Newsy

Ochrona zdrowia stopniowo wkracza na zieloną ścieżkę. Barierą jest brak dedykowanych budżetów i odpowiednich przepisów

2023-12-19  |  06:30
Mówi:Michał Grzybowski, prezes zarządu Philips Polska
dr n. ekon. Małgorzata Gałązka-Sobotka, dziekan Centrum Kształcenia Podyplomowego, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego
dr hab. n. med. Tomasz Stefaniak, dyrektor ds. lecznictwa, Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku
  • MP4
  • W Polsce sześciu na 10 liderów ochrony zdrowia wskazuje, że wdrażanie nowych technologii i innowacyjnych modeli opieki przyniesie korzyść nie tylko pacjentom, ale i planecie – wynika z ósmej edycji raportu „Future Health Index” Philips Healthcare. Pokazuje on, że zrównoważony rozwój i zielona transformacja są obecnie w ochronie zdrowia ważnym zagadnieniem, szczególnie dla młodych przedstawicieli personelu medycznego. Chociaż wszyscy polscy liderzy opieki zdrowotnej podejmują inicjatywy na rzecz zrównoważonego rozwoju, to mierzą się z wieloma wyzwaniami. Aby im sprostać, stawiają na współpracę, uczą się od siebie i dzielą najlepszymi praktykami.

    Opieka zdrowotna odpowiada za 4,4 proc. globalnych emisji CO2. Gdyby była państwem, byłaby piątym największym na świecie emitentem gazów cieplarnianych. Co istotne, emisje tego sektora wciąż rosną – w scenariuszu „business as usual”, bez działań na rzecz klimatu, do 2050 roku osiągnęłyby 6 gigaton CO2 rocznie (raport „Zielone szpitale”, Philips i UN Global Compact Network Poland). Ponad 70 proc. całkowitych emisji gazów cieplarnianych sektora zdrowotnego pochodzi z łańcucha dostaw, czyli np. produkcji i transportu leków, urządzeń medycznych czy wyżywienia i wyposażenia dla szpitali, które w większości nadal są zasilane energią pochodzącą z paliw kopalnych. Ogromnym wyzwaniem środowiskowym są również odpady medyczne, w tym miliony ton tworzyw sztucznych i jednorazowych narzędzi wykorzystywanych podczas zabiegów, które ze względów regulacyjnych nie mogą być efektywnie zagospodarowane. Pandemia COVID-19 mocno zaostrzyła ten problem – według danych GUS w 2021 roku tylko w Polsce liczba wytworzonych odpadów medycznych wzrosła prawie o 50 proc. r/r i przekroczyła 120 tys. t. Wszystko to powoduje, że w sektorze ochrony zdrowia coraz częściej mówi się o zrównoważonym rozwoju i zielonej transformacji.

    – Zrównoważony rozwój rzeczywiście jest w tej chwili ważnym zagadnieniem w ochronie zdrowia. Z przeprowadzonego na zlecenie Philips badania wynika, że w zasadzie wszyscy liderzy ochrony zdrowia w Polsce podejmują prośrodowiskowe działania – mówi agencji Newseria Biznes Michał Grzybowski, prezes zarządu Philips Polska.

    Obejmuje to m.in. efektywność energetyczną szpitali i placówek medycznych, zmiany w zarządzaniu nimi, cyfryzację i modyfikację łańcuchów dostaw. Eksperci wskazują, że to niezbędny krok, ponieważ opieka zdrowotna ma szczególną pozycję: z jednej strony sama kontrybuuje do zmian klimatu, z drugiej – mocno odczuwa ich konsekwencje. Zanieczyszczenie powietrza już w tej chwili przyczynia się globalnie do ok. 3,3 mln zgonów, a zmiany klimatu sprzyjają rozprzestrzenianiu się chorób zakaźnych, co dodatkowo obciąża systemy opieki zdrowotnej (dla przykładu na przełomie lat 2010–2019 liczba miesięcy odpowiednich do przenoszenia wirusa malarii wzrosła na świecie o 39 proc. względem lat 50. XX wieku).

