Newsy

Zamawianie taksówki przez smartfona będzie możliwe nie tylko w stolicy. MyTaxi planuje rozwój w innych dużych miastach

2014-04-23  |  06:30

Mytaxi, darmowa aplikacja do zamawiania taksówek w Warszawie, będzie dostępna również w innych dużych miastach w Polsce. Firma planuje również stworzenie nowej wersji aplikacji, którą będą mogły wykorzystywać korporacje taksówkowe. W sześciu krajach, gdzie działa już aplikacja, z jej usług korzysta 10 mln użytkowników. 40 proc. z nich płaci za kurs bezgotówkowo, przez smartfona.

Aplikacja zyskuje coraz szersze grono użytkowników. Działa w sześciu krajach i ma 10 mln użytkowników. Jest dostępna na platformach IOS, Android i Blackberry 10. W Warszawie Mytaxi działa od ostatniego kwartału 2012 roku.

Innowacyjność naszej aplikacji polega na tym, że pasażer za pomocą smartfona może zamówić taksówkę bezpośrednio, bez dzwonienia na centralę radiotaxi, za pomocą dwóch kliknięć w telefonie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Krzysztof Urban, dyrektor zarządzający Mytaxi Polska.

Z aplikacji korzysta coraz więcej klientów, dlatego w tym roku firma zamierza rozszerzyć działalność na kolejne duże miasta. 

Jednocześnie przygotowujemy wersję naszej aplikacji, która będzie mogła być wykorzystywana przez działające korporacje taxi i pozwoli połączyć dotychczasowe systemy przyjmowania zleceń przez telefon z aplikacja Mytaxi – mówi Urban.

Do tej pory Mytaxi Polska skupiało się na rozwoju usługi w Warszawie. W ubiegłym roku wprowadziło możliwość płatności mobilnych przez aplikację. Jest to usługa zarówno dla firm, jak i dla pasażerów indywidualnych.

40 proc. zamówień realizowanych przez pasażerów Mytaxi jest opłacana w sposób bezgotówkowy, przez smartfona – informuje dyrektor zarządzający Mytaxi. – Pasażerowie indywidualni mogą dokonywać płatności za pomocą usługi płać przez aplikację, która polega na podpięciu konta karty płatniczej, MasterCard, Visa lub konta PayPal.

Firmy mogą zakładać konta firmowe, za pomocą których dostają zbiorczą fakturę za wszystkie kursy w danym miesiącu. Mają także możliwość zarządzania uprawnieniami pracowników przy korzystaniu z aplikacji.

Współpracę z firmą od grudnia 2012 roku nawiązało ok. 600 taksówkarzy, bo jak przekonuje Krzysztof Urban, korzyści z aplikacji odnoszą nie tylko klienci, lecz także kierowcy.

Aplikacja automatycznie lokalizuje pasażera na mapie, po zamówieniu wskazuje, gdzie jest nasz kierowca i pokazuje szacowany czas dojazdu. Pasażer cały czas widzi na mapie, w którym miejscu znajduje się kierowca, poza tym zna jego imię i nazwisko, widzi jego zdjęcie i  jego bezpośredni numer telefonu – wymienia dyrektor Mytaxi Polska.

Kierowcy mają za to możliwość pozyskania dodatkowych kursów. Poza tym Mytaxi pobiera opłaty jedynie za zrealizowane kursy, a nie za samą obecność w bazie.

Od kierowców, którzy chcą z nami współpracować, wymagamy okazania licencji na prowadzenie usług taksówkarskich oraz sprawdzamy jakość i wiek jego auta – mówi Urban. – Taksówkarze często polecają nas sobie wzajemnie, jako źródło dodatkowych kursów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Problemy społeczne

Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

Ochrona środowiska

Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.