Mówi: | Zofia Kwiatkowska, PR manager, Autostrada Wielkopolska prof. Włodzimierz Rydzkowski, Wydział Ekonomiczny, Uniwersytet Gdański |
Opłaty na odcinku A2 Nowy Tomyśl–Konin wzrosną dopiero w marcu. Na ferie kierowcy pojadą zgodnie z dzisiejszym cennikiem
Autostrada Wielkopolska SA zdecydowała o przesunięciu ze stycznia na marzec 2016 roku podwyżek opłat na odcinku A2 między Nowym Tomyślem a Koninem. Dzięki temu w okresie ferii zimowych kierowcy samochodów osobowych będą mogli podróżować jeszcze według niższych stawek. Podwyżka dotyczyć będzie tylko pojazdów kategorii I, czyli samochodów osobowych, oraz kategorii V, czyli ponadnormatywnych. Wynika ona z rosnących kosztów utrzymania autostrady i obciążeń podatkowych.
– Podwyżka wejdzie w życie 1 marca 2016 roku z uwagi na to, że wcześniej będzie okres ferii zimowych, które trwają sześć tygodni. Wówczas autostradą A2 porusza się wielu klientów, którzy korzystają tylko z autostrady jednorazowo, a nie na co dzień. Zatem z uwagi na interes społeczny odraczamy tę podwyżkę. Szacujemy, że przez te dwa miesiące przejedzie autostradą około 2 mln pojazdów kategorii I, czyli samochodów osobowych – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Zofia Kwiatkowska ze spółki Autostrada Wielkopolska.
Jak wyjaśniają przedstawiciele AWSA, podniesienie opłat na odcinku między Nowym Tomyślem a Koninem wiąże się z rosnącymi kosztami eksploatacji. Wynikają one m.in. ze wzrostu ruchu na bezpłatnej obwodnicy Poznania (z 25-km obwodnicy korzysta dziennie ok. 60 tys. pojazdów, z czego tylko 20 tys. w tranzycie i dlatego korzysta odpłatnie) przy jednoczesnym braku przychodów z tego tytułu. Operator autostrady dodaje również, że z opłat pobieranych na bramkach finansowane są nie tylko bieżące naprawy eksploatacyjne, lecz także wszelkie inwestycje.
Opłaty dla samochodów osobowych wzrosną o 2 gr za kilometr. Dla pojazdów ponadnormatywnych podwyżka wyniesie 20 gr za kilometr. W przypadku pozostałych kategorii ceny się nie zmienią. W ostatnich 10 latach wzrosły one tylko raz – o 7 proc.
– Na dalszym odcinku do granicy z Niemcami w Świecku ceny pozostają bez zmian – mówi Kwiatkowska.
Wszystkie działania koncesjonariuszy w związku z bieżącym i tzw. ciężkim utrzymaniem autostrady (remonty, modernizacje) czy spłatą kredytów finansowane są w całości z opłat za przejazdy. Do tego dochodzą nakłady na nowe inwestycje. W przypadku A2 ostatnie inwestycje wiązały się m.in. z przebudową systemu radiowego (10 mln zł), przygotowaniem do rozbudowy bezpłatnej obwodnicy Poznania (ok. 20 mln zł do 2015 roku), a także przygotowaniem do poszerzenia o trzeci pas ruchu odcinka od węzła Komorniki do węzła Krzesiny. Eksperci oceniają więc, że trudno porównywać to z sytuacją na autostradach publicznych, które są dotowane z budżetu.
– Wpływy z opłat na autostradach publicznych pokrywają koszty ich eksploatacji na poziomie ok. 40 proc. A zatem pozostałe 60 proc. dopłacane jest przez państwo, czyli tak naprawdę my wszyscy składamy się na autostrady, nawet jeżeli nie mamy samochodów i autostradami nie jeździmy. I to jest odpowiedź na pytanie, dlaczego autostrady publiczne są tańsze – wyjaśnia prof. Włodzimierz Rydzkowski z Katedry Polityki Transportowej na Wydziale Ekonomicznym Uniwersytetu Gdańskiego.
Z budżetu finansowane są również takie inicjatywy jak otwarcie bramek na A1 w okresie wakacyjnego szczytu.
Dodatkowo stawki na autostradach publicznych są zwolnione z 23 proc. VAT, a koncesjonariusze muszą ten podatek odprowadzać.
– Stawki na autostradach koncesyjnych są stawkami brutto. Co roku Autostrada Wielkopolska odprowadza do budżetu państwa ok. 100 mln zł z tytułu podatku VAT – mów Zofia Kwiatkowska.