    – Część celów zrównoważonego rozwoju Organizacji Narodów Zjednoczonych bezpośrednio wiąże się z działalnością ochrony zdrowia i powinniśmy je traktować priorytetowo, szczególnie te związane z bezpieczeństwem zdrowotnym czy obniżaniem śmiertelności. Tą drogą będziemy oczywiście zmierzać i myślę, że dzięki innowacjom i rozwojowi technologii jesteśmy w stanie te cele osiągać – mówi dr hab. n. med. Tomasz Stefaniak, dyrektor ds. lecznictwa Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.

    Jak pokazuje najnowsza, ósma edycja raportu „Future Health Index”, publikowanego przez Philips, liderzy ochrony zdrowia i personel medyczny są zgodni, że należy wdrażać technologie i innowacyjne modele opieki, aby móc sprostać rosnącym potrzebom pacjentów i podnieść jakość systemu ochrony zdrowia przy coraz bardziej ograniczonych zasobach. Dlatego w Polsce już w tej chwili 64 proc. decydentów, dyrektorów szpitali i placówek medycznych wdraża bądź planuje wdrażać takie rozwiązania jak automatyzacja, sztuczna inteligencja i opieka wirtualna.

    Co istotne, respondenci w Polsce – częściej niż w pozostałych badanych krajach – są przekonani, że przyniesie to korzyści nie tylko pacjentom i placówkom medycznym, ale również szeroko rozumianemu środowisku naturalnemu. Sześciu na 10 uważa, że nowe sposoby świadczenia opieki są bardziej przyjazne dla środowiska, co ma potwierdzenie w statystykach. Z danych europejskich za lata 2020–2021 wynika, że każda wizyta zdalna pozwalała uniknąć średnio 3,057 kg emisji netto CO2, a pobranie dokumentacji medycznej w wersji cyfrowej zamiast drukowanej przekłada się na oszczędność 1,5 kg emisji netto CO2.

    – Najmłodsze pokolenie polskich medyków i profesjonalistów medycznych jest znacznie bardziej czułe i wrażliwe na kwestie związane ze zrównoważonym rozwojem – zauważa dr n. ekon. Małgorzata Gałązka-Sobotka, dziekan Centrum Kształcenia Podyplomowego i dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego. – Z badań międzynarodowych wyraźnie wynika, że wśród młodych profesjonalistów medycznych wrażliwość na kwestie środowiskowe i związane z kulturą pracy może rozstrzygać o tym, czy będą chcieli pracować dla danego pracodawcy. Tymczasem dla wielu menedżerów, którzy reprezentują starsze pokolenie, te kwestie są może nie mało ważne, ale na pewno nie pierwszorzędne. Wydaje się, że ten dialog pokoleniowy, który toczy się również w polskim systemie ochrony zdrowia, będzie wyrównywał poziom wiedzy na temat zrównoważonego rozwoju, poziom odpowiedzialności i świadomości tego, że cele powinny być wspólne.

    Jak wskazuje, większa świadomość jest potrzebna, ponieważ obecnie w sektorze ochrony zdrowia koncepcja zrównoważonego rozwoju została w dużej mierze sprowadzona tylko do wąskiego aspektu zmniejszania śladu węglowego.

    – Zgodnie z koncepcją ESG powinniśmy patrzeć na zrównoważony rozwój w bardzo wielu obszarach naszej działalności, czyli m.in. relacji, które tworzymy z naszymi interesariuszami wewnętrznymi i zewnętrznymi, efektywności procesów, za które jesteśmy odpowiedzialni, aspektów społecznych czy efektywności ekonomicznej gospodarowania zasobami – mówi ekspertka Centrum Kształcenia Podyplomowego Uczelni Łazarskiego. – Dyskutując o koncepcji zrównoważonego rozwoju, musimy więc najpierw zadać sobie pytanie, na ile w gronie kadr z sektora ochrony zdrowia rozpoznane jest to pojęcie, na ile rozumiemy jego odcienie, metody i narzędzia dochodzenia do zrównoważonego rozwoju.

