Newsy

YouTube rezygnuje z długich reklam. Materiały promocyjne mają być lepiej dopasowywane do odbiorcy

2017-02-22  |  06:30

Styczeń był miesiącem kolejnych nowości w mediach społecznościowych. Instagram planuje wprowadzenie nowych opcji dla reklamodawców, a Facebook zapowiedział zmiany w pozycjonowaniu filmów. Największe zmiany czekają jednak serwis YouTube, który będzie pozycjonował materiały promocyjne zgodnie z preferencjami swoich użytkowników. Od przyszłego roku mają z niego zniknąć długie, 30-sekundowe klipy promocyjne, których nie da się ominąć.

Liczba treści wideo na Facebooku sukcesywnie wzrasta. Pod koniec stycznia społecznościowy gigant zapowiedział zmianę algorytmu pozycjonowania dłuższych filmów w aktualnościach. Serwis wprowadził nowy parametr – „procent ukończenia”, czyli informację o tym, jaka część nagrania została obejrzana przez danego użytkownika.

Obejrzenie długiego filmu wymaga od użytkowników większego zaangażowania niż w przypadku krótkich nagrań wideo. Dlatego informacja, że dany materiał został wyświetlony w całości lub przynajmniej w większym procencie, będzie dla serwisu sygnałem, że nagranie było interesujące. Dzięki temu Facebook będzie mógł lepiej dopasowywać kolejne klipy proponowane w aktualnościach.

– Zmiana ma zostać wprowadzona w najbliższych tygodniach. Co to oznacza dla marketerów? Może się zdarzyć tak, że dłuższe filmy będą miały większe zasięgi kosztem krótkich treści – prognozuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Joanna Jałowiec, redaktor naczelna PRoto.pl.

Z funkcji Stories zwanej po polsku „relacjami”, którą w sierpniu ubiegłego roku wprowadził Instagram, korzysta już ponad 150 mln użytkowników. Funkcja zapożyczona ze Snapchata umożliwia dzielenie się ze znajomymi zdjęciami, które znikają po upływie 24 godzin. Teraz serwis zapowiedział wprowadzenie kolejnych zmian i nowych opcji dla reklamodawców. Pierwszą z nich będą statystyki dotyczące „relacji”, dostępne w biznesowej części serwisu. Dzięki nim firmy będą miały dostęp do takich danych jak zasięg, liczba wyświetleń czy odpowiedzi w Instagram Stories.

– Druga nowa opcja to reklamy pełnoekranowe. Na razie nowe opcje będą działać w Stanach Zjednoczonych – mówi Joanna Jałowiec. – Zmiany wprowadzane w aplikacji Instagram nie dziwią, ponieważ jedna trzecia treści wyświetlanych w najbardziej popularnych relacjach jest tworzona przez firmy. Według statystyk 70 proc. użytkowników Instagrama obserwuje w serwisie przynajmniej jedną firmę.

Rewolucję w ostatnich dniach zapowiedział też YouTube. Począwszy od przyszłego roku, z serwisu znikną 30-sekundowe reklamy, których użytkownicy nie mogą pominąć. Materiały promocyjne na YouTubie mają być również bardziej przyjazne i lepiej dopasowane do odbiorców.  

– Co zaskakujące, w erze big data i monitorowania naszych poczynań jako konsumentów dotychczas reklamy na platformie YouTube były wyświetlane przypadkowo. Właściciel platformy, czyli Google, zapowiedział zmiany. Reklamy na YouTube będą dopasowywane do tego, czego szukaliśmy w wyszukiwarkach, podobnie jak ma to miejsce w innych serwisach – mówi Joanna Jałowiec.

Zmiany wprowadzają również serwisy Twitter i Periscope, które rozwijają formaty wideo i za przykładem konkurencji wprowadzają opcje video live 360 stopni, która pozwala użytkownikom na interaktywną obserwację tego, co widać dookoła nadawcy komunikatu.

Redaktor naczelna PRoto.pl podkreśla też wydarzenie, które zwróciło w styczniu uwagę social mediów. W ubiegłym miesiącu Donald Trump został zaprzysiężony na kolejnego prezydenta Stanów Zjednoczonych i przejął konta swojego poprzednika w serwisach społecznościowych. Administracja Baracka Obamy była bardzo aktywna w social media i przez blisko osiem lat stworzyła kontent w postaci prawie 30 tys. tweetów i tysięcy nagrań wideo, a za czasów prezydentury Obamy Biały Dom opracował strategię cyfryzacji. Dlatego po zmianie w fotelu prezydenckim podjęto starania, aby ten kontent w całości zachować.

– Treści trafiły do archiwów i są wciąż dostępne, ale przykładowo konto POTUS, które wcześniej prowadził Barack Obama, teraz zostało oznaczone cyferką POTUS44 oznaczającą 44. prezydenta Stanów Zjednoczonych – mówi Joanna Jałowiec. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

Ochrona środowiska

Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

Finanse

72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.