Mówi: | Bartłomiej Wnęk |
Funkcja: | dyrektor ds. operacyjnych |
Firma: | DHL Parcel Polska |
Branża kurierska stawia na pojazdy elektryczne. Coraz częściej wymagają tego jej klienci
Czynnik ekonomiczny, wymogi klientów – zarówno instytucjonalnych, jak i indywidualnych – oraz przede wszystkim rosnąca świadomość firm logistycznych w kwestii ich wpływu na środowisko sprawiają, że branża w coraz większym stopniu stawia na ekologię i elektromobilność – mówią eksperci DHL Parcel Polska. Elektryczne pojazdy pozwalają zarówno zminimalizować emisję CO2, jak i zredukować koszty transportu oraz uniezależnić się od wahań cen na rynku paliw. W I kwartale tego roku zarejestrowano w Polsce o 60 proc. więcej takich pojazdów, przy czym zdecydowaną większość stanowią samochody flotowe.
– Samochody elektryczne to przyszłość logistyki – nie tylko miejskiej, ale od miast warto zacząć, bo dziś ponad połowa ludności świata żyje właśnie w miastach, cierpiąc z powodu czynników takich jak nadmierny hałas czy emisja dwutlenku węgla. Na to nakłada się duże zagęszczenie pojazdów na kilometr kwadratowy. Dlatego zmiany warto zacząć właśnie od miast – szczególnie jeśli chodzi o auta kompaktowe, żeby później te same rozwiązania implementować na terenach pozamiejskich – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Bartłomiej Wnęk, dyrektor ds. operacyjnych DHL Parcel Polska.
Według ONZ w miastach zamieszkuje dziś 3,5 mld ludzi, czyli połowa globalnej populacji. Ta do 2050 roku wzrośnie już do 9,6 mld, a w miastach będzie zamieszkiwać już 6 na 10 osób. Miasta, które stanowią zaledwie 3 proc. powierzchni planety, odpowiadają za 60–80 proc. całkowitego zużycia energii i 75 proc. emisji dwutlenku węgla. ONZ podaje też, że obecnie połowa światowej populacji oddycha powietrzem, które jest 2,5 razy bardziej zanieczyszczone niż normy dopuszczalne przez Światową Organizację Zdrowia.
Samochody elektryczne – zwłaszcza w kompaktowym wydawaniu – wymienia się jako jedną z odpowiedzi na szybką urbanizację i związane z nią wyzwania, takie jak korki i zbyt duża liczba pojazdów, hałas, zanieczyszczenie powietrza i smog. Rozwój elektromobilności jest trendem, na który stawia większość koncernów motoryzacyjnych i rządy państw, w tym również Polska. W stronę elektromobilności zwracają się również firmy logistyczne.
– Branża logistyczna będzie częściej inwestować w tego typu rozwiązania. Poza korzyściami środowiskowymi, mają one również duże znaczenie z punktu widzenia ekonomicznego. Dzięki zastosowaniu pojazdów o napędzie elektrycznym jesteśmy w stanie znacząco redukować koszty związane z transportem oraz uniezależnić się od wahań cen na rynku paliw kopalnych – podkreśla Bartłomiej Wnęk. – W porównaniu z silnikami spalinowymi, napędy elektryczne mają trzykrotnie lepszą wydajność, co oznacza, że produkowana energia jest wykorzystywana o wiele skuteczniej. Wreszcie, wolniej się zużywają i nie wymagają tak częstej konserwacji.
– Statystyki pokazują, że rośnie liczba samochodów elektrycznych rejestrowanych w Polsce. W pierwszym kwartale tego roku zarejestrowano ich o 60 proc. więcej niż w ubiegłym, przy czym ok. 98 proc. z nich stanowią pojazdy flotowe. To wskazuje na wyraźny ekotrend w logistyce, który będzie decydował o przyszłości tego biznesu.
Jak podkreśla, przewagą samochodów o napędzie elektrycznym jest również to, że są one w zasadzie bezgłośne, więc ich upowszechnienie może w znacznym stopniu zredukować miejski hałas i zwiększyć komfort pracy kurierów, istotny podczas długotrwałego prowadzenia pojazdu. Ponadto, elektryki mogą korzystać z buspasów, upłynniając ruch i pozwalając docierać w miejsca na co dzień niedostępne dla samochodów z tradycyjnym napędem, jak choćby warszawskie Stare Miasto.
– Coraz częściej nasi klienci oczekują, że będziemy posiadali w swojej ofercie usługi przyjazne środowisku. Wynika to z faktu, że rośnie świadomość społeczeństwa dotycząca ochrony środowiska, klientom zależy, aby produkty, z których korzystają, były ekologiczne – mówi dyrektor ds. operacyjnych DHL Parcel Polska.
DHL Parcel testuje samochody elektryczne. Firma przeprowadziła już testy z markami Volkswagen, Mercedes-Benz i Nissan. Obecnie sprawdza możliwości kompaktowych minipojazdów.
– Testujemy różnego rodzaju środki transportu, począwszy od rowerów i samochodów elektrycznych po specjalne wózki akumulatorowe – mówi Bartłomiej Wnęk. - Spółka Streetscooter, należąca do Deutsche Post DHL, produkuje również własne pojazdy elektryczne. W tej chwili już 9000 takich samochodów jeździ w Niemczech.
DHL Parcel – jako część grupy DPDHL, realizuje globalny program ochrony środowiska GoGreen i strategię „Misja 2050: Zero Emisji”. Przewiduje ona, że do 2050 roku firma ograniczy emisję CO2 w swoich procesach logistycznych do zera.
– Strategię przewidzianą do 2050 roku realizujemy poprzez szereg działań, m.in. odpowiedni sposób załadunku, dzięki któremu wypuszczamy na drogi mniej transportów. Poza tym korzystamy z zaawansowanych narzędzi planistycznych – zarówno jeśli chodzi o kształt sieci, jak i trasy kurierskie. Dzięki temu redukujemy liczbę kilometrów przejeżdżanych codziennie przez naszych kurierów. W tym roku kończymy też wymianę floty wózków widłowych. Będziemy korzystać już wyłącznie z wózków o napędzie elektrycznym – mówi Bartłomiej Wnęk.
Obok wymiany floty, DHL Parcel angażuje się też w akcję ratowania pszczół i na terenie głównej siedziby prowadzi miejską pasiekę, złożoną z 5 uli. W ramach działań proekologicznych, firma co roku sadzi również drzewa ze swoim pracownikami
Czytaj także
- 2024-11-21: Prawa dzieci wciąż nie są wszędzie respektowane i chronione. W Polsce brakuje ważnego mechanizmu ochrony międzynarodowej
- 2024-11-19: Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
- 2024-11-12: Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
- 2024-11-14: Dane satelitarne wspomagają leśników. Pomagają przeciwdziałać pożarom oraz kradzieżom drewna
- 2024-11-14: Odwożenie dzieci do szkoły samochodem nie bez wpływu na jakość powietrza. Wielu rodziców tylko po to uruchamia auto
- 2024-11-07: Ostatni moment na przygotowanie samochodu do zimy. Wśród zaleceń nie tylko wymiana opon, ale i sprawdzenie oświetlenia
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
- 2024-11-25: Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
- 2024-10-30: Wraca temat zakazu hodowli zwierząt na futra. Polska może dołączyć do 22 krajów z podobnymi ograniczeniami
- 2024-11-08: Firmy czują rosnącą presję na inwestycje w dekarbonizację. Do zmian muszą się dostosować także małe przedsiębiorstwa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Rolnictwo
Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.