Newsy

Podróbki i skażenie oceanów największymi globalnymi wyzwaniami. W walce z nimi pomogą nowe technologie

2018-10-04  |  06:10
Mówi:Jarosław Szymczuk
Funkcja:dyrektor generalny
Firma:IBM Polska
  • MP4
  • Walka z procederem podrabiania produktów otwiera listę największych globalnych wyzwań, w których znajdą zastosowanie nowe technologie. Wśród innych obszarów znalazły się także skażenie oceanów i ochrona przed cyberatakami. 5-in-5 to publikowana co roku przez IBM lista innowacji, które przez kolejne 5 lat mają znacząco wpłynąć na codzienne życie czy na sposób prowadzenia biznesu.

    Jak podaje IBM, fałszowanie produktów to proceder, który rocznie kosztuje światową gospodarkę ponad 600 mld dol. Problem dotyczy nie tylko produktów konsumenckich, lecz także na przykład ratujących życie leków, których podróbki mogą nawet prowadzić do śmierci pacjentów. W niektórych krajach świata nawet 70 proc. leków obecnych na rynku to podróbki. IBM chce wprowadzić technologię walki z takimi podróbkami, nazywaną „kotwicami kryptograficznymi”, które mają być niczym odcisk palca na każdym z produktów.

     Kotwice kryptograficzne razem z rozwiązaniami blockchain odpowiadają na problem fałszowania produktów, jak również na zagadnienie tego, czy produkty, np. żywnościowe, nie zostały wyprodukowane w obszarze skażonym czy np. leki nie są przeterminowane – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jarosław Szymczuk, dyrektor generalny IBM Polska.

    IBM przekonuje, że jednym ze źródeł problemu podróbek jest skomplikowany proces logistyczny powiązany z wieloma produktami. Na wielu etapach pomiędzy ich produkcją a dostawą występuje możliwość podmienienia czy sfałszowania produktu. Kotwice kryptograficzne mogą mieć postać na przykład kodu zapisanego za pomocą magnetycznej, jadalnej farby na tabletkach. Kotwica może być też komputerem – wielkości ziarna soli, który za pomocą przystawki do smartfona będzie mógł zidentyfikować fałszywe produkty. Wszystkie kotwice będą połączone z bazą danych produktów stworzoną w technologii blockchain. Takie połączenie ma zapewnić, że sfałszowanie nowoczesnych cyfrowych certyfikatów będzie praktycznie niemożliwe.

    Jako drugi najważniejszy obszar zastosowania innowacji w kolejnych 5 latach IBM podaje walkę z atakami hakerskimi. Ich skala z roku na rok jest coraz większa, rosną też stawki, o jakie toczy się gra z hakerami. Zdaniem ekspertów IBM szybki postęp technologiczny, większe moce obliczeniowe komputerów i pojawienie się komputerów kwantowych spowodują, że obecne dzisiaj zabezpieczenia już za kilka lat będą przestarzałe.

    – Mówimy tu o kryptografii postkwantowej, rozwiązaniach, które mają odpowiedzieć na zwiększające się moce obliczeniowe komputerów, a w szczególności na pojawienie się superkomputerów kwantowych i ich wielkie moce obliczeniowe – wyjaśnia Jarosław Szymczuk.

    IBM rozwija nowe zabezpieczenia, oparte o tak zwaną kryptografię krat – które w efekcie mają umożliwić przetwarzanie wrażliwych danych bez narażania ich na nieautoryzowany dostęp – nawet w sytuacji, w której cyberprzestępcy będą korzystali z komputerów kwantowych. A te – w opinii ekspertów IBM – mają się w ciągu 5 kolejnych lat stać wszechobecne. Mogą trafić m.in. do szkolnych sal, gdzie będą wspomagać np. studentów ekonomii czy chemii.

    – Mamy w tej chwili komputer kwantowy o mocy 50 kubitów, którego moc udostępniana jest w tej chwili przez IBM Cloud. Mamy około 90 tys. użytkowników na całym świecie. Mamy również pewną liczbę uczelni i środowisk akademickich, które realizują badania, a także firmy komercyjne, które badają, czy można zastosować komputery kwantowe do analiz finansowych, fizycznych czy biznesowych. Ten obszar również ulega przyspieszeniu i rozwija się – ocenia Jarosław Szymczuk.

    Klasyczne komputery nie są w stanie rozwiązywać niektórych problemów, które z kolei mogą rozwiązać urządzenia kwantowe. Jak podaje IBM, jednym z wyzwań związanych z komputerami kwantowymi jest brak szerokiego zrozumienia zasady ich działania. Dlatego edukacja w tym zakresie będzie konieczna dla osób chcących się zajmować nauką czy inżynierią.

     Kolejne zagrożenie na naszej liście związane jest ze skażeniem oceanów i zastosowaniem mikroskopów poruszających się w przestrzeni oceanicznej i obserwujących stan zachowania planktonu, zbierających dane do centralnych zestawów sztucznej inteligencji po to, żeby proaktywnie i w czasie rzeczywistym analizować to, czy woda oceaniczna nie jest skażona – wyjaśnia Jarosław Szymczuk.

    IBM chce, aby mikroskopijne, autonomiczne mikroskopy znalazły się w oceanach najpóźniej za 5 lat. Urządzenia mają być ze sobą połączone i wspólnie przekazywać informacje do chmury. Pozwolą one na bieżąco, bez opóźnień, analizować stan zanieczyszczenia wód oceanicznych. Mikroskopy będą badały plankton, który – jak mówią naukowcy z IBM – jest papierkiem lakmusowym stanu wody. W przyszłości wyposażenie mikroskopów w sztuczną inteligencję pozwoli im na bieżąco analizować dane i wykrywać anomalie, a co za tym idzie – alarmować o potencjalnych lokalnych zagrożeniach.

    Na kolejnym miejscu IBM wymienia innowacje związane ze sztuczną inteligencją.

    – Mówimy, że sztuczna inteligencja będzie człowieka wspierać pod warunkiem, że będzie podawała prawdziwe informacje, nie będzie obarczona uprzedzeniami czy jakimiś zaburzeniami związanymi z nieprawidłowym, niekompletnym zestawem danych czy np. uprzedzeniami programistów, którzy taką sztuczną inteligencję budowali – mówi dyrektor generalny IBM Polska.

    IBM tłumaczy, że sztuczna inteligencja będzie bardzo podatna na uprzedzenia tworzących ją ludzi. Dotychczas naukowcom udało się zidentyfikować i sklasyfikować ponad 180 takich uprzedzeń. Te z kolei mogą wpływać na decyzje podejmowane przez systemy sztucznej inteligencji, a te mogą być wykorzystywane przez agencje rządowe czy przedsiębiorstwa, mające wpływ na życie wielu ludzi. IBM razem z uczelnią MIT pracują nad mechanizmami mającymi złagodzić wszelkie uprzedzenia, jakimi może zostać obarczona sztuczna inteligencja. Zdaniem specjalistów takie działania będą sprzyjać wzrostowi zaufania do systemów AI.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

     Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

    Infrastruktura

    Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

    Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

    IT i technologie

    Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

    Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.