Newsy

Outdoor nadal skuteczną formą reklamy. W tym roku rynek ten będzie wart prawie pół miliarda złotych

2016-04-21  |  06:30

Firmy z branży reklamy zewnętrznej spodziewają się w tym roku wzrostu rynku o 1–3 proc., do poziomu 475–490 mln zł. Segment ten może wzrosnąć po wprowadzeniu systemu Outdoor Track, dzięki którym zasięg reklamy outdoorowej będzie mierzalny jak inne segmenty reklamy. Coraz większą rolę odgrywać będą nowe technologie i interakcja z odbiorcami.

– Reklama zewnętrzna (outdoor) będzie ulegała zmianie co najmniej z dwóch względów. Po pierwsze, z powodu ograniczenia podaży wynikającego z ustawy o ochronie krajobrazu, po drugie, z wdrożenia badań outdoorów – prognozuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Małgorzata Augustyniak, wiceprezes zarządu spółki AMS.

Przedstawiciele branży oceniają, że wprowadzenie systemu Outdoor Track będzie przełomem dla rynku. System ten został opracowany przez trzech głównych graczy na rynku: AMS SA, Clear Channel Poland oraz Ströer Polska w ramach Instytutu Badań Outdooru (IBO). Umożliwi on planowanie i kupowanie powierzchni reklamowych na podstawie takich samych wskaźników jak w innych mediach.

– Po raz pierwszy od 25 lat medium będzie mierzalne i porównywalne z innymi. Mamy nadzieję, że wpłynie to na uwiarygodnienie tego segmentu w oczach reklamodawców. Wiążemy z tym systemem duże nadzieje – mówi Augustyniak.

Jak dodaje, reklamodawcy oczekują dziś przede wszystkim odpowiedniego kontekstu dla swojej reklamy w przestrzeni publicznej. Z drugiej strony, ważny jest dla nich zasięg i skuteczność.

– To ostatnie chcemy osiągnąć, wdrażając badania Outdoor Track – mówi Małgorzata Augustyniak. – Zasięg w reklamie zewnętrznej zdaje się być atrybutem tego medium, który jest niezaprzeczalny. Ale uważam, że bardzo istotna jest także innowacyjność w przestrzeni publicznej, czyli wszelkiego rodzaju eventy, augmented reality [rozszerzona rzeczywistość – red.], które AMS realizował jako pierwszy i jak na razie jedyny w kraju. To możliwości, które wydają się również atrakcyjne.

Według Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej (IGRZ) oraz firmy Starlink rynek reklamy OOH (out-of-home) w trzech segmentach (reklama zewnętrzna, tranzytowa i DOOH, czyli digital-out of-home) był wart 471,5 mln zł. W obszarze reklamy zewnętrznej odnotowano wzrost o ponad 2,4 proc. względem 2014 roku. W tym roku jego wartość powinna jednak wzrosnąć od 1 do 3 proc. i osiągnąć poziom ok. 475–490 mln zł.

Od kilku lat nośników reklamy zewnętrznej stopniowo ubywa. Jeszcze w 2006 roku ich liczba przekraczała 100 tys., a na koniec 2015 roku było ich nieco ponad 68 tys. Powierzchnia zmniejszyła się w porównaniu z 2014 roku o ponad 3 proc. Eksperci IGRZ oceniają, że ma to związek z polityką samorządów, a często również z brakiem wizji w zakresie korzystania z przestrzeni miejskiej do celów reklamowych. Ustawa krajobrazowa może jeszcze ten wpływ pogłębić. Wiceprezes AMS podkreśla, że skutki ustawy mogą być odczuwalne w II połowie 2017 roku w związku z trwającymi konsultacjami w poszczególnych miastach.

– Kolejnym wyzwaniem jest łączenie outdooru z reklamami online’owymi, tutaj również widzimy duże pole do rozwoju tego segmentu. Z drugiej strony trudno odmówić temu medium większej możliwości zaangażowania odbiorców w przestrzeni publicznej, gdzie coraz bardziej atrakcyjna grupa konsumentów spędza coraz więcej czasu – podkreśla Małgorzata Augustyniak. 

Jak podkreśla, nośniki są coraz nowocześniejsze i bardziej interaktywne.

– Mówimy o interaktywności w dwóch zakresach: ładowaniu telefonu komórkowego na wiacie przystankowej oraz uruchomieniu strony Gate AMS, poprzez którą można pobrać atrakcyjne aplikacje, takie jak rozkład jazdy czy inny, konkretny content. To np. darmowe fragmenty książek, umożliwiające uzyskanie dodatkowych bonusów i rabatów w sklepach internetowych – wskazuje Małgorzata Augustyniak. – Dzięki temu możemy wysyłać geospersonalizowane komunikaty w konkretnym miejscu dla ściślej wskazanego odbiorcy.

O cenie reklamy outdoorowej – zdaniem Małgorzaty Augustyniak – decydować będzie podaż oraz możliwości technologiczne.

– Oferujemy know-how wynikające z wykorzystywania elementów dotyczących efektywności kampanii, którymi już dysponujemy, oraz postrzegalności plakatu – tłumaczy Małgorzata Augustyniak. – To czynniki, które powinny z naszej perspektywy pozytywnie wpływać na wzrost ceny. Ale muszą się wiązać z konkretną korzyścią reklamodawcy.

Z raportu IGRZ i Starlink wynika, że blisko 85 proc. udziałów w wydatkach na reklamę OOH w Polsce mają cztery największe firmy: AMS, Ströer Polska, Cityboard Media oraz Clear Channel Poland, przy czym udział pierwszej dwójki przekroczył już 60 proc.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Targi Bezpieczeństwa

Bankowość

Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność

Od momentu przystąpienia do UE polska gospodarka urosła dwukrotnie – skumulowany wzrost PKB wyniósł 99 proc., a połowa wzrostu wynikała z członkostwa w UE. Duża w tym zasługa Europejskiego Banku Inwestycyjnego, który od 2004 roku przekazał w Polsce 100 mld euro w finansowanie projektów związanych m.in. z efektywnością energetyczną, OZE czy zrównoważonym rozwojem miast. EBI zwiększa też inwestycje w obronność i bezpieczeństwo – w 2024 roku bank zainwestował 300 mln euro w pierwszy polski program satelitarny.

Polityka

Duży udział własności państwowej negatywnie wyróżnia Polskę na tle Europy. Większość Polaków za ograniczeniem wpływu polityków na gospodarkę

Polska negatywnie wyróżnia się na tle krajów UE i OECD pod względem własności państwowej. Państwo kontroluje nie tylko duże, kluczowe dla gospodarki przedsiębiorstwa, lecz również graczy w mniej znaczących sektorach, jak słodycze czy armatura. Zdaniem przedstawicieli FOR „zatruwa” to zarówno gospodarkę, jak i politykę. W badaniach organizacji Polacy wypowiedzieli się proprywatyzacyjnie, choć w przypadku pytań o prywatyzacje dużych firm już nie byli tak zdecydowani.

Transport

Polska jednym z największych rynków aut używanych na świecie. Dwie trzecie kierowców planuje zakup z drugiej ręki

66 proc. konsumentów, którzy w ciągu najbliższych trzech lat chcą zmienić samochód, deklaruje zakup z drugiej ręki – wynika z badania autoDNA. W Polsce na jedno auto nowe, z salonu, przypada pięć używanych. Chociaż rynek wtórny się stopniowo profesjonalizuje, wciąż liczne są nieprawidłowości i próby oszukania kupującego. 81 proc. kupujących deklaruje, że weryfikuje stan auta przed zakupem, ale często jest to bardzo pobieżny proces.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.