Newsy

Rynek usług sprzątających rośnie w tempie 20 proc. rocznie. Szara strefa wciąż dużym problemem

2016-12-20  |  06:20

Polski rynek usług sprzątających dynamicznie rośnie, a jego wartość sięga 2 mld zł. Ruch w serwisach, które łączą osoby sprzątające z klientami, przed świętami jest wyjątkowo duży. Najczęstszymi klientami są kobiety i osoby w wieku 25–40 lat. Coraz częściej z takich usług korzystają również przedsiębiorcy, dla których udogodnieniem jest możliwość odliczenia serwisu sprzątającego od kosztów prowadzenia działalność gospodarczej. Duża część rynku wciąż działa jednak w szarej strefie.

– Dla rynku usług sprzątających największym problemem pozostaje szara strefa. Jest ona również największym konkurentem dla firm świadczących takie usługi, a wielu pracowników nie jest świadomych, że mogą wykonywać swoją pracę w sposób legalny – mówi agencji Newseria Marcin Nesterowicz, country manager MyRendi.pl. – Średnia mediana wynagrodzeń w tej branży wynosi 2,2 tys. zł brutto, ale osoby, które dobrze wykonują swoją pracę, zarabiają nawet 30 zł brutto za godzinę.

Start-up MyRendi powstał na fali trendu sharing economy: pośredniczy w dzieleniu się usługami pomiędzy klientami a osobami świadczącymi usługi sprzątania. Współpracuje z podobnym serwisem AirBnB, kierując specjalne oferty do gospodarzy, którzy wynajmują mieszkania za pośrednictwem internetu, ale nie mają czasu sprzątać po swoich gościach. Takie zamówienia stanowią obecnie ok. 5 proc. całości, ale ich liczba systematycznie rośnie. Z usług sprzątających coraz częściej korzystają też klienci biznesowi i przedsiębiorcy, którzy za duże ułatwienie uznają możliwość odliczenia serwisu sprzątającego od kosztów prowadzenia działalności gospodarczej.

 Patrząc na naszych zachodnich sąsiadów, widzimy, że rośnie grupa klientów, którzy wymagają od firmy sprzątającej specjalistycznego podejścia, mianowicie doboru odpowiednich produktów do podłóg, mebli czy możliwości wyboru środków ekologicznych. Takie rozwiązania już istnieją na węgierskim rynku, zamierzamy również wdrożyć je w Polsce – mówi Marcin Nesterowicz.

W Stanach Zjednoczonych firmy sprzątające tracą około 55 proc. klienteli rocznie, głównym powodem jest niska jakość świadczonych usług. Dlatego MyRendi zamierza podbić polski rynek jakością, zapewniając przy tym bezpieczeństwo zarówno klientom, jak i osobom świadczącym usługi sprzątające. Każda ze stron transakcji jest dokładnie weryfikowana przed nawiązaniem współpracy.

– Osoby sprzątające mogą zarobić nawet 40 proc. więcej, niż wynosi mediana zarobków w tej branży, ponieważ za pośrednictwem platformy łączymy je zarówno z klientami biznesowymi, jak i indywidualnym. Przed przyjęciem zlecenia weryfikujemy każdego klienta. Podobnie z drugiej strony: zanim osoba sprzątająca nawiąże z nami współpracę, musi przedstawić referencje, CV, zaświadczenie o niekaralności oraz przejść nasze wewnętrzne testy weryfikujące jej umiejętności – podkreśla Nesterowicz.

Usługi sprzątania zamawiają najczęściej kobiety, mieszkanki dużych miast i właścicielki mieszkań o powierzchni do 64 mkw. 80 proc. wszystkich zamówień składanych przez internet dokonują osoby w przedziale wieku 25–40 lat. Co czwarty klient regularnie zamawia mycie okien, a co piąty piekarnika lub lodówki. 10 proc. wszystkich zamówień stanowi sprzątanie po remontach lub przeprowadzkach. Z kolei czynności takie jak pranie, porządkowanie szaf czy zmywanie naczyń Polacy wolą wykonywać samodzielnie. Z roku na rok rośnie też liczba zleceń od osób niepełnosprawnych, dla których zamówienie usług sprzątających jest dużym ułatwieniem.

– Średni koszyk zamówienia wynosi obecnie 180 zł. Trzeba jednak podkreślić, że ta kwota rośnie przed świętami Bożego Narodzenia, ponieważ klienci chcą mieć dość gruntownie wysprzątane mieszkanie przed przyjazdem rodziny czy znajomych. Popyt na usługi sprzątające zwykle rośnie przed świętami – mówi Marcin Nesterowicz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

 Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

Infrastruktura

Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

IT i technologie

Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.