Mówi: | Grzegorz Maliszewski |
Funkcja: | główny ekonomista, współautor raportu „Indeks Millennium 2020 – Potencjał innowacyjności regionów” |
Firma: | Bank Millennium |
Pandemia zwiększy innowacyjność województw. Liderem pozostaje Mazowsze, ale pozostałe ośrodki szybko zmniejszają dystans
Mazowsze, Małopolska, Dolny Śląsk i Pomorze – to liderzy innowacyjności regionów w Polsce. Wpływają na to wysokie uprzemysłowienie lokalnych gospodarek i ośrodki akademickie, które razem z firmami prowadzą działalność badawczo-rozwojową. Mniejsze miasta systematycznie zmniejszają jednak dystans do liderów, a postęp technologiczny po kryzysie będzie jeszcze bardziej dynamiczny. – Firmy i gospodarki chcące utrzymać konkurencyjność międzynarodową powinny inwestować w automatyzację – podkreśla Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium, współautor raportu „Indeks Millennium 2020 – Potencjał innowacyjności regionów”.
– Pandemia wpłynęła na innowacyjność województw, firm i całej gospodarki, ponieważ nastąpiła zmiana nawyków konsumentów i postaw przedsiębiorców, również w obszarze innowacyjności – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Grzegorz Maliszewski. – Trudno jest ocenić, jaki to był wpływ, ponieważ nie ma dostępnych danych pokazujących działalność innowacyjną w okresie pandemii. Zgodnie z indeksem, który przygotowaliśmy w Banku Millennium, widzimy, że proces innowacyjności ma charakter dynamiczny, a firmy i województwa są bardzo aktywne w tym obszarze. Pandemia powinna przyspieszyć innowacyjność, wydatki na digitalizację i automatyzację, ponieważ ten kierunek pozwala zminimalizować jej skutki.
Piąta edycja „Indeksu Millennium 2020 – Potencjału innowacyjności regionów”, przygotowana na podstawie ostatnich dostępnych danych GUS, pokazuje, że w dalszym ciągu na czele rankingu znajdują się województwa: mazowieckie, małopolskie, dolnośląskie i pomorskie – duże ośrodki gospodarcze i akademickie. W ciągu ostatniego roku zmiany w rankingu były minimalne, najczęściej obejmowały zmianę o jedno miejsce w górę lub w dół. W tegorocznej edycji badania awansowały województwa wielkopolskie, łódzkie, śląskie, świętokrzyskie i opolskie, natomiast spadły trzy województwa, a najsilniej – o trzy lokaty – lubelskie.
„Indeks Millennium” pokazuje trendy w innowacyjności regionów i gospodarki jako całości. Obejmuje zarówno czynniki, które dotyczą nakładów na działalność innowacyjną, czyli potencjał i kapitał ludzki, na co składają się liczba studentów i absolwentów, wydajność, nakłady na badania i rozwój, jak również efekty tych nakładów, czyli wydajność pracy, stopa wartości dodanej i patenty.
– Czynnikiem, który najczęściej odpowiada za zmiany w rankingu, w tym również za awans regionów, jest działalność badawczo-rozwojowa, czyli wydatki na badania i rozwój oraz liczba uzyskanych patentów – wyjaśnia ekspert. – Są to najbardziej dynamiczne zmienne w naszym rankingu, bo większość pozostałych, takich jak aktywność, potencjał akademicki czy wydajność pracy, są to procesy długoterminowe i podlegają mniejszej zmienności w poszczególnych latach.
Jak podkreśla główny ekonomista Banku Millennium, a zarazem jeden z autorów raportu, na poziom i potencjał innowacyjności regionów wpływa również szereg innych czynników nieuwzględnionych w indeksie, takich jak kultura innowacyjności czy też zaufanie i współpraca pomiędzy poszczególnymi podmiotami życia społeczno-gospodarczego.
– Te wątki staramy się uwzględnić w analizie jakościowej, bo nie wszystkie czynniki da się sparametryzować. To są elementy szczególnie ważne w przypadku małych ośrodków gospodarczych i naukowych, w mniejszych regionach, które w ten sposób mogą poprawić efektywność ponoszonych nakładów na innowacyjność – mówi Grzegorz Maliszewski. – W czasach pandemii współpraca i zaufanie poszczególnych podmiotów uczestniczących w procesie innowacyjności, czyli biznesu, akademii, władz centralnych i samorządowych, mogą pobudzić innowacyjność w warunkach kryzysu, kiedy nastroje są słabsze, a sytuacja finansowa firm gorsza.