Profesor Rydzkowski wyjaśnia, że w ten sposób pośrednio koncesjonariusze jako płatnicy VAT dokładają się do utrzymywania autostrad publicznych. Z kolei użytkownicy komercyjnych autostrad niejako dokładają się do tego dwa razy – na autostrady publiczne trafia bowiem część ich podatków, a pośrednio także finansowane są one z części wpływów z opłat na autostradach koncesjonowanych.
Czytaj także
- 2024-09-05: Firmy cierpią z powodu braku przewidywalnej polityki podatkowej. Częste zmiany podważają zaufanie do państwa i zniechęcają inwestorów [DEPESZA]
- 2024-08-23: ePłatności z wykorzystaniem portfeli cyfrowych będą już wkrótce dostępne w mObywatelu. Do pilotażu usługi dołączy więcej urzędów
- 2024-07-18: Branża tytoniowa alarmuje o drastycznych podwyżkach akcyzy. Są kilkukrotnie wyższe od zaplanowanych do 2027 roku
- 2024-06-03: Ministerstwo Zdrowia chce zakazać sprzedaży mentolowych wkładów do podgrzewaczy tytoniu. Według ekspertów doprowadzi to do wzrostu szarej strefy
- 2024-04-10: Producenci owoców i warzyw pełni obaw po przywróceniu 5-proc. VAT-u na żywność. Spodziewają się większej presji sieci handlowych na obniżkę cen
- 2024-04-09: Inflacja spadła do najniższego od pięciu lat poziomu. Spowolnić może także wzrost płac
- 2024-03-28: Monika Richardson: Co roku na święta organizujemy zjazd rodzinny w pięknym dworku w Wielkopolsce. Do śniadania wielkanocnego siada 40 osób
- 2024-03-06: Dopłaty do używanych aut elektrycznych mogłyby pobudzić rynek elektromobilności. Więcej takich pojazdów przyjeżdżałoby z zagranicy
- 2024-02-26: Autonomiczne samochody na drogach to już kwestia kilku lat. Zrewolucjonizują transport i działanie wielu branż
- 2024-03-04: Brak przepisów i odpowiedniej infrastruktury wstrzymuje rozwój autonomicznych pojazdów. Hamulcem są także obawy o bezpieczeństwo
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Rozwój rolnictwa kluczowy dla przetrwania Ukrainy. Odpowiada ono za ponad 60 proc. dochodów z eksportu
Instytut Europy Środkowej podaje, że w ciągu niespełna trzech lat areał zasiewów w Ukrainie zmniejszył się o ponad 21 proc., z 28,6 mln ha w 2021 roku do 22,5 mln ha w 2024 roku. Jednocześnie sektor rolny stał się kluczowym źródłem dochodów budżetu państwa. Chociaż wartość eksportu spadła, to jego udział w dochodach ze sprzedaży zagranicznej wzrósł z 41 do 61 proc. – Rozwój rolnictwa jest kluczowy dla przetrwania Ukrainy – podkreśla dr n. ekon. Oksana Kiforenko z IERiGŻ-PIB.
Transport
Czas na nowe podejście do lotnisk regionalnych. Również do ich finansowania
Czas pandemii COVID-19 był okresem próby dla lotnisk regionalnych, ale też pokazał konieczność unowocześnienia podejścia biznesowego w strukturze właścicielskiej i modelu zarządzania – wskazuje ubiegłoroczna rządowa strategia rozwoju lotnictwa. Jak podkreśla Karol Halicki z Podlaskiej Izby Lotniczej, to może być dobry moment na rozpoczęcie debaty o częściowej prywatyzacji tych lotnisk. Analiza nowych modeli powinna uwzględniać nie tylko kwestie ekonomiczne, ale również wpływ lotnisk na rozwój regionów czy bezpieczeństwo kraju.
Ochrona środowiska
Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
Zdecydowana większość Polaków dostrzega niekorzystne zmiany klimatu – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie ING Banku Śląskiego. Są wprawdzie gotowi, by zmieniać swoje nawyki na bardziej ekologiczne, ale często odstraszają ich koszty i brak wiedzy. Jednocześnie liczą na większe wsparcie i zaangażowanie ze strony rządu i biznesu, a prawie 40 proc. Polaków oczekuje, że to start-upy będą pracowały nad innowacjami proklimatycznymi. One same chętnie się w ten obszar angażują, ale widzą wiele barier, m.in. w pozyskiwaniu kapitału.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.