Mówi: | Tomasz Uściński |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Boomerun |
Prawie 6 mln Polaków nie podejmuje żadnej aktywności fizycznej. Aplikacja zamieniająca liczbę kroków na nagrody ma poprawić te statystyki
Zmotywowanie ok. 1 mln Polaków do większej aktywności fizycznej przełożyłoby się na 6 tys. zgonów rocznie mniej i ok. 200 mln zł korzyści budżetowych. Taki właśnie jest cel społeczny Boomerun – polskiej aplikacji, w której dzienna liczba kroków wykonywanych przez użytkownika jest wymienialna na walutę. Można nią płacić w sklepach, np. za książki i gry w Empiku, abonament za Netfliksa, a nawet za nowego iPhona. Aplikacją – która już może się pochwalić bardzo dobrymi wynikami i zdobywa rosnącą popularność – zainteresował się NFZ. Plany jej wykorzystania mają też spółki ubezpieczeniowe i pracodawcy.
– Statystyki na temat aktywności Polaków dobrze o nas świadczą. Te oficjalne mówią, że 40 proc. wszystkich Polaków, czyli od oseska do 105-latka, deklaruje jakąś aktywność fizyczną. Pod tym względem plasujemy się pośrodku europejskiej stawki, ale wciąż mamy jeszcze wiele do zrobienia. Z jednej strony jesteśmy aktywni fizycznie, ale z drugiej jest to nadal niewystarczający poziom, który nie odpowiada wymogom stawianym przez Światową Organizację Zdrowia – mówi agencji Newseria Biznes Tomasz Uściński, prezes zarządu Boomerun.
Aktywność fizyczna pozwala zmniejszyć ryzyko wystąpienia chorób serca, cukrzycy czy nowotworów. Jednak Centre for Economics and Business Research pokazują, że ok. 5,8 mln Polaków nie podejmuje żadnej aktywności fizycznej. Koszty leczenia następstw tej bierności sięgają 219 mln euro rocznie, czyli ok. 940 mln zł. Zmniejszenie liczby osób biernych ruchowo o 20 proc. pozwoliłoby zapobiec 5,8 tys. przedwczesnych zgonów, a jednocześnie przynieść prawie 200 mln zł oszczędności w służbie zdrowia. W tym celu należałoby zmobilizować nieco ponad 1 mln Polaków, którzy dziś nie są aktywni fizycznie.
Taki właśnie cel ma Boomerun – polska aplikacja, w której aktywność fizyczna jest walutą, którą można płacić. Dzienna liczba kroków, wykonanych przez użytkownika, może zostać wymieniona np. na książki w Empiku, abonament do Netfliksa, a nawet nowego iPhona.
– Boomerun działa w bardzo prosty sposób. Wystarczy zainstalować aplikację na telefonie. Działa ona w tle, licząc wykonywane przez nas kroki. Te kroki są przeliczane na punkty, które można wymieniać na nagrody. Korzystając z Boomerun, użytkownik może osiągnąć bardzo konkretne korzyści tylko za to, że chodzi – mówi Tomasz Uściński.
Aplikacja zdobywa coraz większą popularność, ale już w tej chwili może się pochwalić bardzo dobrymi wynikami: na koniec listopada jej użytkownicy wykonali łącznie 219 mln kroków – to tak jakby 5,5 razy okrążyli glob ziemski. Według danych Boomerun umiarkowanie aktywna osoba robi ok. 7 tys. kroków dziennie. To 200 tys. kroków miesięcznie i aż 2,5 miliona rocznie. Taki wynik pozwala zyskać 100 zł i wydać je np. na nowe książki i gry w Empiku.
– Jeżeli użytkownik jest bardzo aktywny albo stawia sobie za cel zwiększenie tej aktywności, te nagrody mogą być o wiele bardziej atrakcyjne. Może zdobyć np. nowy telefon, zegarek sportowy Garmin czy opaskę sportową. Korzyści są tak naprawdę uzależnione od poziomu aktywności fizycznej i tego, czego użytkownik aplikacji sam od siebie oczekuje – mówi Tomasz Uściński.
Nagrody w Boomerun można wybierać z listy 40 dostępnych marek, ale ich lista cały czas się wydłuża, bo projekt ma charakter otwarty. Twórcy aplikacji zapraszają do współpracy wszystkie zainteresowane brandy i instytucje.
Aplikacją stworzona przez Polaków zainteresował się już Narodowy Fundusz Zdrowia. Plany jej wykorzystania mają też spółki ubezpieczeniowe i pracodawcy, którym zależy na motywowaniu swoich pracowników do większej aktywności fizycznej.