    Oprócz niewystarczającej świadomości i wiedzy na ten temat w polskiej ochronie zdrowia są też inne bariery utrudniające wdrażanie koncepcji zrównoważonego rozwoju. To m.in. brak odpowiednich budżetów na ten cel – w badaniu „Future Health Index 2023” na ten aspekt wskazało 36 proc. decydentów, dyrektorów szpitali i placówek medycznych (vs. 24 proc. globalnie). Blisko połowa liderów ochrony zdrowia w Polsce (48 proc. vs. 33 proc. globalnie) deklaruje też, że wyzwaniem są luki w prośrodowiskowych przepisach dla tego sektora.

    – Przepisy nakładają na różne branże – w tym m.in. branżę farmaceutyczną – chociażby obowiązek raportowania swojej działalności w obszarze ESG, ale sama ochrona zdrowia nie jest nim objęta. Niemniej to wręcz wpisuje się w DNA sektora ochrony zdrowia, aby o takich kwestiach rozmawiać bez względu na to, czy one są czy nie są wymogiem prawnym. Im szybciej zainicjujemy wspólną dyskusję na temat standardów w tym obszarze, tym większy będzie nasz wkład w to, aby sektor ochrony zdrowia rozwijał się w sposób zrównoważony – mówi dr Małgorzata Gałązka-Sobotka. – Standardy są bardzo dobrym narzędziem do tego, abyśmy wszyscy wyrównali nasz poziom wiedzy i granice odpowiedzialności. Jestem przekonana, że rozmowa na temat tych standardów w zakresie zrównoważonego rozwoju w sektorze ochrony zdrowia powinna się odbyć w bardzo bliskiej perspektywie.

    Z badania Philips wynika, że według 30 proc. liderów ochrony zdrowia i 38 proc. przedstawicieli młodego personelu medycznego to szpitale i systemy opieki zdrowotnej powinny być odpowiedzialne za tworzenie standardów zrównoważonego rozwoju w tej branży. W drugiej kolejności wymienione zostały natomiast firmy z sektora technologii medycznych (ponad 20 proc.).

    – Rola firm technologicznych z branży medycznej jest kluczowa we wspomaganiu szpitali i opieki zdrowotnej we wdrażaniu różnych rozwiązań z zakresu zrównoważonego rozwoju. W naszym badaniu połowa respondentów wskazała, że taka współpraca między nimi już się dzieje – podkreśla Michał Grzybowski.

    Jak pokazuje raport „Future Health Index”, polscy liderzy ochrony zdrowia różnie sobie radzą wyzwaniami dotyczącymi zrównoważonego rozwoju. Przede wszystkim blisko połowa z nich dzieli się najlepszymi praktykami i uczy się od innych. Co trzeci znajduje uzasadnienie biznesowe dla takich inicjatyw. Podobny odsetek zatrudnia dodatkowy personel posiadający specjalistyczne umiejętności w tym zakresie. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Finanse

    Ekstremalne zjawiska pogodowe będą coraz częstsze. To może pociągnąć za sobą problemy z dostępnością ubezpieczeń

    Częstotliwość ekstremalnych zjawisk – takich jak powodzie, podtopienia, huragany, gradobicia, pożary, susze i fale upałów – nasila się wraz ze zmianami klimatycznymi. Rosną też spowodowane nimi straty finansowe: według danych PIU w krajach UE w ostatnich 40 latach wyniosły one 487 mld euro, a w przypadku Polski – 16 mld euro. Dla ubezpieczycieli oznacza to konieczność modyfikacji podejścia do wyceny ryzyka i uwzględnienia tej tendencji w wycenie zdarzeń ubezpieczeniowych. Z czasem może to też oznaczać spadek dostępności ochrony ubezpieczeniowej.

    IT i technologie

    Świadoma sztuczna inteligencja może powstać jeszcze w tej dekadzie. Tego dotyczy dzisiejszy wyścig zbrojeń

    Entuzjaści idei AGI, czyli ogólnej sztucznej inteligencji, która będzie mieć atrybuty umysłu ludzkiego, przekonują, że powstanie ona już w ciągu najbliższych 5–10 lat. – Ten, kto tego dokona, przejmie władzę nad całym światem – ocenia Edi Pyrek, założyciel Global Artificial Intelligence Alliance. Siła wynikająca z połączenia dostępu do zasobu wszystkich globalnych informacji, gigantycznej mocy obliczeniowej i pewnego stanu świadomości nie będzie w stanie równać się z żadnym znanym ludziom rodzajem broni.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.