Mówi: | Wiktor Szmulewicz |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Krajowa Rada Izb Rolniczych |
Rolnicy czekają na środki z nowej perspektywy. 20 sierpnia ruszy nabór wniosków o wsparcie dla młodych właścicieli gospodarstw
20 sierpnia ruszy nowy nabór wniosków o pomoc finansową dla młodych rolników w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Do rozdysponowania jest 718 mln euro. Do młodych rolników trafią również niewykorzystane środki z poprzedniej perspektywy. Rolnicy czekają także na fundusze na modernizację gospodarstw i fundusze dla grup producenckich.
– Przez rolników najbardziej oczekiwane są dwa instrumenty pomocy finansowej z nowego PROW, mowa tu o „Modernizacji gospodarstw rolnych” i „Premii dla młodych rolników”. Już wiemy, że nowy nabór wniosków rozpocznie się 20 sierpnia. Składać je będą mogli rolnicy do 40 roku życia, którzy rozpoczynają swoją działalność – mówi agencji Newseria Biznes Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych.
Na pomoc dla młodych rolników w nowej perspektywie na lata 2014-2020 przeznaczono 718 mln euro. Dofinansowanie będzie przyznawane tylko tym osobom, które rozpoczęły już urządzanie i prowadzenie gospodarstwa. To nowość w programie. Ponadto wnioskodawca nie może mieć ukończonych 40 lat, powinien mieć odpowiednie wykształcenie, a prowadzone gospodarstwo musi być jego pierwszym.
Z premii na rozpoczęcie działalności skorzystało dotychczas 50 tys. gospodarstw, w nowej perspektywie szanse może mieć kolejnych 30 tys. osób.
– Dużo młodych ludzi chce zostać na wsi i wiąże swoją przyszłość właśnie z rolnictwem. Najtrudniejsze na wsi jest rozpoczęcie produkcji rolnej, wiemy przecież, jak drogie są maszyny i inwestycje – podkreśla prezes KRIR.
Polsce udało się wywalczyć w Brukseli, by niewykorzystane środki z poprzedniej perspektywy również zostały przeznaczone na premie dla młodych rolników. Komisja Europejska już zgodziła się na przesunięcie 54 mln euro – z kwoty tej skorzysta ok. 2,9 tys. osób.
Rolnik może otrzymać premię w wysokości 100 tys. zł, wypłacaną w dwóch ratach – 80 proc. kwoty uzyska po spełnieniu w ciągu dziewięciu miesięcy warunków, z których zastrzeżeniem została wydana decyzja, natomiast pozostałą część kwoty po realizacji biznesplanu. Ponadto po trzech latach od otrzymania pomocy gospodarstwo powinno zwiększyć wielkość ekonomiczną o ok. 10 proc. Jak podkreśla Szmulewicz, pomoc państwa, zwłaszcza na początku prowadzenia gospodarstwa, jest nie do przecenienia.
– Na wsiach nie ma środków na inwestycje, żeby się rozwijać. Młodzi ludzie chcą bardzo szybko osiągnąć pułap nowoczesnych gospodarstw, jest to trudne, jeśli nie mogą liczyć na pomoc ze strony rodziców lub przejmują nieco słabsze gospodarstwa. Takie inwestycje w młodych są niezwykle ważne, bo to gwarantuje nam dobrą przyszłość polskiego rolnictwa – przekonuje ekspert.
W Polsce w przeciwieństwie do innych państw UE w rolnictwie dużą grupę stanowią młodzi. U nas z 1,3 mln złożonych wniosków o dopłaty bezpośrednie jedną trzecią stanowią te od rolników, którzy nie przekroczyli 40 lat (w innych krajach UE to 7,5 proc.).
W najbliższym czasie powinny też ruszyć nabory do innych programów.
– Czekamy z niecierpliwością na otwarcie szerszych programów, dla małych gospodarstw, przetwórstwa, grup producenckich oraz na modernizację gospodarstw rolnych. W niektórych województwach ostatnie nabory na modernizację były w 2011 roku. Sądzę, że one we wrześniu też ruszą – wskazuje Wiktor Szmulewicz.
Czytaj także
- 2025-03-03: Sylwia Bomba: „Królowa przetrwania” to nie jest mój format. Nie lubię być blisko dram, nie lubię rywalizować na takim poziomie
- 2025-02-27: Malwina Wędzikowska: W dżungli przez miesiąc rewidowałam swoje życie. Przehulałam dużo czasu na toksycznych ludzi
- 2025-02-25: Trwa nabór wniosków do programu dopłat do elektryków. Bez zmiany systemu podatków może być krótkotrwałym mechanizmem wsparcia rynku
- 2025-02-17: Rośnie wymiana handlowa Polski z Hiszpanią. Są perspektywy na dalszą współpracę w wielu branżach
- 2025-02-20: Ubóstwo dotyka prawie miliona dzieci w Polsce. Głód i niedożywienie jednym z najpoważniejszych objawów
- 2025-02-13: Opieka środowiskowa to najpilniejsza potrzeba polskiej psychiatrii. Reforma zachodzi zbyt wolno
- 2025-01-21: Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
- 2025-01-13: Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie
- 2025-01-22: Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
- 2025-02-04: Jakub Rzeźniczak: Jestem dumny z tego, jaki teraz jestem. Mam przy boku osobę, która ma na mnie bardzo dobry wpływ
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy apelują o deregulację i stabilny system podatkowy. Obecne przepisy są szczególnie uciążliwe dla małych i średnich firm
Deregulacja pozostaje jednym z najważniejszych wyzwań dla polskiej gospodarki. Uproszczenie przepisów i zmniejszenie biurokracji to czynniki, które mogą się przyczynić do wzrostu konkurencyjności polskich przedsiębiorstw i poprawy warunków prowadzenia działalności gospodarczej – wynika z analiz Business Centre Club. Na potrzebę deregulacji i stabilnego systemu podatkowego wskazywali przedsiębiorcy nagrodzeni w finale 32. edycji konkursu Lider Polskiego Biznesu, którego organizatorem jest Business Centre Club.
Konsument
W tym roku 70 proc. odpadów szklanych powinno trafić do recyklingu. Polska sporo poniżej tego poziomu

W Polsce co roku zbierane jest ok. 750 tys. t szkła, czyli nieco ponad połowa szklanych opakowań wprowadzonych na rynek. W dodatku 20 proc. zebranego surowca to zanieczyszczenia innymi materiałami, np. ceramiką czy porcelaną, które nie nadają się do recyklingu. Polska traci na tym ok. 400 tys. t szkła, które mogłoby zostać ponownie przetworzone i wykorzystane. Duża część tej straty to efekt nieodpowiedniej segregacji i niskiej świadomości konsumentów. Zgodnie z wymogami UE w tym roku odsetek zebranego szkła powinien sięgnąć 70 proc.
Firma
Coraz więcej firm decyduje się na automatyzację procesów. Zwroty z inwestycji są możliwe już w ciągu kilku miesięcy

Chociaż odsetek firm wdrażających automatyzację rośnie, to wciąż wiele przedsiębiorstw nie wie, czym ten proces jest i jakie się z nim wiążą korzyści. Tymczasem badania rynkowe wskazują, że przedsiębiorstwa inwestujące w obszar automatyzacji i sztucznej inteligencji są bardziej efektywne i osiągają lepsze wyniki, a zwrot z inwestycji możliwy jest już w ciągu pierwszych kilku miesięcy od wdrożenia. – Warunkiem jest jednak wybór właściwego procesu do zautomatyzowania i odpowiednie przygotowanie go do tej zmiany – podkreślają eksperci platformy FlowDog.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.