in. Chiny, które też mają już na tym polu pierwsze sukcesy) w przyszłości ma znaleźć zastosowanie w wielu branżach, zwłaszcza tych, które są oparte na danych i potrzebie zagwarantowania ich poufności, jak np. bankowość i finanse, medycyna czy obronność i administracja rządowa.
– Tego typu szyfrowanie będzie użyteczne przede wszystkim w odniesieniu do poufnych danych, które mają długi termin przydatności – mówi Michał Drogosz. – Odbiorcą tego rozwiązania będą w pierwszej kolejności instytucje lub duże firmy, na przykład banki, które będą wykorzystywały ten rodzaj szyfrowania choćby do przechowywanie bardzo istotnych informacji czy przesyłania ich pomiędzy oddziałami.
Czytaj także
- 2025-07-16: Przedstawienie projektu przez KE oznacza początek dyskusji nad nowym siedmioletnim budżetem. W PE zdania co do jego kształtu są podzielone
- 2025-07-25: Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy
- 2025-07-21: Zbliża się szczyt UE–Chiny. Głównym tematem spotkania będzie polityka handlowa, w tym cła
- 2025-07-17: Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji
- 2025-07-14: Parlament Europejski wzywa do większej ochrony wolności dziennikarzy. Wiceprzewodnicząca: media mają pełnić funkcję kontrolną, a niektórym rządom to się nie podoba
- 2025-07-22: Przemysł chemiczny czeka na szczegóły unijnego wsparcia dla sektora. Najważniejsza jest obniżka cen energii
- 2025-07-18: KE proponuje nowy Fundusz Konkurencyjności. Ma pobudzić inwestycje w strategiczne dla Europy technologie
- 2025-07-10: Rzecznik MŚP na mocy nowej ustawy ma objąć ochroną także rolników. Na zmianach skorzystają też duże firmy
- 2025-07-15: Konkurencyjność firm wśród najważniejszych zadań dla kolejnego budżetu UE. Komisja szuka nowych źródeł dochodów
- 2025-07-11: Polskie MŚP otrzymają większe wsparcie w ekspansji międzynarodowej. To cel nowej inicjatywy sześciu instytucji
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy
W lipcu Parlament Europejski przyjął wniosek o uruchomienie 280,7 mln euro z Funduszu Solidarności UE na wsparcie sześciu krajów dotkniętych niszczycielskimi powodziami w 2024 roku. Polska otrzyma z tego 76 mln euro, a środki mają zostać przeznaczone na naprawę infrastruktury czy miejsc dziedzictwa kulturowego. Nastroje polskich europosłów związane z funduszem są podzielone m.in. w kwestii tempa unijnej interwencji oraz związanej z nią biurokracji. Ich zdaniem w UE potrzebny jest lepszy system reagowania na sytuacje kryzysowe.
Handel
Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]

Działalność Nestlé w Polsce wsparła utrzymanie 45,2 tys. miejsc pracy i wygenerowała 20,1 mld zł wartości dodanej dla krajowej gospodarki. Firma przyczyniła się do zasilenia budżetu państwa kwotą 1,7 mld zł – wynika z „Raportu Wpływu Nestlé” w Polsce przygotowanego przez PwC na podstawie danych za 2023 rok.
Polityka
M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania

Duńska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 lipca pod hasłem „Silna Europa w zmieniającym się świecie”. Według zapowiedzi ma się ona skupiać m.in. na bezpieczeństwie militarnym i zielonej transformacji. Dla obu tych aspektów istotna jest kwestia niezależności w dostępie do surowców krytycznych. W tym kontekście coraz więcej mówi się o Grenlandii, autonomicznym terytorium zależnym Danii, bogatym w surowce naturalne i pierwiastki ziem rzadkich. Z tego właśnie powodu wyspa znalazła się w polu zainteresowania Donalda Trumpa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.