Newsy

Uber planuje dalszy rozwój w Polsce mimo rządowych zapowiedzi regulacji rynku

2017-06-23  |  06:35

Blokowanie aplikacji mobilnych przez Urząd Komunikacji Elektronicznej, licencje dla kierowców, odprowadzanie podatków w Polsce – to tylko niektóre pomysły na wprowadzenie regulacji na rynku przewozów osobowych. Mimo protestów taksówkarzy skierowanych głównie przeciw Uberowi, rząd dopiero pracuje nad wypracowaniem złotego środka, który godziłby nowoczesne technologie i ekonomię współdzielenia z zasadą równego traktowania podmiotów. Tymczasem Uber planuje dalszy rozwój nad Wisłą.

– Coraz więcej krajów decyduje się na reformy prawa skierowane na pojawiające się nowe technologie. Świetnym przykładem jest Finlandia, przyjęła ona niedawno regulacje, które wprowadzają łatwą do uzyskania licencję dla kierowców. Jest ona skierowana dla tych, którzy nie chcą pracować jako kierowcy w pełnym wymiarze godzin, a tylko traktować to jako działalność dodatkową – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Kacper Winiarczyk, dyrektor generalny Uber Polska. – Pojawiły się też takie zapisy, że taksometrem nie musi być fizyczne urządzenie, a może nim być aplikacja w telefonie, która przez to, że jest spięta z systemem GPS, jest po prostu superdokładna.

W poniedziałek 5 czerwca taksówkarze z dziewięciu miast Polski, w których działa aplikacja Ubera, protestowali, blokując ulice, przeciwko nierównym ich zdaniem warunkom prowadzenia biznesu, jakie mają przewoźnicy mobilni i licencjonowani taksówkarze. Podnosili kwestię konieczności zdobycia licencji, zainstalowania kasy fiskalnej i odprowadzenia podatków. Kierowcy Ubera natomiast takich wymogów nie mają, przez co mogą proponować niższe ceny – argumentowali protestujący.

Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa przygotowało projekt ustawy, która ma według słów szefa resortu Andrzeja Adamczyka tworzyć równe warunki konkurencyjne dla wszystkich przewoźników na tym rynku. Fundacja Panoptykon opublikowała zapis, który zezwalałby natomiast na blokowanie aplikacji przez UKE tym firmom, które działałyby bez odpowiednich zezwoleń. Zwolennikiem kategorycznych rozwiązań nie jest jednak wicepremierzy Mateusz Morawiecki i Jarosław Gowin. Minister finansów i rozwoju przyznał wprawdzie, że przewoźnicy tacy jak Uber powinni płacić podatki w Polsce, ale zapowiada poszukiwanie złotego środka między propozycją MIB a zmieniającym się rynkiem usług.

– Obecnie nie mamy sygnałów które świadczyłyby o tym, że nowe regulacje mogłyby ograniczyć lub zmienić formułę naszej działalności w Polsce – mówi dyrektor generalny Ubera w Polsce. – Widzimy, że w Polsce jest niezwykłe zainteresowanie naszymi usługami ze strony użytkowników. W maju ogłosiliśmy, że mamy ponad milion zarejestrowanych użytkowników, którym zależy na tym, aby otrzymywać przejazdy wygodne, bezpiecznie i przejrzyste cenowo. Z drugiej strony widzimy zainteresowanie ze strony przedsiębiorców, którzy chcą podjąć z nami współpracę i w ten sposób poprawiać status finansowy swoich rodzin. 

Przekonuje, że system, w jakim działa Uber, ma pozytywny wpływ na zmniejszenie liczby prywatnych aut jeżdżących po miastach i w nich parkujących oraz że blisko współpracuje z systemem transportu miejskiego. Przykładowo podaje, że w Warszawie 30 proc. kursów zaczyna się lub kończy w promieniu czterystu metrów od stacji metra, z czego można wnioskować, że pasażerowie przesiadają się następnie w podziemną kolejkę.

