Newsy

Polska przygotowuje się do wdrożenia europejskiego systemu poboru opłat. Pierwszym krokiem porozumienie z zarządcami prywatnych autostrad

2016-03-16  |  06:55

Wprowadzenie interoperacyjnego systemu elektronicznego poboru opłat na wszystkich autostradach ułatwi Polsce wdrażanie unijnego systemu (EETS). Możliwość przejazdu z jednym urządzeniem pokładowym przez autostrady UE będzie bowiem dotyczyła tylko dróg, gdzie opłaty można uiszczać elektronicznie. Dziś w Polsce są to tylko autostrady zarządzane przez GDDKiA. Eksperci liczą, że dojdzie do porozumienia z prywatnymi koncesjonariuszami. Wdrożenie EETS to nie tylko wygoda dla kierowców, lecz także konieczność – brak systemu może wiązać się z nałożeniem na Polskę kary.

Kolejność powinna być taka, że do systemu viaTOLL czy innego systemu, który będzie jego następcą, wchodzą firmy prywatne. Część z nich, np. Stalexport, zgłaszała chęć nawet pokrycia kosztów wejścia do tego systemu. A potem, jeśli w nim już będą i będzie zgoda tych, którzy udzielali kredytów, bo nie będzie niebezpieczeństwa związanego z nieszczelnością systemu, to objęcie autostrad systemem europejskim nie będzie stanowiło żadnej przeszkody – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Adrian Furgalski, wiceprezes zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.

Jak podkreśla, osiągnięcie porozumienia z koncesjonariuszami jest możliwe, wymaga tylko czasu. Dodaje, że problemem nie jest nawet inny sposób naliczania opłat na autostradach zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad i na tych zarządzanych przez prywatnych koncesjonariuszy.

Polska popełniła już za dużo błędów związanych z płatnościami na autostradach. Począwszy od tego, że niepotrzebnie na autostradach państwowych wchodziliśmy w system manualnego poboru opłat, a w 2011 roku, kiedy wszedł system elektroniczny, zapomniano niejako o koncesjonariuszach prywatnych i dzisiaj tych systemów mamy kilka – mówi Furgalski. – Jeśli znów ich pominiemy, to może się okazać, że rozliczanie może być wspólne dla całej Unii Europejskiej, a w Polsce będzie wciąż kilka systemów.

Wprowadzenie EETS (European Electronic Toll Service), czyli ujednoliconego systemu poboru opłat drogowych w krajach UE, oznacza, że kierowcy i przewoźnicy będą mogli płacić za przejazd po europejskich drogach za pomocą jednego urządzenia multimodalnego. Nie będzie jednak takiego obowiązku. Firmy będą mogły pozostać przy dotychczasowym modelu. Podróżowanie przez Europę z jednym urządzeniem pokładowym może być jednak dla nich znacznym ułatwieniem.

Pod względem technicznym system, który obowiązuje na autostradach państwowych, jest interoperacyjny i on będzie czytał te systemy, które zostaną zaproponowane w Europie. Takie założenie musiało być spełnione, bo wiedzieliśmy, że w jakiejś nieodległej przyszłości ten system europejski zacznie działać – mówi ekspert.

Kraje członkowskie były zobowiązane do przygotowania się pod względem prawnym i technologicznym do wdrożenia EETS już do października 2012 roku.

Jedynym problemem jest przyjęcie ustawy, a następnie rozporządzeń wykonawczych na jej podstawie i nałożenie na ministra właściwego do spraw transportu obowiązków dotyczących stworzenia rejestru firm, które będą mogły oferować taką usługę. Będą musiały spełnić określone warunki, trzeba będzie też w określony sposób pilnować, czy trzymają jakość i wywiązują się ze swoich zadań i obowiązków – podkreśla Adrian Furgalski.

Prace nad ustawą trwają. W styczniu projekt nowelizacji został przyjęty przez rząd.

Jak podkreśla Furgalski, wdrożenie systemu nie musi oznaczać konieczności ponoszenia wysokich kosztów, bo nie ma konieczności budowy zaplecza dystrybucyjno-logistycznego. W ramach EETS dostawca ma dostarczyć kierowcy urządzenie zdolne do komunikowania się między różnymi systemami elektronicznego pobierania opłat. Dlatego rozwiązaniem byłoby wprowadzenie szerszego dostępu do urządzeń instalowanych w samochodach, proponowanych już rządowi przy systemie krajowym.

Gdyby takie urządzenia zastąpić tymi europejskimi, to wydaje się, że te kanały dystrybucji, które dzisiaj funkcjonują, powinny zostać utrzymane, wzbogacone tylko o te kanały, którymi mogliby dysponować prywatni koncesjonariusze. Nie rodziłoby to żadnych większych niż dotychczas kosztów wynikających z funkcjonowania tego nowego systemu – przekonuje Adrian Furgalski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Szkolenie Online IMM

Prawo

UE lepiej przygotowana na reagowanie na klęski żywiołowe. Od czasu powodzi w Polsce pojawiło się wiele usprawnień

Na tereny dotknięte ubiegłoroczną powodzią od rządu trafiło ponad 4 mld zł. Pierwsze formy wsparcia, w tym zasiłki, pomoc materialna czy wsparcie dla przedsiębiorców, pojawiły się już w pierwszych dniach od wystąpienia kataklizmu. Do Polski ma też trafić 5 mld euro z Funduszu Spójności UE na likwidację skutków powodzi. Doświadczenia ostatnich lat powodują, że UE jest coraz lepiej przygotowana, by elastycznie reagować na występujące klęski żywiołowe.

Prawo

Rzecznik MŚP: Obniżenie składki zdrowotnej to nie jest szczyt marzeń. Ideałem byłby powrót do tego, co było przed Polskim Ładem

Podczas najbliższego posiedzenia, które odbędzie się 23 i 24 kwietnia, Senat ma się zająć ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Zakłada ona korzystne zmiany w składkach zdrowotnych płaconych przez przedsiębiorców. Rzecznik MŚP apeluje do izby wyższej i prezydenta o przyjęcie i podpisanie nowych przepisów. Pojawiają się jednak głosy, że uprzywilejowują one właścicieli firm względem pracowników, a ponadto nie podlegały uzgodnieniom, konsultacjom i opiniowaniu.

Handel

Konsumpcja jaj w Polsce rośnie. Przy zakupie Polacy zwracają uwagę na to, z jakiego chowu pochodzą

Zarówno spożycie, jak i produkcja jaj w Polsce notują wzrosty. Znacząca większość konsumentów przy zakupie jajek zwraca uwagę na to, czy pochodzą one z chowu klatkowego. Polska jest jednym z liderów w produkcji i eksporcie jajek w UE, ale ma też wśród nich największy udział kur w chowie klatkowym. Oczekiwania konsumentów przyczyniają się powoli do zmiany tych statystyk.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.