Newsy

Dobry rok dla firm turystycznych. Nawet odwołane wyjazdy do Egiptu nie powinny zaszkodzić branży

2013-08-28  |  06:00

Pomimo niespokojnej sytuacji w Egipcie branża turystyczna liczy na bardzo dobry sezon. Obroty będą wyższe o 2-4 proc. niż rok temu, a gdyby nie odwołane wyjazdy do Egiptu, mogłoby to być nawet 7-9 proc. Wyższe są zarówno ceny wycieczek, jak i marże touroperatorów.

Przyjmując, że w Egipcie zabraknie około 200 mln złotych obrotu na rynku, pewnie dojdziemy do 2-4 proc. powyżej zeszłego roku obrotowo. Patrząc na liczbę klientów, ona będzie maksymalnie taka wysoka jak w zeszłym roku, czyli przeciętna cena wzrosła rok do roku. Patrząc z punktu widzenia zysków, wpływów, będzie to bardzo dobry rok dla polskiej turystyki wyjazdowej – podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Marek Andryszak, prezes zarządu TUI Poland.

Andryszak przyznaje, że liczba turystów spadnie nieco w porównaniu z ubiegłym rokiem przez odwołane wyjazdy do Egiptu. Mówi jednak, że branża turystyczna jest mimo to w bardzo dobrej sytuacji. Koszty wzrosły w porównaniu do ubiegłego roku bardzo nieznacznie, natomiast ceny są zdecydowanie wyższe.

To oznacza, że biura podróży mają znacznie lepsze marże. W szczególnie dobrej sytuacji są duzi touroperatorzy. Z uwagi na liczne bankructwa mało znanych biur podróży w ubiegłym roku, Polacy chętniej wybierają popularne marki, nawet jeśli oznacza to droższy wyjazd. Andryszak dodaje, że w jego ocenie jedynie zeszłoroczny upadek Triady i Sky Clubu był faktycznie spowodowany czynnikami ekonomicznymi, natomiast w przypadku mniejszych biur często bankructwa nosiły znamiona zaplanowanego oszustwa. Przekonuje, że dzięki temu klienci nauczyli się, by nie ufać mało znanym biurom, a najwięksi touroperatorzy dostosowali ofertę do zapotrzebowania.

Niewielki wzrost kosztów wynika z rozsądniejszego i lepszego planowania pojemności samolotowej. Liczby miejsc w samolotach, które zostają podstawione do przelotów, do celów turystycznych, są lepiej dopasowane do popytu na rynku, przez to nie było nadpodaży. Nadpodaż powoduje spadek cenowy, tego nie było w tym roku. Przez to te przeciętne marże poszły mocno w górę – wyjaśnia Andryszak.

Podkreśla, że to efekt doświadczeń branży z ostatnich paru lat, gdy nadmiar miejsc w samolotach był regułą. Dzięki konserwatywnemu podejściu do planowania pojemności samolotów w tym roku, znaczące obniżki cen nie były konieczne.

Andryszak dodaje, że choć na rynku pojawiło się wiele ofert typu last minute, nie należy liczyć na kupno wyjazdu tuż przed wylotem po bardzo promocyjnej cenie.

Dla mnie last minute znaczy, że to jest specjalna oferta mniej więcej na 6-8 tygodni przez wylotem do momentu wylotu. Nic więcej. Last minute nie musi znaczyć, i dla mnie w ogóle nie znaczy, że jest to oferta z mocną obniżoną ceną. W tym roku w trakcie wakacji ceny wylotów od 20 czerwca były znacznie wyższe niż te same produkty w listopadzie, grudniu. Czyli oferty last minute były, tylko, że one były droższe niż oferty first minute – podkreśla Andryszak.

Prezes TUI nie chce prognozować, czy przyszły rok będzie równie dobry. Według niego touroperatorzy mogą zaplanować ofertę równie dobrze jak w trwającym sezonie. Ale równie prawdopodobne jest to, że skuszeni dobrą sprzedażą w tym roku organizatorzy wyjazdów zwiększą podaż imprez turystycznych, co doprowadzi do spadku cen i gorszych wyników całej branży.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

Infrastruktura

Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

Polityka

Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.