Na dole rankingu Banku Millennium znajdują się województwa najmniejsze gospodarczo i akademicko – lubuskie, świętokrzyskie i warmińsko-mazurskie, które są niewielkimi ośrodkami akademickimi i biznesowymi, mało uprzemysłowionymi, i którym w związku z tym jest trudniej wygospodarować duży zasób środków potrzebnych na działalność innowacyjną. Główny ekonomista Banku Millennium zwraca jednak uwagę na fakt, że według tegorocznej edycji badania nastąpiło zmniejszenie dystansu województw do lidera, czyli województwa mazowieckiego. To może wskazywać, że mniejsze ośrodki akademickie są bardziej aktywne innowacyjnie i stopniowo nadrabiają dystans.
– Powinniśmy się spodziewać przyspieszenia innowacyjności. Kryzys wywołany pandemią pokazał, że firmy, które mają rozbudowany obszar digitalizacji i robotyzacji, mogą łagodniej przejść przez kryzys. Dlatego też, pomimo dużej niepewności w gospodarce, firmy i regiony powinny pamiętać o długoterminowych trendach związanych z digitalizacją, automatyzacją i postępem technologicznym – wskazuje.
Czytaj także
- 2025-02-12: Europejski Bank Centralny ma być lepiej przygotowany na przyszłe szoki inflacyjne. Walka o stabilność cen powinna być głównym celem
- 2025-02-10: Dwie trzecie polskich przedsiębiorców znalazło się na celowniku cyberoszustów. Niewielki odsetek zgłasza to do odpowiednich służb
- 2025-02-11: Daniel Olbrychski: Praca mnie konserwuje, gdybym nie grał, tobym się błyskawicznie zestarzał. Walczę, żeby widzowie nie dostrzegali na scenie mojej osiemdziesiątki
- 2025-01-24: M. Kobosko: Obowiązkiem Europy jest wspieranie białoruskiej opozycji i wolnych mediów. Najgorszym scenariuszem dla Polski jest wchłonięcie Białorusi przez Rosję
- 2025-01-23: M. Gosiewska: Na Białorusi znowu odbędą się pseudowybory. Należy zaostrzyć sankcje uderzające w reżim i firmy europejskie tam obecne
- 2025-02-04: Przybywa pozwów związanych z sankcją kredytu darmowego. Nawet 90 proc. umów kredytowych może zawierać uchybienia
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2025-01-03: W Polsce brakuje ośrodków interwencji kryzysowej. Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje o zmiany w prawie i zwiększenie finansowania
- 2024-12-04: Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
- 2024-12-17: Zakłady poprawcze i młodzieżowe ośrodki wychowawcze nie spełniają swoich funkcji. Większą rolę w resocjalizacji powinny pełnić rodziny
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Polska systematycznie odchodzi od węgla. Unijny cel redukcji emisji do 2030 roku może się jednak nie udać
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) ocenia, że mimo starań Polsce nie uda się osiągnąć redukcji emisji gazów cieplarnianych o 55 proc. do 2030 roku. Mamy wprawdzie rekordowy poziom 30 proc. energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych, ale polska gospodarka w dalszym ciągu jest wysokoemisyjna ze względu na spory udział węgla. OECD zaleca przyspieszenie dekarbonizacji i uproszczenie systemu wydawania pozwoleń dla nowych instalacji OZE. Rekomenduje także reformę podatków w transporcie.
Problemy społeczne
Wzrost udziału kobiet we władzach spółek z WIG140 rozczarowująco niski. Co piąta firma ma zarząd i radę nadzorczą w męskim składzie

18,4 proc. – taki udział w radach nadzorczych i zarządach 140 spółek giełdowych miały kobiety na koniec 2024 roku. Z badania 30% Club Poland wynika, że odsetek ten wzrósł zaledwie o 0,4 proc. w porównaniu do sytuacji rok wcześniej. Spadki zanotowali dotychczasowi liderzy, czyli m.in. sektor finansowy i spółki z indeksu WIG20, za to solidny progres zrobiły średnie spółki z mWIG40. Autorzy badania podkreślają, że rozczarowujące rezultaty wskazują na potrzebę podjęcia różnorodnych działań, by wspierać różnorodność we władzach firm.
Transport
Trwa nabór wniosków do programu dopłat do elektryków. Bez zmiany systemu podatków może być krótkotrwałym mechanizmem wsparcia rynku

Z początkiem lutego ruszył program NaszEauto, w ramach którego na dopłaty do zakupu samochodów elektrycznych trafi łącznie 1,6 mld zł. Maksymalna kwota wsparcia wynosi 40 tys. zł, a mogą z niego skorzystać wyłącznie osoby fizyczne i osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą. Eksperci przestrzegają, że wyłączenie z niego firm może spowodować, że nie przyniesie on spodziewanych efektów. – Dopłaty powinny być mechanizmem towarzyszącym szerszym zmianom systemowym opartym przede wszystkim na zmianie przepisów podatkowych – ocenia Aleksander Szałański z Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.