Newsy

Beskidy odwiedziło rekordowe 5,7 mln osób. Wraz z planowanym szybkim rozwojem infrastruktury liczba turystów będzie rosnąć

2019-07-03  |  06:10

Prawie 6 mln turystów, którzy odwiedzili w ubiegłym roku tereny Śląska, zostawiło w regionie 5 mld zł. Choć osoby spoza województwa najczęściej przyjeżdżają do większych miast, to coraz więcej z nich wybiera tzw. beskidzką piątkę, czyli Wisłę, Brennę, Istebną, Szczyrk i Ustroń. Nowe inwestycje i atrakcje zaplanowane na kolejne trzy lata mają zwiększyć liczbę odwiedzających. Jak podkreśla Tomasz Bujok, burmistrz Wisły, turystyka decyduje w 95 proc. o budżecie miasta.

– Szacujemy, że Beskidy, a co za tym idzie i Wisłę odwiedza średnio od 5 do 8 mln turystów. Jest to wynik imponujący, na który mają wpływ prowadzone inwestycje, ale też pogoda. Z roku na rok obserwujemy znaczny wzrost zainteresowania turystycznego beskidzką piątką – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Tomasz Bujok, burmistrz miasta Wisła.

Z raportu Śląskiej Organizacji Turystycznej wynika, że w 2018 roku liczba turystów na Śląsku sięgnęła 5,7 mln, czyli o ok. 300 tys. osób więcej niż rok wcześniej. Większość (3,3 mln) to goście spoza województwa, którzy najczęściej odwiedzali największe miasta regionu i Beskidy. Turyści wewnętrzni z kolei najchętniej wypoczywali w okolicach Wisły, Ustronia, Istebnej czy Cieszyna.

– Nawet 70–80 proc. odwiedzających Wisłę to mieszkańcy województwa śląskiego. Bliskość połączeń ma tu duże znaczenie. Ale coraz więcej jest też przedstawicieli innych regionów, co nas bardzo pozytywnie zaskoczyło, całe Pomorze bardzo chętnie i często nas odwiedza. Coraz częściej odwiedzają nas Czesi, zarówno w okresach zimowych, jak i letnich. Ten wzrost jest z roku na rok przekracza nawet 100 proc. – podkreśla Tomasz Bujok.

Niezmiennie Beskidy są najchętniej odwiedzane w okresie letnim. Na ten okres przypada 44 proc. wszystkich wizyt turystów spoza regionu oraz 51 proc. w przypadku podróży wewnątrz województwa. Pozostałe pory roku wybiera po kilkanaście procent osób.

– Jeszcze kilka lat temu można było precyzyjnie określić, że sezon trwa od początku czerwca do września, może do końca sierpnia, potem grudzień, styczeń i luty, czyli okres ferii. Ten okres martwy coraz bardziej nam się spłaszcza, co niewątpliwie nas wszystkich cieszy – wskazuje burmistrz Wisły.

Śląska Organizacja Turystyczna szacuje, że wydatki turystów spoza regionu były w 2018 roku wyższe niż rok wcześniej i wynosiły ok. 122 zł dziennie (111 zł w 2017 roku), a nieco niższe w przypadku mieszkańców regionu – 92 zł. Łącznie turyści zostawili w regionie ok. 5 mld zł.

– W zasadzie w 95 proc. nasz budżet to turystyka i tę gałąź rozwijamy. Oczywiście jest to kosztem innych gałęzi, co ma swoje plusy i minusy, bo musimy wszystko podporządkować turystyce i nie możemy budować innych gałęzi, na których w razie czego moglibyśmy się opierać – mówi Tomasz Bujok.

Rozwój turystyki, zwłaszcza w miejscowościach beskidzkiej piątki, wymusza inwestycje, także w infrastrukturę. W regionie powstają duże, pięciogwiazdkowe hotele, z apartamentami na wynajem i centrum rozrywki.

– Niedawno oddaliśmy nowy, wyremontowany dworzec kolejowy, teraz kończymy inwestycję Centrum Edukacji Ekologicznej, która najprawdopodobniej ruszy we wrześniu, systematycznie oddajemy kolejne skwerki, rewitalizujemy zieleń. W przyszłym roku, a być może jeszcze późną jesienią, uda się ukończyć inwestycje basenowe, ścieżki rowerowe, zagospodarowania terenu wokół Małej Zapory – wymienia burmistrz Wisły. – Myślę, że Wisła w ciągu najbliższych 5 lat bardzo mocno się zmieni na plus.

Region stawia też na poprawę dojazdów. W ostatnich latach przebudowana została droga wojewódzka 941 wraz z budową dwóch zatok autobusowych w Istebnej-Dzielec, wyremontowano drogę wojewódzką 942, skrzyżowanie z drogą powiatową – Wisła Rondo oraz nawierzchnię drogi wojewódzkiej 943 w Koniakowie. Coraz więcej jest też połączeń kolejowych, a na lata 2020–2022 zaplanowano budowę Pętli Wiślańskiej (linii Bronów – Wisła Głębce przez Skoczów, Goleszów i Cieszyn), która pozwoli zwiększyć częstotliwość kursowania pociągów. Wyzwaniem jest też komunikacja w samym mieście.

– Musimy szukać różnych możliwości spięcia kwestii komunikacyjnych. Mam na myśli przede wszystkim względy finansowe. Musimy myśleć przede wszystkim o komunikacji miejskiej. Marzeniem byłoby to, żeby turysta za 5–10 lat w zasadzie zapomniał o samochodzie, zostawił go na przedmieściach miasta, a poruszał się nowoczesnym, ekologicznym transportem miejskim – zapowiada Tomasz Bujok.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Bankowość

Sądy są zalewane pozwami frankowiczów. Rząd pracuje nad ustawą usprawniającą sprawy kredytobiorców

W sądach toczy się około 200 tys. spraw dotyczących kredytów frankowych. Prawomocnym wyrokiem zakończyło się 30 tys. Na drogę sądową zdecydowała się jednak tylko część kredytobiorców. Umów objętych ryzykiem walutowym było blisko milion, a ich wartość w szczytowym okresie, czyli w 2011 roku, osiągnęła niemal 200 mld zł.

Handel

Donald Trump zaczyna swą drugą kadencję jako prezydent. Europejski biznes obawia się konsekwencji zapowiedzianych ceł

Świat biznesu z niepokojem czeka na pierwsze decyzje Donalda Trumpa, zwłaszcza w sprawie wprowadzenia głośno zapowiadanych ceł na towary z zagranicy. Zdaniem Marcina Nowackiego, wiceszefa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Unia Europejska musi się przygotować na większy odbiór produktów i usług ze Stanów Zjednoczonych, które mają wysoki deficyt w handlu ze Starym Kontynentem. Tradycyjnie życzliwie nastawiona do USA Polska mogłaby wykorzystać swoją prezydencję w Radzie UE, by doprowadzić do porozumienia między obu stronami.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.