Newsy

Przybywa zielonych autobusów w Polsce. W 2018 roku na ulice miast wyjechało 317 autobusów z alternatywnymi napędami

2019-05-21  |  06:15

Sprzedaż ekologicznych autobusów miejskich dynamicznie rośnie. W ubiegłym roku na drogi polskich aglomeracji wyjechało 317 ekoautobusów, w tym 63 elektryki i 200 hybryd. – w połączeniach między miastami udział tych pojazdów jest niewielki, bo trudno je wykorzystywać na dalekich trasach – mówi Bogdan Kurys, wiceprezes firmy Sindbad. Jednak flota autokarów także staje się coraz bardziej ekologiczna. – Potrzeba wymiany sprzętu jest wymuszona, inaczej nie moglibyśmy realizować połączeń międzynarodowych – ocenia Kurys.

Norma Euro 6 to obecnie jedyna norma, która pozwala wjechać do dużych aglomeracji miejskich na Zachodzie. To wymusza wymianę sprzętu, bo inaczej nie moglibyśmy realizować połączeń międzynarodowych. To też będzie następowało w Polsce, w związku z tym inwestycje, które są czynione, idą w kierunku ekologii. Bardzo dużo jest rejestrowanych autobusów elektrycznych, hybrydowych i realizują połączenia miejskie i podmiejskie – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Bogdan Kurys, wiceprezes firmy Sindbad.

Rok 2018 był najbardziej ekologicznym w całej historii dla rynku autobusów miejskich. Dane PZPM i JMK wskazują, że ciągu roku pojawiło się 317 autobusów z alternatywnymi napędami, w tym 200 z napędem hybrydowym, 63 elektrobusy i 54 pojazdy z napędem gazowym. Łącznie od początku 2019 roku na ekonapęd jeździły 43 pojazdy (12 proc. z 351 wszystkich nowych autobusów). Dla porównania w 2016 tylko 2,2 proc. pojazdów miało alternatywny napęd, rok później – 7 proc., a w najlepszym pod tym względem 2018 roku – 11,7 proc.

Z danych PZPM i JMK wynika, że tylko od maja 2015 do stycznia 2019 roku liczba zarejestrowanych autobusów elektrycznych w Polsce sięgnęła 178 pojazdów. Obecnie portfel zamówień na autobusy elektryczne obejmuje 274 pojazdy, zarówno na etapie dostaw, jak i produkcji. Najwięcej autobusów elektrycznych jest zarejestrowanych w Zielonej Górze (45) Warszawie (31). Krakowie (26) i Jaworznie (24). Ich liczba będzie stopniowo rosnąć. Jak podkreślają eksperci, wśród autobusów turystycznych, jak i międzymiastowych oraz minibusów dominuje napęd diesla i w najbliższym czasie raczej się to nie zmieni.

Rozwojowi tej części rynku będą sprzyjać zapisy w Ustawie o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Zakładają one, że samorządy mają zlecać świadczenie usług komunikacji miejskiej takim firmom, w których udział autobusów zeroemisyjnych we flocie użytkowanych pojazdów sięgnie co najmniej 5 proc. od 2021 roku.

Miasta poczyniły duże inwestycje, kupują autobusy ze środków unijnych na potrzeby komunikacji miejskiej, ale również komunikacja podmiejska i dalekobieżna dynamicznie się rozwija – podkreśla Bogdan Kurys. – W związku z tym, jeśli 2018 rok był rokiem rekordowym pod względem rejestracji nowych pojazdów czy inwestycji w nowe autokary, to możemy też wnioskować, że wciąż istnieje zapotrzebowanie na te pojazdy.

Ministerstwo Infrastruktury przygotowało projekty ustaw, które mają odbudować efektywny system lokalnych połączeń autobusowych we wszystkich regionach Polski.

– Ubiegły rok był rekordowy pod względem rejestracji nowych autobusów w Polsce. To było ponad 2,7 tys. sztuk, z czego 370 pojazdów to były autokary turystyczne, a pozostałe to autokary miejskie, podmiejskie – mówi Bogdan Kurys.

Ubiegłoroczny wynik był o ponad 18 proc. wyższy niż przed rokiem. W tym roku było już nieco gorzej, ale w kwietniu – po czterech miesiącach spadków – rynek urósł o 5,8 proc. W rankingu marek (za okres styczeń – kwiecień 2019) przoduje Mercedes-Benz, MAN i Solaris.

Wolelibyśmy kupić polski produkt, jednak żaden polski producent nie produkuje autokarów turystycznych na trasy międzynarodowe spełniających nasze oczekiwania. Produkcja krajowa jest ukierunkowana na autokary miejskie, jesteśmy jednym z potentatów w tym zakresie. W związku z tym korzystamy z produktów zachodnich, to głównie autokary Setra – podkreśla wiceprezes firmy Sindbad.

Polską specjalnością eksportową stają się również miejskie autobusy elektryczne. Według danych Eurostatu, podawanych przez Polski Instytut Ekonomiczny, udział krajowych producentów w eksporcie tych pojazdów wyniósł w ubiegłym roku 36 proc. Druga Belgia ma niecałe 30 proc. Sprzedaliśmy za granicę 131 autobusów o napędzie elektrycznym za łączną kwotę 231,8 mln zł. Dla porównania, w 2017 roku były to 24 pojazdy warte niecałe 40 mln zł.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze

Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.

Infrastruktura

Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach

W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.

Konsument

Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.