Newsy

Trudna sytuacja na giełdzie, a TFI PZU zwiększa wartość aktywów o połowę

2012-09-12  |  06:25
Mówi:Łukasz Kwiecień
Funkcja:Wiceprezes Zarządu
Firma:TFI PZU
  • MP4

    Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych PZU zwiększa wartość aktywów, którymi zarządza. W ciągu pierwszych siedmiu miesięcy tego roku o 50 procent. W tym samym czasie rynek TFI rósł w tempie pięciokrotnie mniejszym. Postawiliśmy na produkty, na fundusze, które zarabiają – tłumaczy strategię sukcesu Łukasz Kwiecień, wiceprezes Zarządu TFI PZU.

    Bieżący rok jest trudny dla towarzystw funduszy inwestycyjnych. Prognozy analityków były mało obiecujące.

     – Mimo tego, że okoliczności może nie są zbyt radosne, bo wszyscy mówią w kółko o kryzysie, o niepewności, co nie sprzyja podejmowaniu decyzji przez samych klientów, możemy pochwalić się dynamiką wzrostu aktywów, którymi zarządzamy  – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Łukasz Kwiecień, wiceprezes Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych PZU.

    Towarzystwo zarządza dziś aktywami, przekraczającymi kwotę 8,23 mld złotych, czyli o połowę większymi niż na przełomie roku 2011 i 2012.

     – Branża, rozumiana jako rynek wszystkich TFI, zwiększyła wszystkie aktywa w zarządzaniu ledwie o kilkanaście procent – zauważa Kwiecień. – Mówimy tutaj o poziomach rzędu dwunastu procent.

    Zdaniem wiceprezesa TFI PZU, potwierdza to słuszność obranej na początku tego roku strategii działania.

     – Rok jest trudny, ale my chcemy dawać klientom możliwość zarządzania pieniędzmi, niezależnie czy deszcz pada, czy słońce świeci – tłumaczy. – Widać, że ludziom „przejadło się” takie klasyczne podejście do funduszy, mnożenie funduszy zrównoważonego wzrostu, klasycznych akcyjnych, które opierają się o porównywanie z konkretnymi indeksami giełdowymi.

    Tym bardziej, że giełda zachowuje się niestabilnie, notując często spore spadki. Trudno więc mówić o długofalowym trendzie wzrostowym.

     – Od paru lat jesteśmy w stanie bliskim schizofrenii, od paniki do euforii i tak naprawdę niewiele z tego wynika – tłumaczy wiceszef TFI PZU. – My postawiliśmy na produkty, na fundusze, które próbują zarabiać, oczywiście ponosząc adekwatne ryzyko, niezależnie od tego, czy sytuacja na rynku akcji czy obligacji jest sprzyjająca, czy też nie.

    Jak podkreśla, firma zmienia strategię sprzedażową i otwiera się na klientów indywidualnych.

     – TFI PZU nie był wcześniej znany zbyt dobrze na rynku detalicznym. W ciągu ośmiu miesięcy udało nam się to zmienić. W sierpniu połowa naszej sprzedaży to była sprzedaż realizowana już przez biura maklerskie, kierowana do klientów indywidualnych – mówi wiceprezes Towarzystwa. – Zmieniamy więc oblicze TFI PZU w ten sposób, że z firmy, kojarzonej głównie z zarządzaniem pieniędzmi samego PZU, stajemy się coraz bardziej firmą typowo rynkową, szukającą kapitału do zarządzania, oferującą rozwiązania klientom zewnętrznym, spoza grupy PZU.

    Temu ma służyć podjęta współpraca z biurami maklerskimi, a za ich pośrednictwem z departamentami private banking kolejnych banków.

     – To jest taki klient, którego jesteśmy w stanie przekonać do długotrwałej współpracy, oferując rozwiązania unikalne na rynku, czyli wyspecjalizowane fundusze zamknięte w emisjach niepublicznych – tłumaczy Łukasz Kwiecień.

    Ale na tym firma poprzestać nie zamierza.

     – Przygotowujemy się do tego również, żeby zaoferować coś dla szerokiej publiczności i tę naszą ofertę produktową modyfikujemy – przekonuje Kwiecień.

    Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych PZU funkcjonuje na rynku od ponad 10 lat, oferując jednostki uczestnictwa funduszy inwestycyjnych o różnych strategiach inwestycyjnych. Można je nabyć w ponad 500 placówkach w całej Polsce.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Sektor finansowy walczy o pracowników. Coraz ważniejsze stają się kompetencje technologiczne

    W Polsce 66 proc. organizacji ma trudności w obsadzaniu wakatów nowymi pracownikami o pożądanych kompetencjach. Największe problemy z rekrutacją ma branża finansów i nieruchomości (74 proc.) – wynika z raportu ManpowerGroup „Niedobór talentów”. Wśród najbardziej pożądanych umiejętności są te, które wiążą się z rozwojem technologii. Z jednej strony potrzebna jest chęć pracowników do samorozwoju, by nadążać za trendami, z drugiej – sami pracodawcy muszą ich do tego zachęcać i motywować. To jedno z wielu wyzwań stojących przed firmami.

    Ochrona środowiska

    Regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju będą dużym wyzwaniem dla biznesu. Firmy potrzebują dużego wsparcia od państwa

    W związku z koniecznością wdrażania ESG firmy potrzebują dużego wsparcia zarówno edukacyjnego, merytorycznego, jak i finansowego. Dostosowanie się do wymogów prawnych w tym obszarze jest bowiem dla biznesu, szczególnie małego i średniego, dużym wyzwaniem. Warto jednak wykorzystać ten czas na niezbędne przygotowania i zyskanie przewag konkurencyjnych. Może temu służyć ścisła współpraca z dużymi kontrahentami, którzy są bardziej zaawansowani we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. – Pomoc jest zdecydowanie potrzebna ze strony państwa – ocenia Marta Wrembel, wiceprezeska ESG Impact Network.

    Transport

    Wymiana oświetlenia w stolicy na ostatniej prostej. Zwrot z inwestycji już widać na rachunkach za prąd

    Zamiast żółtego lub pomarańczowego światła z sodowych latarni w stolicy coraz częściej spotykamy jasne oświetlenie LED. Do tej pory udało się wymienić ponad 60 tys. opraw, a cały proces ma się zakończyć na przełomie tego i przyszłego roku. Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie przekonuje, że inwestycja w wymianę opraw świetlnych pozwala ograniczyć zużycie prądu nawet o dwie trzecie w porównaniu do starych lamp. Oszczędności, jakie wygenerował ratusz, już sięgają wielu milionów złotych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.