– W Polsce obecnie będziemy się skupiać na rozwoju naszej istniejącej oferty – zapowiada Winiarczyk. – Widzimy też zainteresowanie z innych stron, z jednej strony jest to nasz produkt dla biznesu, obsługa korporacji, małych i średnich przedsiębiorstw. To zainteresowanie jest olbrzymie ze względu na to, że firmy mogą dzięki nam znacząco ograniczyć koszty transportu. Z drugiej strony jest to rozwój usługi UberEATS. Jest to usługa, która łączy restauratorów, kurierów i głodnych użytkowników, obecnie działa w Warszawie i cieszy się olbrzymim zainteresowaniem zarówno ze strony restauratorów, jak i użytkowników, więc myślę, że jest to dobry kierunek rozwoju.

UberEATS działa na razie w Warszawie od lutego, a stolica Polski jest pierwszym miastem w Europie Środkowo-Wschodniej, w którym została uruchomiona. Polega na dowożeniu posiłków z restauracji do klientów w ciągu 30 minut. Firma informuje na swojej stronie, że współpracuje z ponad setką restauracji. W czerwcu do grona partnerów UberEATS dołączył McDonald’s.

– Trzecie rzecz to kwestia rozwoju produktów z zakresu elektromobilności czy głębszego zacieśniania współpracy z systemami transportu miejskiego, szczególnie jeśli chodzi o komunikację zbiorową – wylicza szef polskiego Ubera. – Będziemy chcieli, aby mniej osób przyjeżdżało z przedmieść do centrów miast, w których funkcjonujemy, swoimi własnymi samochodami. Będziemy namawiać, aby korzystali więcej z komunikacji miejskiej i więcej z Ubera, a mniej właśnie z prywatnych samochodów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Rząd chce negocjować z Komisją Europejską wydłużenie terminu KPO. Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku

W związku z prawie trzyletnim opóźnieniem w implementacji Krajowego Planu Odbudowy koalicyjny rząd przeprowadził na początku br. jego rewizję. Nowa wersja jest już w ok. 80 proc. uzgodniona z Komisją Europejską, a cały ten proces może się zakończyć  w wakacje – poinformowała w tym tygodniu ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jednocześnie rząd planuje rozpocząć z KE negocjacje dotyczące przedłużenia terminu zakończenia KPO, ponieważ czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku.

Problemy społeczne

Blisko co piąta firma zamierza ograniczać zatrudnienie. W dużej mierze to wynik niepewności gospodarczej i rosnących kosztów pracowniczych

Z danych GUS wynika, że pod koniec marca 159 firm w Polsce ogłosiło plany zwolnień grupowych łącznie 17 tys. pracowników. Badania koniunktury wskazują, że wśród przedsiębiorców przeważają nastroje pozytywne, jednak zdecydowanie więcej z nich planuje ograniczenie zatrudnienia niż jego wzrost. – Nie jest to jeszcze zapowiedź armagedonu, ale warto się zastanowić, z czego to wynika. W dużej mierze to efekt rosnących kosztów prowadzenia biznesu i spowolnienia gospodarczego – ocenia dr hab. Jacek Męcina, prof. UW i doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.

Regionalne - Śląskie

Od kopalni węgla do kopalni pomysłów. Katowice i metropolia chcą być liderami innowacji

Jeszcze dwie dekady temu Katowice i inne miasta Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii kojarzyły się głównie z przemysłem wydobywczym węgla kamiennego i licznymi problemami związanymi z transformacją gospodarczą, które bardzo mocno dotykały kopalnie i cały przemysł ciężki. Od tego czasu wiele się zmieniło. Największe miasto aglomeracji górnośląskiej stawia na innowacyjne trendy w gospodarce, m.in. branżę gamingową, i kreuje się na miejsce spotkań. Dobrym przykładem może być Europejski Kongres Gospodarczy, który odbył się w Katowicach już po raz 16.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.