Mówi: | Wojciech Jakóbik |
Funkcja: | analityk sektora energetycznego, redaktor naczelny BiznesAlert |
Benzyna w Polsce jeszcze podrożeje. Jednak stabilizacja cen jest blisko
Porozumienie producentów ropy dotyczące ograniczania jej wydobycia, zawarte pod koniec 2016 roku, spowodowało odbicie na rynku ropy, a to wywołało podwyżki cen na stacjach benzynowych. Zdaniem Wojciecha Jakóbika, analityka sektora energetycznego, ceny ropy powinny już jednak się stabilizować dzięki przeciwwadze ze strony wyższej produkcji w Stanach Zjednoczonych. Dlatego ceny benzyny wkrótce zatrzymają swój marsz w górę, LPG też nie powinien już drożeć.
– Wydaje się, że w Polsce cena benzyny jeszcze nie osiągnęła sufitu, jeszcze nie odpowiedziała w pełni na wzrost wywołany porozumieniem naftowym – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Bznes Wojciech Jakóbik, analityk sektora energetycznego w Instytucie Jagiellońskim, redaktor naczelny BiznesAlert. – Dlatego należy się spodziewać raczej jeszcze wzrostów, ale bardziej długoterminowo cena ropy na rynkach światowych stabilizuje się. Ponieważ porozumienie naftowe już przejrzało, okazuje się, że są z nim problemy, a poza tym rośnie wydobycie w Stanach Zjednoczonych, które są bardzo wrażliwe na cenę baryłki.
Po informacji o porozumieniu między krajami OPEC i niektórymi innymi producentami ropy naftowej, taniejący od niemal dwóch i pół roku surowiec zaczął zyskiwać. W ciągu trzech miesięcy cena baryłki ropy WTI wzrosła o blisko 20 proc. i kosztuje dziś ok. 55 dolarów, najwięcej od połowy 2015 roku. W skali roku różnica w cenie to przeszło 70 proc.
W ślad za ropą ruszyły ceny benzyny. Z danych BM Reflex wynika, że w połowie lutego średnie ceny na stacjach były wyraźnie wyższe niż przed rokiem. Benzyna bezołowiowa 95 podrożała o 20 proc. do 4,76 zł/litr, oleju napędowego o 25 proc., a autogazu prawie o 28 proc. Ceny benzyny 98 już przekroczyły 5 zł za 1 litr.
– Ta ustabilizowana cena będzie bliżej 5 zł, dużo dalej od 4 zł, z tym należy się pogodzić. Cena ropy wydaje się zatrzymywać się w okolicach właśnie 55 dol. za baryłkę, co oznacza, że cena benzyny będzie w okolicach tych 5 zł. Będzie drożej na stacjach, efekt gospodarczy będzie bardziej negatywny niż przy niższej cenie ropy, ale będzie to stabilne i z punktu widzenia sprzedawców czy klientów jest to w miarę dobra wiadomość – uspokaja Jakóbik. – Jeśli chodzi o LPG, to także należy się spodziewać stabilizacji cenowej ze względu na to, że nie mamy zmian na rynku. Mamy odległą zapowiedź zwiększenia podaży, która na razie się nie materializuje.
Ceny ropy najmocniej rosły w listopadzie i grudniu, od początku obecnego roku utrzymują się na podobnym poziomie. Do porozumienia producentów nie przystąpiły bowiem wszystkie państwa-producenci, a jedynie ich część. Nie wszystkie kraje respektują jego postanowienia.
Najistotniejsze w tej układance są Stany Zjednoczone, które w odpowiedzi na spadek podaży i wzrost cen zwiększają wydobycie ropy z łupków. Według Baker&Hughes liczba naftowych platform wiertniczych w USA wzrosła w porównaniu z danymi sprzed roku o niemal połowę do 597. W Kanadzie wzrost był znacznie większy (78 proc.) – do 194. Z kolei na rynku międzynarodowym (z wyłączeniem Ameryki Północnej) ich liczba spadła o ponad 20 proc. (dane według stanu na wrzesień 2016). M.in. dlatego ceny surowca już nie rosną.
– Wyższa cena ropy jest niekorzystna dla krajów takich jak Polska, które są importerami tego surowca. Grupa Lotos czy PKN Orlen zyskiwały na tej taniej ropie, bo sprzedawały coraz więcej swoich produktów, mogły zaoferować lepszą cenę, więc okres taniej ropy był bardzo korzystny dla nich i dla naszej gospodarki również – wyjaśnia Jakóbik. – Ten bonus w postaci taniej ropy odczuwalny był w PKB. Niestety ten czas się kończy, ropa, a z nią produkty ropopochodne będą droższe i należy się z tym pogodzić.
Czytaj także
- 2025-08-06: Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami
- 2025-08-05: Amerykańskie indeksy mają za sobą kolejny wzrostowy miesiąc. Druga połowa roku na rynkach akcji może być nerwowa
- 2025-07-17: Ważą się losy wymiany handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską. Na wysokich cłach stracą obie strony
- 2025-06-25: W rosyjskiej niewoli może przebywać kilkadziesiąt tysięcy Ukraińców. Napięta sytuacja geopolityczna sprzyja Rosji
- 2025-07-10: UE w 80 proc. technologicznie polega na innych krajach. Zależność cyfrowa od USA i Chin może być zagrożeniem dla bezpieczeństwa
- 2025-06-11: Wiceprzewodniczący PE: Polska prezydencja zapewniła UE stabilność w niepewnych czasach. Wiele inicjatyw dotyczyło obronności
- 2025-07-22: Qczaj: W te wakacje planuję zwiedzić sporą część Stanów Zjednoczonych. Pojadę z siostrą do Yellowstone
- 2025-06-26: Prof. G. Kołodko: Druga prezydentura Trumpa zmienia Amerykę i świat na gorsze. Nie przyczynia się do rozwiązywania fundamentalnych światowych problemów
- 2025-06-10: Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej
- 2025-06-05: Prof. Kołodko: Elon Musk stracił na roli doradcy Donalda Trumpa. Można mieć zastrzeżenia do rezultatów jego misji
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