– Pamiętając o statystykach dotyczących liczby osób nieaktywnych, naszą ambicją jest zmotywowanie 1 mln Polaków w możliwie krótkim czasie, żeby wstali z kanap, zrezygnowali z samochodu czy autobusu albo wysiedli o jeden przystanek wcześniej i pokonali ten dystans pieszo, dzięki czemu będą zdrowsi – mówi Tomasz Uściński.
W ciągu trzech lat twórcy aplikacji chcą pozyskać ok. 3 mln użytkowników. Projekt aplikacji Boomerun został sfinansowany ze środków prywatnych i publicznych. Kapitał na przeprowadzenie badań rynkowych, stworzenie koncepcji biznesowej przedsięwzięcia, a następnie opracowanie i wdrożenie aplikacji zapewniły m.in. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, Narodowe Centrum Badań i Rozwoju oraz fundusze: Rubicon Partners i Spinaker Alfa.
Czytaj także
- 2024-07-23: Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces
- 2024-07-22: Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em
- 2024-07-17: Pielęgniarki narzekają na przeciążenie pracą i braki kadrowe. Jest to odczuwalne zwłaszcza dla młodego personelu
- 2024-07-18: Organizacje pacjentów borykają się z brakiem finansowania. Ten problem dotyczy całego systemu ochrony zdrowia
- 2024-07-16: Polskie banki nie zwalniają procesu digitalizacji. Wydatki na technologie stanowią nawet do 70 proc. ich kosztów
- 2024-07-12: Dorośli nie umieją rozmawiać o dojrzewaniu ze swoimi dziećmi. Młodzi czerpią wiedzę głównie z internetu
- 2024-07-04: Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
- 2024-06-25: Grupa LUX MED szuka medycznych innowatorów. Najlepsi mogą liczyć na potężny zastrzyk finansowania
- 2024-06-25: Polacy wśród narodów najczęściej odwiedzających Czechy. Południowy sąsiad chce przyciągnąć więcej polskich turystów, nie tylko do Pragi
- 2024-07-01: Wypełnianie dokumentacji to nawet dwie trzecie czasu pracy lekarza. Inteligentne cyfrowe narzędzia zaczynają to zmieniać
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Ochrona środowiska
Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces
Prace nad nowym Krajowym planem w dziedzinie energii i klimatu powinny, zgodnie z unijnymi zobowiązaniami, zakończyć się w czerwcu br., ale do tej pory nie trafił on do konsultacji społecznych. Trzydzieści organizacji branżowych i społecznych zaapelowało do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o przyspieszenie prac nad dokumentem i jego rzetelne konsultacje. Jak podkreśliły, nie powinien on być rozpatrywany tylko jako obowiązek do wypełnienia, lecz również jako szansa na przyspieszenie i uporządkowanie procesu transformacji energetyczno-klimatycznej w kraju. Polska pozostaje jedynym państwem w UE, który nie przedstawił długoterminowej strategii określającej nasz wkład w osiągnięcie neutralności klimatycznej UE do 2050 roku.
Bankowość
Firmy mogą się już ubiegać o fundusze z nowej perspektywy. Opcji finansowania jest wiele, ale nie wszystkie przedsiębiorstwa o tym wiedzą
Dla polskich firm środki UE są jedną z najchętniej wykorzystywanych form finansowania inwestycji i projektów rozwojowych. W bieżącej perspektywie finansowej na lata 2021–2027 Polska pozostanie jednym z największych beneficjentów funduszy z polityki spójności – otrzyma łącznie ok. 170 mld euro, z których duża część trafi właśnie do krajowych przedsiębiorstw. Na to nakładają się również środki z KPO i programów ramowych zarządzanych przez Komisję Europejską. Możliwości finansowania jest wiele, ale nie wszystkie firmy wiedzą, gdzie i jak ich szukać. Tutaj eksperci widzą zadanie dla banków.
Ochrona środowiska
Biznes chętnie inwestuje w OZE. Fotowoltaika na własnym gruncie najchętniej wybieranym rozwiązaniem
Możliwości związanych z inwestowaniem w zieloną energię jest bardzo dużo, jednak to fotowoltaika na własnych gruntach jest najchętniej wybieranym przez biznes rozwiązaniem OZE. Specjaliści zwracają uwagę, że wydłużył się okres zwrotu z takiej inwestycji, mimo tego nadal jest atrakcyjny, szczególnie w modelu PV-as-a-service. Dlatego też firm inwestujących w produkcję energii ze słońca może wciąż przybywać.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.