Newsy

Polskie firmy coraz bardziej cyfrowe i nastawione na wdrażanie nowych technologii. Cyfrowa rewolucja do 2025 roku może wzbogacić PKB o 275 mld zł

2018-11-26  |  06:30
Mówi:Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości i technologii

Jean-François Fallacher, prezes Orange Polska

  • MP4
  • – Dzisiaj największy worek z pieniędzmi dla przedsiębiorców to ten, który służy wydatkom na innowacje, na badania i rozwój oraz nowe technologie – mówi minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz. Jak ocenia, polskie firmy powoli przestawiają się na tory cyfrowej transformacji z korzyścią dla całej gospodarki. W cyfryzację kraju inwestuje też biznes. Orange Polska realizuje szereg inwestycji mających na celu wspieranie przekształceń cyfrowych. Prezes spółki Jean-François Fallacher podkreśla, że firmy muszą zacząć postrzegać zachodzące zmiany jako nowe możliwości, a nie zagrożenia.

    – Przemysł 4.0 to przede wszystkim wymiana ogromnej liczby danych, bezpieczeństwo tych danych, a także standard przesyłu. Tworzenie tych standardów jest z całą pewnością rolą administracji. Biznes musi wykazać przede wszystkim wolę, chęć udziału w tej rewolucji przemysłowej, gotowość do pewnych inwestycji, bo bez nich się nie obędzie, i gotowość do zatrudniania osób, które swoimi kompetencjami wspomogą tę transformację. Przypomnę, że Przemysł 4.0 to przyspieszenie cyklów produkcji, obniżenie kosztów, a także dostarczanie usług i towarów szytych na miarę odbiorców – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.

    Jak ocenia, polskie firmy powoli, ale jednak zmierzają w kierunku cyfrowej transformacji. Zwłaszcza te małe i średnie, które dostrzegają jak szybko przynosi im to realne, wymierne korzyści materialne. Z najnowszego raportu firmy McKinsey „Polska jako cyfrowy challenger” wynika, że do 2025 roku cyfryzacja może przynieść polskiemu PKB dodatkowe 275 mld zł.

    – My ze strony ustawowej staramy się tworzyć taką platformę, która tę cyfrową transformację przyspieszy. Ustawa o Platformie Przemysłu Przyszłości jest na ostatniej legislacyjnej prostej w Sejmie. Ta platforma będzie miała formę fundacji, za sprawą której będzie możliwe realne partnerstwo publiczno-prywatne, które po pierwsze, będzie edukować, a po drugie, tworzyć centra demonstracyjne dla firm. Mamy bowiem świadomość, że małych i średnich przedsiębiorców nie stać na to, aby samodzielnie budować duże linie produkcyjne gospodarki 4.0, w pełni zautomatyzowane, komunikujące się ze sobą. Takie centra pilotażowe powstaną w ciągu najbliższych lat – mówi minister Emilewicz.

    Szefowa MPiT podkreśla, że obecnie największy worek z pieniędzmi dla przedsiębiorców to ten, który służy wydatkom na innowacje, na badania i rozwój oraz nowe technologie. Jednocześnie program Start in Poland, adresowany do młodych spółek technologicznych, to największy tego typu program w Europie Środkowej.

    – Dysponujemy zatem środkami zarówno na opracowanie technologii, jak i na wystawianie linii pilotażowych, na pierwsze pilotażowe produkcje. Tego typu dofinansowanie mogą dostać zarówno duże firmy, te przede wszystkim w NCBiR, a także mali i średni przedsiębiorcy w PARP – mówi minister Jadwiga Emilewicz.

    Prezes Orange Polska Jean-François Fallacher dodaje, że dla polskich firm rewolucja cyfrowa jest nie tylko źródłem wyzwań, lecz także niesie ze sobą duże szanse, ponieważ umożliwia podnoszenie efektywności i zapewnia dostęp do nowych obszarów działalności. Podkreśla również, że Orange Polska realizuje szereg inwestycji mających na celu wspieranie przekształceń cyfrowych.

    – W Polsce inwestujemy znaczne środki w naszą sieć światłowodową, do której podłączyliśmy już przeszło 3 mln gospodarstw domowych. Rozpoczynamy również przygotowania do wdrożenia technologii mobilnych przyszłości. Zrealizowaliśmy ogromne inwestycje w sieć 4G, która obejmuje już ponad 99 procent ludności kraju, i obecnie pracujemy nad siecią piątej generacji. Uruchomiliśmy program pilotażowy w Gliwicach, gdzie wystartowaliśmy z prawdziwą transmisją 5G, pokazując, że bezprzewodowe przesyłanie danych z prędkością 1 Gb/s jest możliwe. Patrząc całościowo, te wszystkie inwestycje przyczyniają się do utworzenia w Polsce infrastruktury, która umożliwi firmom – zarówno małym, jak i dużym – wykorzystanie szans, jakie niesie ze sobą cyfrowa rewolucja. A tych jest moim zdaniem znacznie więcej niż zagrożeń – mówi Jean-François Fallacher.

    Prezes Orange Polska podkreśla, że – aby skorzystać na cyfrowej transformacji – firmy muszą postrzegać zachodzące zmiany jako nowe możliwości, a nie zagrożenia, inwestując i dostosowując się do nowych realiów rynkowych. Dodaje także, że uwarunkowania prawne i legislacyjne są absolutnie kluczowym czynnikiem, który pomoże w cyfrowym rozwoju.

    Z badania Orange Insights, zrealizowanego na zlecenie Orange Polska, wynika, że obecnie blisko dwie trzecie polskich firm zatrudniających od 100 do 250 pracowników stawia na cyfryzację, by rozbudować systemy wspierające sprzedaż. W nieco mniejszym stopniu skupiają się one na cyfrowym wspieraniu działań marketingowych czy rozwoju platform e-commerce. Choć cyfryzacja jest ważna niezależnie od skali biznesu, to z badania wyraźnie wynika, że duże polskie firmy są dużo bardziej świadome jej znaczenia niż mniejsze przedsiębiorstwa. Dwie trzecie badanych firm traktuje cyfryzację jako jedną z najważniejszych kompetencji w rozwoju biznesu w ich branży.

    – Gdy spojrzymy na wyniki badań, rzeczywiście okazuje się, że duże firmy chętniej inwestują w nowe cyfrowe narzędzia. Powiedziałbym, że małe firmy mają z tym nieco więcej problemów, ale one również będą dynamizować swoje działania na tym polu. Na szczęście mamy też wiele start-upów w obszarze cyfrowym, które określamy angielskim terminem „pure players”. Takie firmy przeważnie rozwijają się o wiele szybciej niż przedsiębiorstwa tradycyjne. Wspieramy więc ich starania, również poprzez korzystanie z podwykonawstwa. Orange często zatrudnia podwykonawców, a ponad 90 proc. z nich to polskie firmy. Myślę więc, że to również przyczynia się do wsparcia ekosystemu biznesowego i budowania jego siły na froncie cyfrowym – mówi Jean-François Fallacher, prezes Orange Polska. 

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

     Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

    Infrastruktura

    Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

    Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

    IT i technologie

    Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

    Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.