A. Bryłka (Konfederacja): Ograniczenie emisyjności nie musi się odbywać za pomocą celów klimatycznych. Są absurdalne, nierealne i niszczące europejską gospodarkę
W lipcu br. Komisja Europejska ogłosiła propozycję nowego celu klimatycznego, który zakłada ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 roku w porównaniu do stanu z 1990 roku. Został on zaproponowany bez zgody państw członkowskich, w przeciwieństwie do poprzednich celów na 2030 i 2050 rok. Polscy europarlamentarzyści uważają ochronę środowiska i zmiany w jej zakresie za potrzebne, jednak nie powinny się odbywać za pomocą nieosiągalnych celów klimatycznych.
Polityka
Dramatyczna sytuacja ludności w Strefie Gazy. Pilnie potrzebna dobrze zorganizowana pomoc humanitarna

Według danych organizacji Nutrition Cluster w Strefie Gazy w lipcu br. u prawie 12 tys. dzieci poniżej piątego roku życia stwierdzono ostre niedożywienie. To najwyższa miesięczna liczba odnotowana do tej pory. Mimo zniesienia całkowitej blokady Strefy Gazy sytuacja w dalszym ciągu jest dramatyczna, a z każdym dniem się pogarsza. Przedstawiciele Polskiej Akcji Humanitarnej uważają, że potrzebna jest natychmiastowa pomoc, która musi być dostosowana do aktualnych potrzeb poszkodowanych i wsparta przez stronę izraelską.
Polityka
Wśród Polaków rośnie zainteresowanie produktami emerytalnymi. Coraz chętniej wpłacają oszczędności na konta IKE i IKZE

Wzrosła liczba osób, które oszczędzają na cele emerytalne, jak również wartość zgromadzonych środków. Liczba uczestników systemu emerytalnego wyniosła w 2024 roku ponad 20,8 mln osób, a wartość aktywów – 307,5 mld zł – wynika z najnowszych danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF). Wyraźny wzrost odnotowano w przypadku rachunków IKE i IKZE, na których korzyść działają m.in. zachęty podatkowe. Wpłacane na nie oszczędności są inwestowane, a tym samym wspierają gospodarkę i mogą przynosić atrakcyjną stopę zwrotu.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.