Newsy

Usługi głosowe coraz popularniejsze w sektorze finansowym. Konsumenci już dokonują w ten sposób przelewów

2018-10-10  |  06:15
Mówi:Miłosz Kurzawski
Funkcja:dyrektor ds. sprzedaży
Firma:Blue Media
  • MP4
  • W ubiegłym roku 8 proc. Amerykanów dokonało co najmniej jednej transakcji finansowej z wykorzystaniem asystentów głosowych, a za cztery lata już co trzeci Amerykanin ma za pomocą komend głosową wysyłać pieniądze albo opłacać rachunki – wynika z szacunków Business Insider Intelligence. W perspektywie kolejnych 10–15 lat głos może całkowicie zastąpić klawiaturę. W Polsce asystenci głosowi nie są jeszcze tak popularni, ale – jak podkreślają eksperci – jest to tylko kwestia ich dostosowania do języka polskiego.

    W Polsce usługi głosowe jeszcze nie są bardzo popularne. Wynika to z faktu, że asystenci głosowi tacy jak Alexa czy Siri jeszcze nie mówią po polsku – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Miłosz Kurzawski, ekspert w Blue Media.

    W Polsce można już kupić głośniki Amazon Echo czy Google Home, ale nie da się w pełni korzystać z ich potencjału. W grudniu ubiegłego roku Amazon udostępnił w polskim App Store i Google Play aplikację Alexa. Choć nadal trzeba do niej mówić w języku angielskim, to zapytana o pogodę, poda ją dla lokalizacji w Polsce, a budzik ustawi godzinę na prawidłową strefę czasową.

    – Jak tylko asystenci głosowi będą mówili w języku polskim, w Polsce również popularność tych urządzeń powinna znacznie wzrosnąć. Polacy są otwarci na większość nowinek technologicznych, więc myślę, że bardzo szybko zaadaptują rozwiązania głosowe i staną się one u nas standardem­ – podkreśla Miłosz Kurzawski. – O globalnej popularności tych rozwiązań świadczy jednak poziom ich sprzedaży.

    Według danych Euromonitor International w 2017 roku sprzedano na całym świecie około 81 mln inteligentnych urządzeń głosowych. Liderami są Amazon Echo i Google Home. Liczby te pokazują, że asystenci głosowi, jak Siri (Apple), Alexa (Amazon), Asystent (Google), Cortana (Microsoft) czy Bixby (Samsung), mogą wywrzeć w najbliższych latach ogromny wpływ na funkcjonowanie społeczeństwa. Tym bardziej że prognozy Euromonitor International mówią o wzroście sprzedaży na poziomie 84 proc. do 2021 roku.

    – Usługi głosowe mogą być wykorzystane do zupełnie podstawowych zadań, jak zapytanie o pogodę, uzupełnienie kalendarza, ale też możemy bez problemu już dziś kupić bilet kolejowy, zapłacić rachunek, zlecić przelew. Są już funkcjonujące prototypy, które umożliwiają doładowanie telefonu prepaid, zweryfikowanie niezapłaconych rachunków czy stanu konta – wymienia Miłosz Kurzawski.

    W przyszłości usługi głosowe mają szansę wyprzeć aplikacje mobilne i interfejsy oparte o klawiaturę czy myszkę. Już dziś, jak pokazują dane Search Engine People, 20 proc. mobilnych wyszukiwań w Google odbywa się głosowo. Na asystentów głosowych stawia coraz więcej banków i innych instytucji sektora finansowego. Nawiązują one współpracę z globalnymi dostawcami takich rozwiązań lub też pracują nad swoimi aplikacjami.

    W perspektywie 10–15 lat głos może całkowicie zastąpić klawiaturę. To już się dzieje. W USA coraz więcej transakcji wykonywanych jest w oparciu o interfejsy głosowe. Szczególnie dla młodych ludzi jest to naturalny sposób komunikacji. Większość instytucji finansowych w swoich wewnętrznych laboratoriach ma otwarte projekty z zakresu bankowości głosowej czy usług opartych o głos. Kwestie bezpieczeństwa są rozwiązywane z wykorzystaniem biometrii głosowej, gdzie urządzenie potrafi rozpoznać i zidentyfikować osobę mówiącą do urządzenia – tłumaczy ekspert Blue Media.

    Prognozy ekspertów mówią o tym, że asystenci następnej generacji nie będą tylko słuchać i reagować na komendy, lecz także zaczną sami podpowiadać rozwiązania. Giganci technologiczni dążą do tego, by interakcja z asystentem w jak największym stopniu przypominała tę z realną osobą.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Coraz więcej głosów za przesunięciem systemu kaucyjnego na 2026 rok. Pospieszne zmiany mogą wywołać problemy w gminach

    System kaucyjny w Polsce, zgodnie z ustawą, powinien zacząć działać od 2025 roku. To sposób na motywowanie konsumentów do zwrotu zużytych butelek i puszek, by zwiększyć poziom recyklingu. Zmniejszy się w ten sposób także ilość zmieszanych odpadów komunalnych odbieranych przez gminy. Zdaniem ekspertów bez wcześniejszego albo równoległego wprowadzenia rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) nowe przepisy mogą oznaczać jednak poważne reperkusje dla gmin. – Odpady pochodzące z systemu kaucyjnego mogą wyciągnąć ze strumieni gminnych ok. 30 proc. najbardziej przychodowego surowca – ocenia  Klaudia Subutkiewicz, dyrektorka Wydziału Gospodarki Odpadami w Urzędzie Miasta Bydgoszczy.

    Finanse

    Rekordowe notowania złota. Ryzyko eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie będzie napędzać dalsze wzrosty

    W ostatni piątek, kiedy światowe media zdominował temat planowanego irańskiego ataku na Izrael, ceny złota pobiły kolejny rekord, docierając do poziomu 2,4 tys. dol. za uncję. Inwestorzy, obawiając się o eskalację konfliktu na Bliskim Wschodzie, będą bardzo chętnie trzymać ten kruszec w swoich portfelach, co raczej nie wskazuje na możliwość korekty notowań. Podobnie jak zapowiadane obniżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, i to mimo wyższego od oczekiwań odczytu inflacji w marcu. – Bazowym scenariuszem jest łagodzenie polityki monetarnej, a niskie stopy zazwyczaj sprzyjają wyższym cenom złota – mówi Dorota Sierakowska, analityczka surowcowa z DM BOŚ.

    Infrastruktura

    Szybko rośnie udział odnawialnych źródeł w krajowym miksie energetycznym. Potrzebne przyspieszenie w inwestycjach w sieci przesyłowe

    W ubiegłym roku odnawialne źródła energii stanowiły już ponad 40 proc. mocy zainstalowanej w krajowym miksie energetycznym i odpowiadały za 27 proc. całkowitej produkcji energii. Tym samym Polska pobiła kolejne rekordy, ale w kontekście rozwoju OZE na rodzimym rynku wciąż pozostaje wiele do zrobienia. Eksperci i branża wskazują m.in. na konieczność aktualizacji strategicznych dokumentów wyznaczających kierunki polityki energetycznej, szerszego wdrożenia magazynów energii, a przede wszystkim – pilną potrzebę rozwoju systemu przesyłowego i dystrybucyjnego oraz regulacji sprzyjających inwestorom. – Zielona energia potrzebuje przede wszystkim stabilności regulacyjnej i niskiego kosztu kapitału. To kluczowe elementy, które definiują ryzyko i tempo, w jakim możemy budować nowe źródła – mówi Piotr Maciołek, członek zarządu Polenergii.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.