Newsy

Polski rynek rozwiązań chmurowych w 2015 r. jest wart 400 mln zł. Wśród nowych klientów będą największe firmy i administracja publiczna

2015-12-30  |  06:40
Mówi:Dariusz Nawojczyk
Funkcja:chief marketing officer
Firma:Oktawave
  • MP4
  • Wiodącym trendem w 2016 roku będzie dalsza migracja do chmury coraz większych podmiotów, która napędzi wzrost całej branży cloud computingu. Znaczącym zjawiskiem stanie się też rosnące zainteresowanie administracji publicznej zaletami przetwarzania w chmurze. W najbliższej przyszłości strategicznego znaczenia nabiorą również kompetencje w zakresie wykorzystania potencjału chmury. Ich brak – według analityków – zagrozi co czwartej firmie utratą rynkowej pozycji.

    Podsumowując bieżący rok, można wyróżnić trzy istotne zjawiska, które będą kształtować polski rynek w segmencie chmury. Pierwszy trend to wykorzystanie chmury przez duże podmioty – jest on efektem dojrzewania rynku usług cloud computingu, co przekłada się na stały wzrost jego wartości.

    Oczekujemy dalszego wzrostu rynku chmury. W 2014 roku rósł on w tempie około 30 proc., a wszystkie prognozy dotyczące tego roku mówią, że to tempo utrzyma się na poziomie około 25 proc. W 2016 roku w Polsce może osiągnie on wartość ok. 530 mln zł – mówi agencji Newseria Biznes Dariusz Nawojczyk, CMO w firmie Oktawave. – Na dynamikę wzrostu rynku wpływa wykorzystanie chmury przez coraz większe przedsiębiorstwa.

    Chmura zyskała zaufanie dużych graczy, którzy docenili jej zalety, tzn. elastyczność, bezpieczeństwo, dostęp na żądanie oraz obniżone koszty utrzymania infrastruktury. To, co dostrzegł biznes, zauważyła także administracja publiczna. Chodzi oczywiście o to, że przetwarzanie w chmurze może całkowicie zmienić podejście do wykorzystywania zasobów informatycznych zarówno z perspektywy użytkowników, jak i dostawców tych zasobów.

    Rozwiązania chmurowe w administracji mogą służyć bezpiecznemu przechowywaniu kluczowych dla funkcjonowania państwa danych oraz tworzeniu ich kopii. To sprawdzi się zwłaszcza w przypadku poważnych cyberataków, awarii czy klęsk żywiołowych. Chmura umożliwi także tworzenie rozwiązań wysokiej dostępności, które będą reagowały na incydenty w systemie. Przetwarzanie w chmurze ponadto przyspieszy i usprawni proces załatwiania urzędowych spraw, zapewniając bezawaryjny dostęp do usług online.

    Przełomem, który wpłynie na rozwój rynku chmury w najbliższej przyszłości, jest decyzja europejskiego lidera w zakresie cyfryzacji, czyli Estonii. Rząd tego państwa jako pierwszy w naszym regionie postanowił skorzystać z potencjału chmury obliczeniowej i zadecydował o migracji swoich zasobów do chmury.

    Decyzja Estonii pokazuje to, co biznes zrozumiał już dużo wcześniej, że de facto chmura obliczeniowa oznacza podwyższone bezpieczeństwo, dodatkowe i lepsze zabezpieczenie swoich procesów biznesowych lub administracyjnych – mówi Dariusz Nawojczyk. – Skorzystają na tym obywatele, którzy otrzymają szybszy dostęp do danych, a przede wszystkim dostaną systemy informatyczne, które w znacznie mniejszym stopniu będą narażone na wszelkiego rodzaju przestoje, opóźnienia czy niedostępności związane z bieżącym utrzymaniem czy wprowadzaniem nowych wersji oprogramowania.

    Trzecim kierunkiem rozwoju rynku chmury będą kwestie związane z bezpieczeństwem. Niespodzianką mijającego roku stała się decyzja Trybunału Sprawiedliwości UE, która podważyła porozumienie Safe Harbour. Program ten umożliwiał amerykańskim firmom przetwarzanie danych osobowych firm i instytucji z UE. W ostatnim werdykcie sędziowie ocenili jednak, że zapisy porozumienia nie gwarantują spełnienia restrykcyjnych unijnych wymagań w zakresie ochrony danych.

    Ta decyzja to sygnał dla wszystkich podmiotów, które muszą szczególnie chronić dane osobowe, np. dla firm z wdrożonym certyfikatem ISO 27001, że ich dane powinny przetwarzać podmioty działające w Polsce lub w Europejskim Obszarze Gospodarczym – mówi Dariusz Nawojczyk.

    Ciekawe będą zatem konsekwencje zmian legislacyjnych dotyczących przetwarzania danych, które na nowo musi wypracować UE z USA, a które zainspirują tematy związane z bezpieczeństwem.

    Większe firmy widzą już dziś, że chmura obliczeniowa pozwala na zwiększenie produktywności i konkurencyjności – wyjaśnia Dariusz Nawojczyk. – Analitycy Gartnera są przekonani, że aż 25 proc. przedsiębiorstw, które nie przeniosą swoich danych do chmury obliczeniowej w ciągu najbliższych 10 lata, straci swoją obecną pozycję rynkową.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Targi Bezpieczeństwa

    Handel

    Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca

    5 czerwca wygasa ATM, czyli wprowadzona przed trzema laty i potem z modyfikacjami przedłużana umowa między UE a Ukrainą, liberalizująca zasady wwozu ukraińskich towarów na teren Wspólnoty. Strona ukraińska chciałaby jej przedłużenia, na razie jednak Unia zgodziła się jedynie na przedłużenie bezcłowego przywozu żelaza i stali. Największe obawy, zwłaszcza w Polsce, budzi kwestia produktów rolnych. Zdaniem europosłanki Konfederacji Anny Bryłki należałoby wrócić do obowiązującej przed 2022 rokiem umowy stowarzyszeniowej DCFTA, ponieważ Ukraina może dziś eksportować swoje towary drogą morską poprzez porty na Morzu Czarnym, a dzięki darmowemu dostępowi do unijnego rynku bogacą się jedynie potentaci rolni.

    Ochrona środowiska

    Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć

    Do 2030 roku 55 proc. odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych powinno trafiać do przetworzenia. W ubiegłym roku było to ok. 27 proc. Nowe technologie w coraz większym stopniu ułatwiają sortowanie odpadów, ale nie pozwalają jeszcze na przetworzenie wszystkich ich rodzajów. To pierwsze wyzwanie związane z zamykaniem obiegu. Kolejnym jest zwiększanie zawartości materiałów pochodzących z recyklingu w produkowanych opakowaniach, czego wymagają unijne przepisy. Choć w tym obszarze widać w ostatnich latach znaczące postępy, nie brakuje wyzwań.

    Handel

    Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku

    – Kupowanie surowców energetycznych z Rosji jest jak kupowanie broni przeciwko Ukrainie – uważa europosłanka PO Mirosława Nykiel. Dlatego KE planuje do 2027 roku ograniczyć do zera import rosyjskich paliw. Joanna Scheuring-Wielgus ocenia, że taka decyzja powinna zapaść już dawno, ale lepiej późno niż wcale. Co więcej, państwa członkowskie powinny być w tych deklaracjach zjednoczone najbardziej, jak się da.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.