Newsy

Ruszyły prace przy największym przetargu w polskim przemyśle obronnym. MON wyda 20 mld zł

2013-06-27  |  06:35
Mówi:Krzysztof Krystowski
Funkcja:Prezes
Firma:Polski Holding Obronny
  • MP4
  • System obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej to jedna z największych inwestycji w ramach rządowego programu modernizacji armii. MON chce wydać na ten cel około 20 miliardów złotych. Do pierwszego etapu inwestycji, czyli dialogu technicznego, MON zaprosił sześć konsorcjów i firm produkujących systemy rakietowe. W ocenie ofert resortowi ma pomóc konsorcjum polskich firm z branży na czele z Polskim Holdingiem Obronnym. Jednym z kryteriów będą warunki offsetowe i możliwość zrealizowania części inwestycji przez polskich partnerów.

     – Jest to największy w historii program modernizacji naszej armii od roku 1989, dużo większy niż zakup samolotu wielozadaniowego. Program ogromny, ogromne zainteresowanie firm z całego świata. Najwięksi gracze tego przemysłu zgłosili się w zeszły piątek do dialogu technicznego, do rozmów, jak taki program ma wyglądać – tłumaczy Krzysztof Krystowski, prezes Polskiego Holdingu Obronnego, które chce wziąć udział w przetargach na realizację tego programu.

    By uczestniczyć w budowie systemu przeciwrakietowego, polskie firmy zbrojeniowe utworzyły konsorcjum. W jego skład weszło, poza Polskim Holdingiem Obronnym, 10 państwowych i prywatnych firm związanych z branża zbrojeniową.

      Zgromadziliśmy całą tę społeczność przemysłową, żebyśmy jako polski przemysł mieli swoją ofertę, żebyśmy liczyli się w tej grze. Taki jest nasz cel – mówi Krystowski.

    MON rozesłało zaproszenia do dialogu do sześciu firm w tym: Europejskiego Domu Rakietowego, producenta rakiet Aster 30; amerykańskiego konsorcjum Raytheon – Lockheed Martin, który dostarcza system Patriot; izraelskich producentów Rafael i Israel Aerospace Industries, a także amerykańsko-włosko-niemieckiego konsorcjum MEADS, oferującego rakiety produkcji amerykańskiej.

    Polski przemysł obronny nie produkuje rakiet, ale Krystowski ma nadzieję na zamówienia innego typu.

      System to nie tylko rakiety. To również systemy łączności, systemy dowodzenia, systemy rozpoznania, a więc radary. Tutaj rola polskiego przemysłu jest absolutnie niekwestionowana – podkreśla prezes PHO.

    Polski Holding Obronny to największy w Polsce producent radarów, lider w produkcji sensorów używanych w systemach dowodzenia i rozpoznania.

      MON zaprasza nas do bycia partnerem w ocenie tych ofert od strony przemysłowej. Będziemy oceniać oferty zagraniczne, czyli to, jak dużo polski przemysł może skorzystać na współpracy z poszczególnymi firmami. To będzie miało ogromne znaczenie, jak nas zapewnił minister obrony, w wyborze ostatecznego oferenta – dodaje Krystowski.

    Ministerstwo Obrony Narodowej chce zakończyć rozmowy z producentami do 24 września. Wtedy resort przedstawi rekomendacje na forum całego rządu. Cały przetarg ma zostać rozstrzygnięty do końca 2014 roku.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Forum Sektora Kosmicznego 4 czerwca 2024

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    IT i technologie

    Polskie samorządy chcą wdrażać rozwiązania z użyciem sztucznej inteligencji. Wyzwaniem jest brak świadomości, jak zacząć i gdzie można ją zastosować

    Robotyzacja i sztuczna inteligencja w biznesie zapoczątkowały już nowy etap rewolucji technologicznej, która nie ominie też sektora publicznego i samorządowego. Jej wdrożenie w urzędach może przynieść duże korzyści m.in. w postaci skrócenia czasu obsługi mieszkańców i odciążenia pracowników administracji, którzy będą w stanie poświęcić więcej czasu na bardziej wymagające zadania. Samorządy są mocno zainteresowane takimi rozwiązaniami, ale barierą wciąż pozostaje m.in. brak świadomości i wiedzy, jak rozpocząć proces ich wdrażania. – Drugą barierą jest strach przed tym, czy roboty zastąpią pracowników, którzy zostaną zwolnieni – podkreśla Tomasz Tybor, dyrektor ds. inteligentnej automatyzacji w Betacom.

    Konsument

    Organizacje społeczne przestrzegają przed wycofywaniem się z Zielonego Ładu. Koszty poniesie i rolnictwo, i całe społeczeństwo

    W ubiegłym tygodniu 140 organizacji społecznych z całej Europy, również z Polski, wystosowało apel do unijnych instytucji przestrzegający przed skutkami odchodzenia od Zielonego Ładu. W ostatnich miesiącach Komisja Europejska zaczęła łagodzić niektóre wymogi, do czego przyczyniły się protesty rolników w krajach członkowskich. – Zielony Ład to nie tylko jest kwestia rolnictwa, ale sprawa nas wszystkich – przekonują ekolodzy. W ich opinii, jeśli nie zostaną podjęte konkretne działania, koszty zaniechań i zmiany klimatu zapłacą wszyscy – zarówno rolnicy, jak i społeczeństwo.

    Transport

    Polska walczy o utrzymanie pozycji hubu logistycznego w Europie. Będzie to możliwe dzięki inwestycjom w infrastrukturę transportową

    Polska stała się już hubem logistyczno-transportowym w środkowej części Europy. Mamy  też dominującą pozycję w tranzycie Wschód – Zachód. Aby utrzymać tę pozycję, konieczne są jednak kolejne inwestycje. Będzie miało to kluczowe znaczenie już po zakończeniu wojny w Ukrainie. Zamknięcie tego etapu wojny i odbudowy Ukrainy, przy dofinansowaniu infrastruktury w Polsce, to duża szansa, aby nasz transport mógł faktycznie się stać pewnym ogniwem łączącym Zachód z Ukrainą – ocenia Przemysław Sekieta, dyrektor Działu Handlowego w Grupie SKAT.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.